Pieść mnie słowami

Pomarańczo, moje życie jest zbyt skomplikowane abym tutaj tłumaczył jego zawiłości. Nie wymagam tego od Ciebie, mam nadzieję że nie muszę tłumaczyć tego postronnym osobom. Zaprotestowałem, bo stereotypowo przyrównano mnie do jakiegoś chłopaczka, który szuka jednorazowego umoczenia 'pędzla'. To był poważny błąd w rozumowaniu, swoje przeżyłem niejedną imprezę zwiedziłem, jestem za poważnym gościem aby sobie na takie rzeczy pozwalać

Odpowiadasz wybiórczo na moje posty. Wiem dlaczego i Ty też wiesz. Dobranoc

to właśnie kiedy ja czytam wasze posty to mam wrażenie że jesteście na prochach.Czyjejś inteligencji nie ocenia się po kilku napisanych postach.I skąd wiesz że Cię nie znam.? Dla mnie zachowujesz się jak chłopczyk,bo dorosły facet nie poi sie tutaj tylko działa. I nie pytam czy ona to ja bo nigdy nie chcę być nikim innym tylko sobą. Różnica jest właśnie taka ,że ja mam dla siebie prywatność swojej bajki i nie widzę potrzeby pisać tutaj o tym. P.s-Dział o sztuce jest w innym miejscu-a to jest ŻYCIE EROTYCZNE i z waszych postów nawet trochę nie mam mokro....

To co tu robisz? Szukasz podniet, brak Ci ich w swojej bajce? Obejrzyj sobie pornolka :D

Nie potrzebuje podniety przez filmy,jestem zdrowa pod względem fantazji erotycznej-a co tu robię?Po prostu mam dobrą zabawę czytając te posty. Idę się przytulać do mojej baśni.Dobranoc.

Ależ prymitywna baba.

marikanowa, że co Ty do mnie mówisz? Co Ty myślisz, że ja jestem chłopaczkiem przy barze, którego skasujesz jednym tanim tekstem o jego "męskości". Na dobrą sprawę mógłbym mieć już dzieci w wieku szkolnym. Nie oceniaj innych swoją miarą, ja nie jestem chłopcem, który na imprezie bierze imitację prochów, bo w Polsce dostęp do prawdziwych prochów ma niewielu. O inteligencji nie pisałem pod Twoim adresem, ale skoro nie skumałaś o co chodzi, no cóż, sama sobie wystawiasz świadectwo. Na pewno mnie nie znasz, ponieważ ja sobie starannie dobieram towarzystwo, z Twoimi przekonaniami, infantylnością stawianych ocen, nie jesteś w kręgu mojego zainteresowania choćbyś była miss świata. Nie potrzebuję Twoich rad co do bycia prawdziwym facetem, miałem sporo kobiet, z powodzeniem prowadzę życie zawodowe, stawiam życiu czoła jak przystało na faceta, życiu o którym nie masz nawet pojęcia. Także zachowaj te powiastki dla jakiegoś studenta, który na utrzymaniu rodziców, w klubie szuka swojej miłości,może jego zawstydzisz, chcesz to Ci prześlę listę takich klubów. Niczego nie upubliczniam, nic o mnie nie wiesz i tak pozostanie. Zareagowałem bo przyrównałaś mnie do jakiegoś chłopaczka co szuka spustu i cześć. Przeliczyłaś się i to mocno. PS. nie piszę po to abyś miała mokro, piszę do osoby, która jest mi bliska. Potrafię z łatwością sprawić, że kobieta będzie miała mokro gdzie trzeba, potrafię obronić kobietę jak przystało na faceta

Pomyliłeś mnie z kimś, rozumiem, że przypadłość nie wybiera

Zazdrośnica wylazła ze swej smierdzoncej nory i w każdym Koke widzi :D

11:26-myślę że nie zachwyciłbyś mnie niczym.Mając trzydzieści parę lat także można zachowywać się jak chłopczyk. Proponuję wizytę w moich klubach-nie chodzę do klubów studenckich bo wspomniałeś o studencikach. Poza tym chyba masz świra na punkcie prochów ,bo ciągle o nich wspominasz. Dla mnie możesz byc nawet prezydentem, takie rzeczy nie robią na mnie wrażenia.Nie oceniam ludzi przez pryzmat pracy,stanowisk,kasy lub lansu. Dla mnie liczy się mądrość życiowa którą człowiek zdaje idąc przez życie więc raczej nie jesteś w stanie mnie ani zadziwić ani sprawić żebym miała mokro bo "ta krowa która dużo ryczy-mało mleka daje.

marikanowa, wyprowadzę Cię z błędu, nawet nie próbowałbym Cię zachwycać, więc takiej relacji nie byłoby między nami. Starannie dobieram sobie krąg znajomych, więc z racji tego jakie reprezentujesz poglądy, powierzchowne oceny innych ludzi, nie spotkalibyśmy się nawet w kontakcie wzrokowym. Kluby znam lepiej niż myślisz i wiem czego się po tych miejscach spodziewać, o prochach wspomniałem ponieważ to TY o tym pierwsza wspomniałaś w kontekście rozmowy na forum. Zdradzę Ci, że gówien nie tykam, więc wstawkę o prochach zachowaj dla kogoś z klubu. Po raz kolejny podkreślam, ostatnią rzeczą na tej ziemi, byłaby moja pokusa aby sprawić Ci "mokro". To wszystko.

Ja nawet nie pragnę Twoich starań- za wysokie progi na twoje nogi.

Do widzenia proszę Pani, nie ten adres, mam wskazać klub?

Czy to warto?

Witam miło :-)

Co warto, nie pozwolę aby ktoś tak prostacko wyrażał się o osobach mi bliskich. Nawet gdyby to byłaby miss świata, zostałaby równo olana. Tak postępują dojrzali faceci a nie chłopcy którzy za każdą sukienką gubią rozporek.

Tak się wkręciłes, że nie wiesz nawet kiedy rozmawiasz z tą rzekomo bliską Ci osobą. Daj już sobie spokój. To co się teraz dzieje to idiotyzm

Twoja pomoc przy wyborze klubu jest dla mnie zbyteczna. Gdybyś dobrze czytał między wierszami już wiedziałbyś o co mi chodziło....

Nie obchodzą mnie kluby ani debaty na temat co to znaczy być facetem, co jest dla mnie oczywiste. Obchodzi mnie jedynie bliska mi osoba. Choćby nie wiadomo jaka piękność rozkładała nogi, to i tak mnie będzie obchodzić tylko ta jedna kobieta.

http://www.youtube.com/watch?v=bMrZSidHID4 :p

Pragnę Cię, pragnę Cię mieć na zawsze:Phttp://www.youtube.com/watch?v=E1nbvplgElw

Koke, koke..bajerant:P Obserwuję Cię, widzę, że jak piszesz ze słodką to i tutaj się udzielasz, a jak koke milczy w opowiadaniu, to i tutaj cisza...Ściemiaj dalej slodkiej..

Jestem na Ciebie zła

Pieszczę słowami wnętrze twej duszy. Bo jestem ciekaw czy się tym wzruszysz. Dotykam dłońmi twojego ciała. Bo jestem ciekaw czy zadrżysz cała. A gdy ty będziesz w swym siódmym niebie. To wówczas zaraz zjawię się u ciebie. Będę cię pieścił przez całą noc. A ty mi powiesz czy już masz dość.

A co ma tu koke do rzeczy. Gość pisze opowiadanie na postawie swoich przeżyć, tak powstają dobre książki ;) Mi się podoba jego filozofia urozmaicania życia ;)

Autorka będzie zachwycona, więcej takich tekstów bo przecież temat o pieszczocie słownej :p

Właśnie widać że zna się tu ktoś na rzeczy!! Taka pieszczota z pewnością poprawia samopoczucie.

Ten wierszyk, wyraźnie nie jest w moim stylu. Kiedy chodzi o kobietę życia preferuje złożoność budowy. Tutaj nie pasują zdania nierozwinięte, oparte o podmiot i orzeczenie. Jestem wyznawcą zdań rozwiniętych, mających znacznie więcej elementów składowych, takich jak przydawka, dopełnienie czy okolicznik. Takie zdania wypowiada się całując usta, patrząc w oczy, trzymając za ręce.

Dokładnie to chciałem przedstawić w swojej Poezji. To co się czuję gdy się kogoś kocha!!

Cieszy mnie to że są osoby które potrafią czytać i rozumieć to co czytają.