Problem z psim brzuszkiem

Moze tu mnie ktos oswieci,bo juz nie wiem co robic..Moj 6letni piesek zerwal wiezadlo krzyzowe w tylnej lapce. To maly kundelek na mikroskopijnych nozkach. Ma straszne problemy z tuptaniem. Potyka sie, z trudem przechodzi pare metrow,po krotkim spacerku jest wykonczona. Bedzie miala ta lapke operowana. Problem polega jednak na tym,ze od chwili uszkodzenia tej nozki i pojawienia sie klopotow z chodzeniem zaczely jej najpierw pęczniec boki, a potem brzuszek. Nie wiem,czy to po prostu przypadek,czy o co biega. Mala wyglada w tej chwil jak balon,jakby miala wybuchnac. Pobieglam zrobic jej usg-w srodku wszycho ok.Daje jej nospe,ulgix,ale zero efektu. Co to moze byc u licha???Lekarz nic nie stwierdza,a pies wyglada jak pilka. Apetyt ma,nie wymiotuje,nie ma biegunki..Martwie sie bardzo..