Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ufałybyście facetowi, który twierdzi, że was kocha a tak naprawdę nie wydał na w

Polecane posty

Gość gość

na was ani złotówki ?! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Facet ma wydawać na swoją kobietę. Jak jest biedny to niech się nie bierze za dziewczyny lub ewntualnie za takie najgorszego sortu, z brzydkim ryjem, bez biustu, biedne itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to dokłądnie znaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to znaczy,że nigdy nic mi nie postawił, nie kupił kwiatka, inni faceci o mnie dbali, nawet jak szliśmy na zwykły spacer to już mieli wodę dla mnie albo proponowali lody i inne jedzenie, a on nic! nie wiem czy jest gołodupcem, skąpcem czy po prostu nie szanuje mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej skąpiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, ale mój trochę też tak na początku robił i okazało się potem, że nie miał po prostu w tym czasie kompletnie pieniędzy. To ja często coś kupowałam bo nie dość, że miałam pieniądze od rodziców to jeszcze pracowałam. Teraz ma 28 lat, zarabia ok. 8.000 i zapowiada się, że będzie jeszcze więcej, mam nieograniczony dostęp do jego portfela a nie jesteśmy jeszcze nawet narzeczeństwem. Różnie bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:20 i jak długo trwał początkowy stan? stawiałaś mu? nie bałaś się? kręciło Cię to? ja niestety jestem "typową kobietką" lubię jak facet mnie zdobywa takimi gestami, kwiatki, randka, kolacja, wino, nie kosztuje to majątek, a potrafi mi zrobić przyjemność, a co to za przyjemność spotykać się z kimś kto nie zadba o to by jego samica była najedzona ? :( to tak jakby o mnie nie dbał, a spotykamy się od 3 tygodni i powoli mam dość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty typowa kobietko jakieś przyjemności mu sprawiasz czy tylko wymagasz? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie wiem, ja nie jestem tego typu "typową kobietką" i mi to aż tak nie przeszkadzało, zwłaszcza, że byliśmy na studiach. Poza tym napatrzyłam się u siebie w rodzinie na schemat bardzo bogaty mąż i żona - utrzymanka, i taki schemat mnie wręcz odrzucał. Zawsze chciałam się wspólnie dorabiać i wolałam zaradnego niż bogatego faceta z gestem ;). Mniej ufałam kolesiowi który na studiach proponował mi wsiąść do swojej super wypasionej bryki (rodziców) i pojechać na weekend na jacht, niż takiemu który bez kompleksów podrzucał mnie swoim lekko zardzewiałym, 15-letnim autem, ale miał głowę na karku ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ja zawsze raczej na randkach starałam się w większości płacić za siebie. Wiadomo, że czasami trzeba było odpuścić żeby facet mógł się trochę poczuć, ale czasami, zazwyczaj każdy płacił za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a u mnie właśnie w rodzinie był schemat,że oboje pracują i zarabiają tyle samo, plus to,że mama robi wszystko w domu, a ojciec tylko leży, panicz na kanapie i mnie to odrzuca, chcę by to facet dbał o mnie i ewentualną przyszłą rodzinę a nie ja o wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×