No i wszystko w temacie mm i "terroru laktacyjnego"

Polecam wpis na blogu: http://zwyklastronazycia.blogspot.com/2014/05/terror-paszowy-czyli-gos-drugiej-strony.html?m=1

ale kogo to obchodzi ??? kogo kogo kogo ?

W sumie racja...przeważająca cześć osób na tym forum wykazuje totalną ignorancje wobec wiedzy na temat właściwego żywienia niemowlaka. Dodatkowo tekst stoi na zbyt wysokim poziomie dla większości kafeterianek więc racja...nikogo to nie obchodzi :-D

Ja Wam w piersi nie zaglądam, karmcie dzieci jak chcecie. W zamian oczekuję tego samego.

Toz to zwykla terrorystka. Zapamietaj raz na zawsze: KAZDY MA PRAWO WYBORU. I jakas tepa peezda nikogo do niczego zmusic nie moze. Karmilam piersia jakis czas, ale az mi sie w srodku przewraca jak czytam takie wypociny. Karm jak chcesz ale wylez buciorami z zycia innych i daj komus podstawowe prawo,prawo wyboru! Tak samo jak ktos ma prawo wybrac sam co je,sam w co sie ubiera i wszystko inne. Ja nie wnikam co jesz na sniadanie i co podajesz swojemu dziecku,ty nie wnikac co kto robi.

Kobieta przeczy sama sobie. W dalszej części artykułu zaprzecza temu, co pisze w początkowych akapitach. Jawi się jak nawiedzona matka polka, która właśnie karmienie dziecka kojarzy tylko i wyłącznie z katorgą i poświęceniem i zieje nienawiścią do wszystkiego, co myśli i robi inaczej. A już czwarty trymestr mnie powalił. :D To są dopiero nowomodne wymysły. Społeczeństwo nam głupieje, a przede wszystkim mięknie, ludzie są coraz słabsi psychicznie, właśnie przez takie bzdety głoszone w internetach...

Jak dla mnie to ten caly jej artykul to przekonywanie samej siebie do tego,ze robi dobrze wybierajac taka decyzje. Meczyla sie, poswiecala i stara sie sobie wmowic,ze innej opcji nie bylo.

Tez czytalam.kobieta niby mowi ze nie ocenia kobet karmiacych mm a z taka pogarda je opisuje

Do autorki: Nawet jak dasz im dziesięć merytorycznych, rzeczowych artykułów to te kury z kafe i tak nazwą cię terrorystką i powiedzą, że ONE MAJĄ PRAWO WYBORU!!! Nie rozróżniają nakazu od dyskusji. Nie ma co szargać nerwów, pozdrawiam :)