Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość STARA STUDENTKA

mam 35 lat ,ide na studia zwariowałam ?

Polecane posty

Gość STARA STUDENTKA

i to nie jakieś II stopnia czy doktoranckie ,a na pierwszego stopnia zaoczne . Jestem po ekonomi ,ale tamte studia zrobiłam dla rodziców , byle jak ,łatwo i bez zainteresowania. Jestem mgr jak i cała rodzina Bez rozpisywania ,bo nie chce rozdrapywać życiowych ran - tak -dlatego psychologia, chciałam medycyne /psychiatria/,ale za drogo. Odkryłam swoją pasję i chcę pomagać ludziom ,bo wiem jak boli życie. Czy oszalałam ? nastoletni syn mówi "ale żal" mąż się wkurza że ide polować na młodych chłopców. znajomi pukają się w głowę ,bo mam niezła pracę, spoko męża,kochanego syna ,jestem ustatkowana i "po czorta to zmieniać" Co o tym sadzicie? Czy ludzie z uczelni i wykładowcy będą się ze mnie pod nosem śmiać? / twierdzenie moich znajomych/ Tyle juz zrobiłam ,zdałam super drugi raz mature /nową , miałam starą/, przeszłam rekrutacje ,dostałam się . Albo odpuścić bo to "żal" ? Tylko zaczynać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka4842
kochana przedemną 41 ,a szykuje sie,że też będe musiala iść,znam kilka kobiett ,które studiowały po 50 r życia i daly sobie świetnie rade,tak trzymaj!!walcz o siebie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszyna007
Brawo. Jesteś super. Choć ja robiłam studia w wieku 43 lat mając na wychowaniu 5 i 12 latków. Nie były mi specjalnie potrzebne. Ale wcześniej byłam zbyt biedna. I dopiero wtedy mogłam spełnić marzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co z tego? Chcesz to idź .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że idź. Bardzo lubię takie historie życiowe, pokazujące, że w każdym wieku można próbować coś zmienić i rozwijać się zawodowo, a ty jesteś przecież jeszcze młoda. Ludzie zaczynają studia po 50 i 60 roku życia, a do emerytury zdążysz się napracować. Zyczę Ci powodzenia w studiowaniu i jeszcze bardziej w znalezieniu fajnej pracy potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz i sie nie zastanawiaj !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STARA STUDENTKA
Dziękuję babeczki :) takiego kopa mi właśnie trzeba , może i ten kop wirtualny ,ale działa . To moje życie ,jedno ,jedyne i spełniam marzenia! Niech zyj****l!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 24 lata i też zastanawiam się czy warto iść na studia, z dużo młodszymi od siebie osobami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
..BAL ... , BO CENZURA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze robisz, ze idziesz na studia, tez tak myslalam, zeby po obronie doktoratu isc na lek, a potem na psychiatrie, ale ze specjalizacjami jest tak, ze nikt nie moze miec pewnosci, jaka mu sie trafi - w przypadku specek naprawde trzeba miec plecy, po 2 - ewentualnie trzeba byc najlepszym, a to bardzo ciezkie i roznie moze byc... ewentualnie mozna sprobowac zalapac sie na wolontariat na kilka lat... z tego co piszesz - ze medycyna jest za droga, wnioskuje, ze wcale tak dobrze ci nie poszla ta nowa matura, bo bys probowala na stacjonarne - medycyna wieczorowa jest tylko z nazwy wieczorowa, chodzi sie z dziennymi, tylko ci tzw wieczorowi placa - albo tego nie rozumiesz, albo z matury nie masz super wynikow na tyle by dostac sie na stacjonarne, mimo wszystko zycze sukcesow, i nie wiem, czy twoj maz i syn sa tacy super, skoro cie nie wspieraja, jako przyszla pani psycholog powinnas przestac idealizowac osoby, ktore probuja cie ograniczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STARA STUDENTKA
tak ,ale ja muszę PRACOWAĆ by móc studiować ,stad medycyna odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie daj sie nabrac na to, ze wieczorowa odbywa sie wieczorem ;) w kazdym razie powodzenia na psychologii i nie sluchaj podszeptow tych, dla ktorych zycie musi byc wpisane w scisle okreslone ramy spoleczne, wymyslone przez nie wiadomo kogo, w nie wiadomo, jakim celu; ludzie chca wolnosci seksualnej, genderu, nie wiadomo, czego jeszcze, a patrza krzywo, jak ktos ma pragnienie zdobywania wiedzy? phi ;) idiotyzm ludzi nie zna granic, bedzie dobrze, zycie masz tylko jedno, nie zmarnuj go, ty podejmujesz wybory, nic zlego nie robisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psychologia wymaga rzetelnych, dziennych studiów na porządnej uczelni z tradycjami. Zaoczna to już nie to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćHeh
Masz ambicje iść, to idź. Nie daj się nikomu zgasić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale mi zrobiłaś smaka tymi studiami... mam 37 lat kilka lat studiów na politechnice nieukończone bo ja marzę o architekturze albo medycynie dlatego kibicuję Ci z całego serca :) zaimponowałaś mi powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ważne żeby robić coś z pasją i przekonaniem. Polecam serię Zawody http://youtu.be/jbBcKD-XPBw. Co tydzień zwyczajni ludzie, tacy jak my, będą opowiadać o swojej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Włodek872
Myślę, że wiek nie ma znaczenia. Ważne, tylko żeby pogodzić studia z pracą. Ja aktualnie zastanawiam się nad zrobieniem specjalizacji psychoterrorzym http://www.uth.edu.pl/oferta-studiow/licencjackie/bezpieczenstwo-wewnetrzne/psychoterroryzm takie studia pojawiły się na Bezpieczeństwie Wewnętrznym w UTH. Wybrałbym studia licencjackie i pewnie poszedł na studia zaoczne, co myślicie o takiej specjalizacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 37 lat i też wybieram się na studia ;) ostatnio gosc co mi remontowal dom mowił ze robi inzyniera, ma prawie 50. da sie, tylko trzeba chciec http://wklejacz.pl/zobacz-glamour

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 38 i tez idę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość34
Ja mam 34 lata i też chcę iść. Tylko mam dużą obawę że po tak dużej przerwie w nauce nie dam rady... A chce isc na kierunek, z którym nigdy nie miałam nic do czynienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 35 lat, właśnie zaczynam i mam mega stracha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×