Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nianiafrania87

Niania czy powinna zwrocic uwage rodzinie u ktorej pracuje

Polecane posty

Gość nianiafrania87

Mam 28lat , od 19rz pracuje jako niania .Pracowalam u wielu rodzin w kazdym domu inne zasady wychowawcze i zywieniowe ale tak jeszcze nie bylo. Jestem 2miesiac u mowej rodziny maja duzy dom, 4dzieci i sa ustawieni zawodowo. Zostaje z 7mies dzieckiem na 5h pozniej wraca 3latek z przedszkola a o 14 8i9 latek ze szkoły. Teraz mam ich wszystkich bo wakacje. Problem nastepujacy. Nie zostawiaja mi jedzenia dla dzieci. Starszym jeszcze cos wymysle a dla malej nic!!! Na sniadanie mam jej robic kanapki!!!! Od piersi zostala odstawiona jak miała 4msc a mm juz miesiąc nie dostaje. Mala placze mi czesto i to napewno z glodu wiele razy im mowilam zeby chociaz kaszke jej kupili to kupili Kisiel!! Ja gotuje jej zupki prawie po kryjomu. Oni np ugotuja zupe jarzynowa zabielana smietana-i mam dawac tej malutkiej! Ostatnio kupilam malej kaszke u sloiczki i szczerze nie mowie im o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ty pitolisz takie duzr dziecko może juz jest wszystko a zupy tym bardziej i ziemniaki z sosami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ten 3 latek sam wraca z przedszkola?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nianiafrania87
Maja ogolnie takie zasady ze np maja swoje pokoje a nie wolno się w nich bawic . Zabawki absolutnie nie moga byc ruszane. W poniedzialek ukladalam z nimi puzzle bo padalo i pozniej sie dowiedzialam ze nie wolno ich ruszac. Moga jesc****ic tylko w kuchni . To akurat rozumiem ale jak ten 3latek oblal sie sokiem to ojciec wpadl w taki szal ze ja sie go wystraszylam. Bo akurat z pracy wrocil i chcial cos jeszcze w domu zrobic i poprosil mnie o przypilnowanie mlodych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może jesteś średnio rozgarnięta bo w obowiązkach masz gotowanie dla tej małej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nianiafrania87
7mies dziecko moze jesc wszystko??? Ciekawe to wychodzi na to ze wszystkie rodzony u ktorych pracowalam byly dziwne bo dopiero po roku dostawaly rosol i mieso gotowane. A mala dostaje kotleta w panierce . 3latka przywozi ciotka ktora ma dziecko w tym samym wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i prawidlowo bachory muszą miec dyscypline od młodosci. Ty tez powinnas te smrody dyscyplinowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie moze jesc rosol kotlety i inne miesa. 7 mcy to duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nianiafrania87
A z czego gotowac? Tam czasami mi zostawiaja 5kromek chleba na 8h !! Oni wracaja 15-16. Zawsze dla dzieci miałam deserki. Sloiczki. A jak gotowalam to mialam powiedziane ze mam jakies mieso itd . Tu oni kupuja na bieżąco jak wracają z pracy. A między posilkami co mam dac dziecku wode z kranu? Kanapke z baleronem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coś ściemniasz, nie ma nic w lodówce? nic a nic, nawet 1 marchewki? poza tym jeśli 87 to twój rok urodzenia to masz 27 lat, a nie 28 :O i z tym jedzeniem pewnie podobnie. kiepskie prowo i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nianiafrania87
Czasami sa takie dni kiedy dzieci od 7 do 15 nie ma nic do jedzenia. A w lodowce swiatelko. Nie rozumiem jak mozna 3latka uderzyc w twarz bo sie oblalo sokiem! Ani tego ze dzieci maja zabawki do ogladania! Moja szwagierka ma corke co ma 18 msc dziecko ma regularne posiłki, zawsze w ciagu dnia ma coś mlecznego chociaż jogurt . Kotleta w panierce w zyciu dziecku by nie dala. U wszystkich rodzin u ktorych pracowalam zawsze byl jakis plan dnia godziny posilkow i nie bylo tak ze byl plasterek wedliny kromka chleba i sobie radz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skończ już się produkować i weź się za naukę, bo pewnie w sierpniu poprawka cię dzieciaku czeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nianiafrania87
Miedzy posilkami czesto dawalam jabłko deserek itd. A to ze mam 87 nie ma znaczy rok po prostu jestem urodzona 8lipca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nianiafrania87
Mam filmiki od nich z domu ! I zdjecia ale nie bede udostepniac bo ktos moze znac te rodzine!! Naprawde dla mnie to jest dziwne to wszystko. Tyle dziec***ilnowalam. 7 miesieczny maluch o jednej kanapce to dla mnie dziwne i tyle nie ma sensu tu poruszac tego tematu. Tak zdrowo tu odżywiacie dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile dziecko waży? Ja bym zgłosiła pielęgniarce środowiskowej, nawet anonimowo. Ale najpierw może z nimi porozmawiaj. Dziecko na takiej diecie daleko nie zajedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt tu nie daje normalnych rad. Niestey, ciezka sytuacja, ale jesli zalezy Ci na tym, zeby pracodawcom szczerzd powiedziec, co myslisz, to moga po prostu to olac albo Cie zwolnic. To wszystko nie jest normalne. Dobrze, ze jej gotujesz rozne odpowiednie rzeczy. Mozesz spytac, co pediatra mowil o diecie dziecka. Czy pozwolil jej jesc kotlety albo zupy przyprawiane sola.takie dziecko musi jeszcze jesc mleko! Co do innych rzeczy, takich jak bicie twarzy, mozesz zglosic to gdzies ale tociezka droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nianiafrania87
Nie ma nic w lodowce serio. Oni kupuja jedno male maselko -oselke i to co 2 dzien a innej zupy niz jarzynowa tam nigdy nie wodzialam moze jak wyjde od nich. Mala nie ma chrupka nawet . Zebow ma całe 2 i 1w drodze . W innych domach mialam male porcje miesa na kazdy dzien inny raz krolik raz kurczak itd szegowa mrozila male kawalki i każdego dnia wyciagala cos innego robilam w jeden dzien krupnik na 2dzien rosół a mieso wyciagalam z zupy gotowalam ziemniaka i do tego tarlam narchew jablko albo ogórka. Dziecko roczne o 13jadlo 1danie a o 15 2 danie. Na śniadanie byla kaszka lub owsianka. O 10 byl owoc o 17 tez zawsze jakiś owoc a o 19 kolacja jajecznica lub bulka . Z tym dzieckiem pracowalam 4lata i dopiero w 16msc to sie zmienilo. To nie jest prowokacja po prostu chce sie dowoedziec czy to nie przegięcie. A wy na mnie najazd robicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ekstytujcie się..marne prowo..dziecko na trzepak ...a nie przy kompie siedzisz..i bzdury wypisujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nianiafrania87
Tam normalnie przyprawiaja ich zupa jarzynowa wygląda tak . Ziemniaki pokrojone zagotowane z 2kostkami rosolowymi sol wegeta i do tego wsypane mrozonki zwykle to mix z grochem brukselka i fasola szparagowa i cos tam jeszcze plywa a do tego lane kluchy podbite smietana. Raz czy 2 szef gotowal barszcz czyli pokrojone ziemniaki zagotowane z kostkami rosolowymi kielbasa podsmazona zalane barszczem z butelki zabielone smietana. Widze jak szef gotuje bo on ma taka pracę ze czasami wraca wczesniej gotuje i idzie na dzialke albo do ganinetu. Mala nie wiem ile wazy jest lekka -to wczesniaczka ur w koncowce 6mies a ten 3latek to jest tez bardzo lekki . Taka przylepa z niego a starsi nie chca sie z nim bawic a ojciec traktuje go jak 8 latka ktory powinien wszystko idealnie robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nianiafrania87
No tak tu na kafe to wg was tylko prowo! Ja chyba zrezygnuje z tej pracy bo to co tam sie dzieje mi spac nie daje! Moglabym bez konca opisywac to jak wygląda ich zycie. Nie wiem moze maja 2lodowke gdzies na dole.Nie chodze im po domu nie sprawdzam każdego miejsca . Wiem ze stac ich na duzo a dzieci traktowane sa przedmiotowo . Kiedys ich babcia byla jak bylam z nimi mlody mowi ze głodny i babcia postanowila im cos zrobić poszla do kuchni i mnie sie pyta gdzie chleb mowie ze nie ma. A gdzie jajka mowie ze nigdy jajek u nich nie bylo. Wściekła sie i zadzwonila do szefa pytala dlaczego nic nie ma to on powiedział ze pustki po niedzieli i ze dopiero na zakupy sie wybiera!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nianiafrania87
W sumie ich mame widzialam w czerwcu ostatnio i jest szansa ze jutro będzie bo on ma jechać gdzies na 3dni. Poprosze ja o to żeby bylo cos dla dzieci w domu albo żeby mi dawala kase na zakupy to je zrobie. Moze z babka się dogadamy bo faceta sie boje. A jak ro sie nie zmieni to podejde do opieki zeby zwrócili uwagę na te rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznij szukac nowej pracy. W miedzyczasie pogadaj szczerze z babcia i powiedz jej wszystko. Zglos poloznej a im wygarnij co o tym myslisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego 7 mies. dziecko nie otrzymuje mleka mm ani kaszki? Uważam, że powinnaś zgłosić to do opieki- że dziecko jest niedożywione. Zwróć im uwagę wprost. Bo jak inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś dobrą nianią. Musisz z nimi porozmawiać co do żywienia małej, bo kotlet w panierce dla 7 mies. dziecka to zrujnowanie w przyszlosci jego żołądka. Pewnie są tak zajeci robieniem kariery że nie zauważają potrzeb swoich dzieci. Barany. Napłodzili dzieci i myslą że resztę niania czy szkoła za nich zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nianiafrania87
Wlasnie to mnie dziwi ze maja dzieci i to jedno małe a w domu jest wszystko tak jakby dzieci wcale nie bylo albo jakby byly ale duzo starsze. Bardzo lubie te dzieci ,z 4latwo nie jest ale ci starsci sa fajni tylko to nie sa szczesliwe dzieci ich mama koniecznie chciala wrocic do pracy ,pracuje w jakiejs korporacji czasami po 15h . Facet trudno wyczuc bo czesto jest w domu mam wrazenie ze projektuje ogrody parki itd. Bo czesto wraca wczesnie idzie do gabinetu i poki ja jestem dzieci nie mogą sie do niego zblizyc . W sumie to kokosow u nich nie zarabiam obiecywali ze we wakacje za 4 bedzie wiecej niz w czasie kiedy chodza do szkoly ale nie zauwazylam zmiany.Mam do nich blisko dlatego postanowiłam ze zdecyduje sie na prace u nich.A bardzo sie zdziwilam jak zaczelam prace. W innych domach przychodzilam na kilka dni próby zeby poznać Dom dzieci itd a tu od kopa do pracy i zagaduj zgadula gdzie co jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak możesz powiedzieć to ile zarabiasz na godzine przy tej czwórce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nianiafrania87
8,50 za godzine a jak pracowalam u innych rodzin zawsze mialam minimum 10zl za godzine i szefostwo polecalo mnie kolejnym . Fakt maksymalnie mialam 2dzieci w jednym domu zaczynalam od 3msc . Zawsze jak dziecko spalo lub spaly to prasowalam,mylam podloge w kuchni i w pokoju gdzie dziecko przebywalo zeby nie raczkowalo po brudnym ,jak dziecko jadlo obiadki to gotowalam .Tu tez to robie tylko przy tej 4 mniej czasu na to wszystko a gotowac nie bardzo mam co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne to wszystko, jeżeli są dobrze sytuowani i stać ich na normalne żywienie. Masz rację, że postawione na głowie, zwłaszcza dieta najmłodszej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×