Wszyscy mi mówią że jestem za gruba

Np. matka mówi że powinnam się odchudzić, ojciec też swoje i reszta innych osób. A co ja poradzę, na to, że lubię jeść. Np. Idę do pizzerii, zamawiam pizze, potem zapiekankę a na koniec hamburgera a w pizzerii się na mnie patrzą ile ja to jem. Idę na szkolną stołówkę, kupuje podwójną porcję naleśników, potem zupę gulaszową a na koniec inne danie rybę z ziemniakami i buraczkami i też się gapią na to że prowadzę zdrowy tryb życia.

Jedz ile wlezie. Jesteś piękna i wspaniała. Zwierzątka cieszą się, że żyją w klatkach po to byś jadła dużo więcej niż ci jest potrzebne do życia. One po prostu wariują ze szczęścia, jak zamieniasz je w tłuszcz i odchody. Cała planeta jest ci wdzięczna za to co dla niej robisz. Jesteś człowiekiem, stoisz na najwyższym szczeblu ewolucji, wszystko jest tu przecież po to by ci służyć. Żryj więc ile wlezie, niech ci ścieka po brodzie.

widocznie mają rację

W Maku są kupony ........... szybko szybko bo się spóźnisz

chyba grubba

skoro żyjesz po to, żeby żreć, to żryj. Pytanie tylko, czy na to zarobisz? Bo kiedyś dorośniesz i chyba wyprowadzisz się na swoje. Czy do końca życia będziesz obżerać rodziców? Nie zastanowiłaś się dlaczego rodzice muszą harować na to, żebyś ty się nażarła? Nie wstyd ci tak tuczyć się na ich koszt? Przecież za darmo tego żarcia nie rozdają na rogu

narobiłaś mi smaka:(

Jesteś szczęśliwa?

Znajduje na razie znajomych którzy mi to fundują :)