Jak postrzegacie zycie w Wielkiej Brytanii

???? Wasze opinie i doswiadczenia

ja jestem juz dosc dlugo, bo 13 lat, wiec tu ju jest moje zycie. widze i czuje, ze jest drozej, ale tutaj juz sie 'osiedlilam, splacam dom, pracuje, mam dzieci. mysle, ze wielu imigrantom jest na pewno ciezko, bo jest duza konkurencja. choc u mnie w firmie pracuja Polacy, ktorzy przyjechali kilka lat temu z doswiadczeniem zawodowym z Pl w tej branzy i prace dostali bez bawienia sie w kelnerowanie itp. Takze mozna zyc dosc dobrze od samego poczatku, ale trzeba miec doswiadczenie i biegly angielski.

choo oj duuu upa i kamieni kupa

ja mieszkam 31 lat w DE i chwale sobie. Bo trzeba bylo wtedy wyjechac, a pretensje do rodzicow. Moje dzieci sa ustawione a maja tyle lat co wy :)

dokladnie, jest ogromna konkurencja i nie ma juz czego w uk szukac

tak was przeraża "konkurencja"? to wróćcie do Polski - tam biedy każdy ma tyle samo i nie ma konkurencji, bo pracę dostaje się tylko "po plecach"

A ciekawe jak dostać prace w UK gdy na każde miejsce aplikuje po 50-100 osób, no to powodzenia

Byłam przez rok, nauczyłam sie świetnie języka, popracowałam, zdrobyłam doświadczenie, poznałam nowych ludzi a teraz wróciłam o dobrze mi w Polsce ;) Tam też nie było źle, ale tu akurat lepiej bo nie jestem sama - poznałam faceta :)

I ile zarabiałaś? Najniższa, oczywiście...?

Po 12 latach 6.31 na godzine, nie jest zle, jest bardzo hoojowo.

Jak postrzegam? Wolalabym mieszkac w Polsce. Tak mysle, choc wydaje mi sie, ze teraz nie znam sytuacji jaka tam panuje i nie wiem czy dalej zylabym na takim pulapie zyciowym jaki byl. Niestety lub stety zdecydowalam sie przeprowadzic do UK, dla mojego meza, mamy tu dom, dziecko, jestem tu 6 lat i nie mam powrotu do Polski. Wciaz czasami czuje sie tutaj troche jakbym byla nowa.

12 lat i minimalna? O ja pierd...

Co sie dziwisz. Ludzie traca prace i musza zaczynac od nowa. Co w tym dziwnego. Teraz z praca jest h*jowo masakrycznie. Sam szukam, szukam i nic. Mozna na budowe isc naginac ale trzeba cos umiec konkretnego, bo tak to lopata czeka za 7 na godzine.

Nic nie znajdziesz, nie ma juz pracy w uk

Jest strasznie kiepsko.Wszedzi eroboty za minimalna,ktore ci nie dadza normalnie zyc.

Zgadzam sie, w Anglii tez juz jest bardzo ciezko

a mi sie wydaje, ze czaasami to zalezy od tego, gdzie zyjecie i oczywiscie szczescie tez sie liczy

Ja nie narzekam. W pl nie miałam nic,źle płatna praca,drogo itd. W uk jestem jak na razie 3 lata i nie mam w planie powrotu do pl. Tutaj jest jak dla mnie o wiele lepiej.

AnnaHelena za minimalna...co nie

Nie.Ale zaczynałam od minimalnej i sie tego nie wstydze. Początki były takie sobie. Ale w każdym badz razie po 3 latach sporo sie nauczyłam jak i co gdzie. Kazdy od czegoś musi zacząć. A tak wogóle ta minimalna nie jest tragiczna. Za minimalna brytyjską kupisz wiele wiecej niż za minimalną polską. Ceny są kożystniejsze.