Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kiki9090

Ojciec dziecka mnie wykańcza!!!

Polecane posty

Rozstałam się z na dobre z ojcem swojego dziecka, zaczełam cieszyć się zyciem , wychodzić z córką itd. Nie myslałam o nim. On przyjeżdzał raz na tydzien tak jak ustalilismy. I było dobrze. Przyjeżdzał , milczał . Zajmował się mała. Wczoraj pisze mi smsa czy on moze przyjechac pomimo tego ze był w czwartek napisałam mu twardo ze NIE i ze ustalilismy ze raz na tydzien. Na co on ze chciał zeby mała go poznawała , zeby czesciej przyjezdzał itd. Na chama chciał przyjechac ze on i tak i tak wpadnie. Napisałam ze nie życze sobie tego itd. To zaczał wypisywac ze on chce przyjechac mnie przeprosic za to wszystko i porozmawiac (specjalnie myslał chyba ze ja sie uciesze i ze bede chciała zeby wpadł:) , pisał to tak ironicznie ze głowa mała , czyż jestem w stanie mu wybaczyc Moniczko itd.. no jaja. Ze on Dla Nas chce nie palic i mu sie to udaje . Napisałam ze Nas to juz dawno nie ma i nie bedzie. To on na to ":D to mam wpadac?:)" yyy.. nic nie odpisałam . Później zaczał pisac ze on to dla Juli robi ale musi ją widywac bo jak nie bedzie sie z nia czesciej widywał to znowu zapali z chłopakami i sie złamie ze potrzebuje wsparcia. To mu napisałam ze miał pół roku zeby sie zmienic dla dziecka i ze kiedys codziennie przyjezdzał ale tego nie zrobił , nie docenił to teraz ma. To on ze teraz zrozumiał bla bla. A później znowu smsy ze Nasz temat to mozemy pominąc ale on chce czesciej córke widywac a ja sobie w chuja przycinam i jestem wredna. itd. Ze nie długo jego tata tez sie na mnie pozna i nie bede miała sojusznika. Napisał ze chciałby zeby jego tata zamienił sie z nim ciałem i zobaczył jaka jestem . nie wytrzymałam i napisałam mu ze jego tata nie palił by zioła, nie wyzywał, nie kłamał, nie poniżał. i wtedy byłaby zgoda miedzy nami.. to dosrał mi ze jego tata nawet na mnie by sie nie obejrzał przy naszym nieszczesnym spotkaniu, zabolało mnie to popłakałam sie .. niech on mi da spokój:( napisałam ze jak mu za mało wizyt raz w tygodniu 6 godzin to niech leci do sadu. Najgorsze jest to ze swojej mamusi pokaze tylko wygodne smsmki ze on mnie tak pieknie przeprosił i chciał przyjechac pogadac a ja go zbyłam a mamusia mu uwierzy i to ja bede ta zła. A to tlyko przykrywka, on by wcale nie chciał nawet do mnie wracac tylko robi to specjalnie. Zebym to ja wyszła na ta złą ze nie dałam mu szansy itd. a On tak sie stara znowu ponad miesiac nie pali itd.. co ja mam robic?? jak wyjsc z tego z honorem? i co zrobic zeby jego matka tak nie myslała? nie chce zeby gadali na mnie ze ja mu nie dałam szansy itd ze jestem wredna bo on sie tak stara. pozwolic mu zeby przyjezdzął czesciej?? wrócic do niego nie wróce ale teraz tez pisze mi ciagle smsmy ze ma kupe smiechu jak odpisuje mu swoje chore teksty itd.. znowu mnie wykańcza.. a ja nie chce isc do sadu , za małe miasto jeszcze siasiadki pracuja w sadzie zaraz bedzie huczało .. **Dodam ze nie mamy slubu. Mieszkalismy troche razem jak byłam w ciązy ale oszukiwał i palił marihuane, po porodzie zamieszkałam znowu z rodzicami. a on codziennie po pracy przyjeżdzał bywało różnie bo czasem zdarzyło mu sie zapalić ale potem jak zapalił a sie wydało to doszły wyzwiska ze jestem pojebana i takie tam , ze niedługo to bedzie zalegalizowane itd. . co robic?a z jego tata mam kontakt , dzwoni do mnie , próbowalismy razem wyciągnac go z tego zeby przestał to palił. Ojciec bardzo go kocha, Mój juz były chodził na terpaie ale to bez sensu bo on ma w głowie zakodowane ze Marihuana to nic złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i po co sobie robiłaś dziecko z gó\\wnem? teraz będziesz całe życie musiala się z gó\\wnem użerać, ja bym usunela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys był inny, szanował mnie przede wszytskim i nigdy mnie nie wyzwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie wiedzialas wczesniej, że to narkoman? dopiero jak ci zrobil dziecko? ukrywal przed tobą cpanie? niestety ćpuny to psychopaci, nie ulozysz sobie z takim zycia. bardzo Ci wspolczuje, bądź silna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×