były facet i propozycje spotkania

Byliśmy ze sobą kilka miesięcy parę lat temu. Wiem że się ożenił. Ja sama wyjechałam i zaręczyłam się od kilku dni pisze do mnie i usilnie namawia na spotkanie na sex. Próbuję to ignorować, albo odpisuję żeby się odczepił bo nie jestem zainteresowana. On jednak twierdzi że przyjedzie czy tego chcę czy nie bo tęskni za sexem ze mną. Tragedia. Mam tego dość.

A to napisz, że zgłaszasz to na policję jako molestowanie Cię i jak go zatrzymają na 24h na dołku, to jak dobrze trafi, to go koledzy z celi jak wyseksują, że się nie pozbiera

tak chyba muszę zrobić. Żal mi jego żony bo pisze o niej okropnie i bez szacunku

To jakiś d**ek jest. Jak się z nim spotkasz, to o Tobie też bedize opowiadać dziwy kolegom.

a może jest z niej okropna zołza? niewiadomo ;-)

nie zamierzam się z nim spotykać. Jak pisałam ja mam swoje życie i jestem bardzo zadowolona. Czy zołza czy nie zołza szacunek się jej należy

mam podobny dylemat. "były" namawia mnie na sex spotkanie, nawet jakiś czas temu doszło do tego, ze przyszedł do mnie do pracy i powiedzial, ze mnie kocha, zawsze kochal i ze jeszcze kiedyś będziemy razem.. ja mam meza, a on zonę, co robić?

autorko, nie odpisuj na jego sms-y i zobaczysz co będzie dalej.

Kurde, ludzie, jak nic do byłych nie czujecie, to kategorycznie odmówić spotkania, a jak nie poskutkuje to postraszyć policją. Do mnie kiedyś wydzwaniał dalszy znajomy, który wyciągnął mój nr telefonu i też proponował żebym została jego kochanką. Kilka razy nie reagowałam. Jak to go nie zraziło, zagroziłam policją i się skończyło. Powiedziałam o tym partnerowi, który chciał sprawę zakończyć po swojemu, ale na szczęście nie było to potrzebne.

autorko, a skad on wie gdzie ty jesteś? zna dokładny adres?

My byliśmy ze sobą dwa lata... chcial się nawet żenic..

No ale wyszłaś za innego. jest już pozamiatane. No chyba że masz ochotę na romans, to wtedy trzymaj to w tajemnicy a nie rozgłaszaj całemu światu.

wątpię że zna. Od lat się z nim nie kontaktowałam ani on ze mną.