Jakie macie opinie o Viburcolu

Chodzi mi o te homeopatyczne czopki dla dzieci, na ząbkowanie i kolki na przykład. Koleżanka mi to poleciła, ale ona ma już starsze dzieci więc nie wiem czy się coś od tego czasu nie zmieniło

Na moje dzieci dzialaly w okresie ząbkowania lub choroby

takie samo, jak i o całej homeopatii: dvrnota, szalbierstwo i wyciąganie kasy od naiwnych

Na moje dziecko działało i to świetnie. Córka miała fatalne ulewania i męczyły ją one strasznie, potrafiła dużo płakać. Jak miała naprawdę najgorsze dni, to podawałam jej Viburcol i było ok - zupełnie inne dziecko:) Tyle, że jest to lek na receptę, ma w składzie coś (nie pamiętam co, czytałam o tym dość dawno) i mimo wszystko nie powinien być podawany zbyt często. Okazjonalnie, na ząbkowanie, kolki i inne tego typu sprawy - owszem, ale nie na zły humor, albo żeby dziecko uspokoić.

Viburcol można już kupić bez recepty, też jestem zdania że działa super. Stosowałam na kolki i na ząbkowanie, pediatra powiedziała że jeden dziennie mogę spokojnie podawać.

Jeden dziennie? Nie ryzykowałabym aż tak często.

ja tez stosowalam, w sumie podalam dziecku 3 czopki przez 10 msc, pierwszy podalam na bol brzucha( nie robil wtedy kupy 3 dni) odrazu podzialalo, drugi podalam po szczepieniu( bardzo plakal) tez podzialalo i trzeci ktorejs nocy tez na bol brzucha, takze polecam :)

ja w domu mam Viburcol i praktycznie zawsze w takich problemach go stosuje u dziecka. Nie do zastąpienia a nawet jeśli by nie pomagał to nie stresuje się tym czy zaszkodzi dziecku

to środek na tyle uniwersalny że nie ma się co bać go podawać. Powinno się go mieć na w razie w żeby nie podawać środków z substancją czynną na małe problemy

znam te czopki, stosowałam nie raz u dzieciaków. U syna pomagały błyskawicznie, u córki trochę gorzej ale też widziałam różnicę. Przy ząbkowaniu rewelacja, kolek nie miały więc się nie wypowiem. Fajnie też pomagały na nerwowość podczas podróży samochodem. Zwłaszcza tych długich.

to mój ulubiony lek dla maluchów, początkowo podchodziłam sceptycznie bo nie mam przekonania do homeopatii ale naprawdę dają radę. Przy infekcjach jak dziecko jest marudne i płaczliwe bardzo fajnie działają, to dla mnie ulubione przeznaczenie.

u nas też fajnie działa jak mała jest niespokojna, boli ją brzuszek

U mojego dziecka lepsze efekty dawała camilia, tez homeopatia ale na bardzo nasilony ból przy ząbkowaniu, zwłaszcza taki nocny to pomagał tylko syrop Milifen, na ból i gorączkę, w składzie ibuprofen, smak lepszy nawet niz Nurofenu, nie czuc tych drażniących substancji jak w niektórych syropkach.