MOJA MATKA CIĄGLE MNIE KRYTYKUJE

Otóż mam problem z matką, ciągle mnie krytykuje. Mam niską samoocenę przez to. Dzisiaj poszła na masaże bo cały zakład dostał taki karnet jednorazowy i wróciła to mówiła ze czegoś tam nie potrafiła zrobić ja nie komentowałam tego. A po chwili do mnie żebym jakieś ćwiczenie tam zrobiła to zrobiłam i komentarz ,, no i czym się podniecasz,, ? Najlepsze jest to, że sama tak mi kazała zrobić i nagle ma pretensje ze to zrobiłam. Kolejna sprawa to komentuje mój wygląd, np ubieram jakaś bluzkę i ona ,, no i co myślisz,że jesteś taka szczupła?,, No nie jestem żadną grubaska ani otyłości nie mam, a dokladnie mam 170 prawie i gdzieś 50 kg . Więc normalna waga. Już jestem powoli na skaju, myslę,ze jestem najgorsza itp. ;/ Ciągle wedlug jej robię coś źle. Co o tym sadzicie?

P***buska jakaś.

Próbowałaś porozmawiać z mamą, tak na spokojnie?

Zazdrosna jakaś.

też mam taką beznadziejną matkę... przekwitły i czepiają się wszystkiego...

You must kill her and bury in the garden.

Moja mama jest taka sama kompletnie nie wierzy we mnie obcy ludzie i moja przyszla tesciowa jest bardziej za mna niz matka moja.Mam 23 lata jestem zareczona z moim 28letnim chlopakiem a nawet rodzice moi mu nie pozwalaja u mnie spac ja u niego moge a on u mnie nie :( czujemy sie jak dzieci

gość102 - próbować to próbowałam ale nie poskutkowało. Jak ona ma pretensje do mnie od rana ?Więc nawet nie zaczynam z nią dyskusji.

Płakać mi się nieraz chce, naprawdę. Dziewczyny serio też macie takie coś z matkami? ;/

Moja matka czepia się mnie i komentuje jak to ona nie była z******ta w młodości jaka szczupła jaka wysportowana. Mam identycznie, tylko, że moja mama teraz utyła i nie ma super figury.

A, jeśli możesz, napisz w jakim jesteście wieku, co na to Twój tato (rym niezamierzony ;-) ), czy masz jakieś rodzeństwo?

Why don't you want to kill her and bury in the garden?

gość102 mój tata jest typem pantoflarza, więc niestety nic się nie wtrąca nawet w to. Ja mam 19 lat ona 45 lat . Moja mama także mówi,że była super wysportowana w młodości i super szczupła. Czuje się jak grubas ;///

Naprawdę mam przez nią strasznie niską samoocenę, pocieszają mnie tylko znajomi ;(. Ostatnio był u mnie w mieszkaniu remont i jak wracałam z pracy weekendowej to wchodzę do domu i jeden z robotników ,,oo zakochałem się,, coś w tym stylu to mi naprawdę taki głupi tekst podwyższył samoocene o milion a moja matka ,,przecież ona jest brzydka,, przepłakałam calą noc.

chyba twojej Matce brakuje porządnego rznięcia w dupsko twój Stary pewnie jej nie ****** dawno

Po pierwsze wiesz, że "grubasem" nie jesteś. Po drugie rozumiem, że na pomoc taty za bardzo nie możesz liczyć, ale może na słowa pociechy (choćby pod nieobecność mamy) chociaż tak. Po trzecie Ty masz swoje emocje, ale mama na pewno też i może niekiedy "przenosi" złość na kogo z np. pracy na Ciebie, albo źle znosi fakt, że obok niej wyrosła druga kobieta. Powodów takiego zachowania może być 102 ;-)) . jeżeli znajdzesz go, łatwiej będzie znaleźć receptę jak wyleczyć relacje między Wami.

gość102 - No ale jak ja pracuje w wakacje to też mnie ludzie wkurzają a jakoś tego nie pokazuje i nie odreagowuje na innych a na pewno nie na rodzinie bo to jest chore; (. Mam młodszego brata, którego zawsze chwali.

Twoja stara jest brzydka i tyle i Ci zazdrości. Możesz wstawić zdjęcie swojej figury albo podobne z neta?

A możesz pokazać figurę twojej matki ? pewnie niezły wieloryb

W wieku Twojej mamy zaczynają się też problemy emocjonalne związane z klimakterium. To też może być przyczyną tak irracjonalnego zachowania z jej strony. Jeśli tak, to mogłabyś mamie zproponować np. żeby poszła z tobą do swojego ginekologa, bo chcesz się zbadać, wiesz cytologia itp.

img229.imageshack.us/img229/8351/85403343.jpg Pewnie twoja matka tak wyglada??? hahahhaha zaawallaa zal.pl

Nie jest też tajemnicą, że matki częściej dbają o synów (stąd pojęcie maminsynków), a ojcowie bardziej kochają córki (córónia tatunia)...

... a i jeszcze jedno nie reaguj i nie wysyłaj żadnych zdjęć na foru, taka moja rada ;-)

gość102 dziś To dość strasznie brzmi. Pewnie odpowiedź dostanę ,,a nie możesz sama iść,, ?? ale spróbuje zapytam

Nie dodaje zdjęć przykro mi.

Jak jesteś d**eczka to mogę poznać Cie.

Możesz też będąc już u lekarza, jeśli będzie to lekarz mamy jego zapytać co o tym sądzi. A, teraz mi przyszło do głowy, mama zawsze tak Cię traktowała, czy dopiero od jakiegoś czasu, czy potrafisz wskazać od kied?

Sorki za literówkę, oczywiście: od kiedy.

Współczuję tokszycznej matki

Własnie od niedawna coś jej odbiło. Tylko z tym, że w podstawówce , gimnazjum i liceum wyglądałam jak pasztet, miałam niemodną fryzurę, stare zniszczone ciuchy bo rodziców nie było stać, nawet komórki nie miałam nowej tylko stary model. Sama jakoś na siebie zaczęłam zarabiać przez wakacje w tamtym roku i na weekendy i slyszę oceny ,że się wyrobiłam. Ale niestety przez matkę nie widzę tego.