Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Znowu nawaliłam na całej linii

Polecane posty

Gość gość

Byłam na praktykach w urzędzie, 2 razy nie przyszłam bo zaspałam i podziękowano mi za współpracę. Wiem że to moja wina i sama sobie zawaliłam to. Ale jestem załamana sobą bo ciągle nie mogę wstać i potem mam problemy. Chciałam się komuś wygadać. Może w końcu nauczę się wstawać i być punktualną. Porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety kotku, musisz sie nauczyc wstawac. Chlopca se znajdz. Bedzie cie przed pracom chcial poskakac to bedziesz obudzona i zadowolona przy okazji:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zajdź w ciążę. Polecam. :P Ja całe życie miałam problemy ze wstawaniem, facet mnie czasami budził 7 razy pod rzad a ja mruczałam przez sen jeszcze 5 minut, jeszcze 5 minut i nic z tego nie pamiętam. Spóźniałam się na uczelnie, do lekarzy albo w ogole opuszczalam wazne wydarzenia. Już w ciazy wstawalam na budzik nawet po chwili snu, a teraz wstaję na głośniejsze westchnięcie dziecka :P. Btw moje problemy ze wstawaniem to wina prawdopodobnie tarczycy. Ciągle bylam zmeczona i niewyspana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×