Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Balbina0909

odpowiedź na wesele

Polecane posty

Gość Balbina0909

Hej! :) Mam problem dość nietypowy - otóż zastanawiam się, jak grzecznie, acz nie wchodząc w szczegóły wymówić się z wesela? Co prawda do podanego terminu odpowiedzi pozostaje jeszcze prawie miesiąc, bo wesele jest końcem października, ale męczy mnie to już teraz :/ Otóż przede wszystkim nie znoszę wszelkiego rodzaju imprez, czy to rodzinnych, czy ze znajomymi, nie potrafię się dobrze bawić w takim tłumie, nie znoszę takich przyobiadowych przesłuchań przez dawno nie widzianych krewnych, poza tym brak partnera na weselu jest szczególnie dotkliwy - czuję się tam jak piąte koło u wozu. U znajomych ze studiów załatwiałam sprawę tak, że przychodziłam na obiad, zostawiałam prezent, składałam życzenia i wychodziłam. Tu jednak chodzi o wyjazd na drugi koniec kraju i ślub dość bliskiej kuzynki, więc niezbyt dobrze by to wyglądało :/ Dlatego chciałabym zawczasu się wymówić, ale bez podawania ww. przyczyny. Nie spotka się to ze zrozumieniem, a co najwyżej z rozpuszczeniem plotki po całej rodzinie i zbiorowym namawianiu, żebym się wybrała, bo może znajdę sobie kogoś na weselu. KOSZMAR! Nie chcę nikogo urazić, ale przychodzi taki czas że trzeba też myśleć o swoim zdrowi psychicznym, a mnie już trzęsie na samą myśl o wyjeździe tam. Bardzo proszę o pomoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popieram powyższa wypowiedź -powiedz, że Ci przykro ale nie będziesz mogła przybyć. Nie tłumacz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu zadzwoń i powiedz, że bardzo ci przykro, ale nie możesz przyjechać na wesele. Każdy gość ma do tego prawo, bo zaproszenie to przecież nie wezwanie na komendę czy do sądu :) Miej tylko przygotowaną jakąś mocną wymówkę na wypadek gdyby para młoda lub rodzina zaczęła wypytywać dlaczego nie możesz przyjechać. Jako przyszła panna młoda (wesele również mam w październiku) uważam, że miło z Twojej strony, że myślisz już o uprzedzeniu ich, że Cię nie będzie. Szczytem bezczelności jest nieprzyjechanie na wesele podczas gdy młodzi zapłacili już na nocleg i miejsce w restauracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna młoda sierpień
ja jako panna młoda nie zapytałam bym gościa dlaczego nie przychodzi, uważam to za nietakt, także może twoja panna młoda nie będzie dopytywać o takie rzeczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde no to lipa. Jak nie chcesz jechac to poprostu nie jedz. Zadzwon juz teraz do kuzynki i powiedz ze bardzo ja przepraszasz ale nie bedziesz mogla isc na jej wesele. Ja jak bym nie miala zadnego waznego powodu zeby nie urazic kuzynki poprostu bym sklamala. Wymysl ze masz miec jakis wazny zabieg np w piatek po poludniu i sila rzeczy nie bedzies zmogla byc na jej weselu a zabiegu nie da sie przelozyc bo dlugo na niego czekalas. Nikt o szczegoly nie bedzie pytal ale jak by pytal to zawsz emozesz powiedziec ze np chodzi o sprawy kobiece. Ja sama mialam cyste bartoliniego - parszywy gruczol w pochwie ktory rosl do wielkosci wielkiego jablka - bol starszny i musialam to wyciac. To byl tylko zabieg ale nie moglam po nim chodzic przez 3 dni.... a zabieg jak zabieg nic nie widac i nic nie boli. Wiec moze walniej taka sciema. A jak rodzina sie bedzie pytac to przezciez nikt nie bedzie wspominal ze masz jakis zabieg kobiecy.... Mysle ze kuzynki to nie urazi i moze nawet zrozumie im jej dasz znac wczesniej tym bardziej pomysli ze to prawda..... a zawsze po weselu mozesz jej powiedziec ze w ostaniej chwili zabieg ci odwolali i tym bardziej ubolewasz nad tym ze nie dotarlas do niej na slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×