pytanie o sztuczne rzęsy...

mam pytanie do kobiet,które miały "styczność" ze sztucznymi rzęsami.Za tydzień idę na wesele,jestem świadkową i zastanawiam się nad przyklejeniem sztucznych rzęs.Ale mam wątpliwości...czy mi się w trakcie wesela nie odkleją,jakie lepsze-pojedyńcze kępki rzęs czy całe na pasku,czy mocno rzuca się w oczy,że są one sztuczne??? Nie przyklejałabym sobie sama,tylko poszłabym do kosmetyczki.Czy macie jakieś doświadczenie z tymi nieszczęsnymi rzęsami??

Tak, ja często używam. Te w kępach są wygodniejsze na oku, bo prawie ich nie czujesz. Te w pasku czujesz, że masz coś na powiece, ale z czasem się przyzwyczajasz i zapominasz. Najważniejszy jest dobry klej, polecam Duo Inglota - miałam sztuczne rzęsy na swoim ślubie (sama przyklejałam) i wytrzymały cały dzień i całą noc. Bez dobrego kleju nawet najlepsze rzęsy się odkleją. Użyj rzęs z ludzkich włosów (firma Ardell robi takie, na Allegro można kupić już od 9 zł). Nikt wtedy nie zauważy sztuczności takich rzęs, wyglądają jak prawdziwe.

źle mi się link wkleił - poprawiam :-) http://www.e-wedding.pl/public/wokol-slubu-i-wesela/zdrowie-i-uroda/30,slubne-spojrzenie

Ja na twoim miejscu idąc do kosmetyczki poprosiłabym o rzęsy metodą 1:1 , wyglądają przede wszystkim naturalnie, twoje rzęsy stają się optycznie gęstsze co powoduje efekt jak z reklamy tuszu do rzęs a co najważniejsze dobrze zrobione utrzymują się do miesiąca czasu.

Ta i sztucznego penisa na czoło. Zrobisz furorę aż będzie się o tym mówić na mieście