Świat sie zmienia a w Polsce nadal myślą ze

moi znajomi wróci z Anglii do Polski na początku tego roku - dom wybudowali, pieniędzy trochę mieli odłożone więc wracali jak paniska - ale parę dni temu ona zadzwoniła do mnie bo zaczynają się zastanawiać nad powrotem do Anglii, bo oszczędności się skończyły, ona nie ma pracy, on zarabia 2 tys na rękę, a mają dwoje dzieci - i co wy na to?

Jajco my na to. Jak nie mieli z czym wracac to po co wracali? Mogli tutaj dalej klepac biede.

A ja powiem tak wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Na zachodzi żyje się wygodniej, lepiej, konsumpcyjnej, spokojniej ale jest się nie u siebie. W Polsce żyje się trudniej ale jak ma się głowę na karku i myśli za wczasuj jak pokierować swoim życiem to można żyć na jakimś dobrym poziomie startując z poziomu zero (zero znajomości, zero zaplecza finansowego, zero zaplecza mieszkaniowego w postaci mieszkania po babci). Można, można ale z siedzenia i narzekania manna nie leci z nieba.

taaaaa.... ha ha ha ha ha ha!

Ja wiem malkontenci zawsze wolą zwalać winę na swoje niepowodzenia na system. Tak jest łatwiej. Lepiej wierzyć, że wszyscy którym żyje się lepiej są przy korycie niż, że ciężko pracują na to co mają.

Tusk, to ty???

Nie, Cameron z tej strony z Borisem. Masz jakis problemik emigracyjna paroowo?

no, ulżyj sobie jeszcze! jak nie masz na bilet to mogę ci go kupić, nie ma problemu!

Zapytajcie tych co startowali z poziomu zero jak to zrobili, że mają to co mają. To wam opowiedzą, że 8 dupogodzinami i wolnymi weekendami tego nie zrobili. Sorry Ci co sami coś osiągnęli fanami Tuska nie są.

dla mnie przesiedziec emigracje tylko poto zeby zrec i jezdzic na wycieczki to zamalo ok-zyc normalniew miare ale odkladac na mieszkaniejak ktos nie ma) bo wszystko przebalowac sory....i znow zostacz niczym o nie szkoda by mi bylo tych lat tu wszyswtkoz glowa i odkladac sie da:)

jak nie masz na bilet to mogę ci go kupić, nie ma problemu! A ten znowu z tymi biletami :D Piatka ci zostala i szalejesz? Oddaj dla matki w Polsce.

Odłożysz na mieszanie z 6,31 na pewno buahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha UK już się skończyło

dla mnie przesiedziec emigracje tylko poto zeby zrec i jezdzic na wycieczki to zamalo >>>>>>>>>> miec mieszkanie fajny tv meble zarcie kupowac na weekend na spacer wyjsc albo hmmm... do "restauracji" :D w tygodniu poleciec bo przeceny na szmatex jest na urlop oszczedzac a jak :D to.....raptem , 4 miesiace naszego zycia w roku :) a co na co dzien ? ano nic ,monotonia praca i pogaduszki z ludzmi ...tylko czasami i trzeba patrzec z kim sie gada

a jakich ty atrakcji sie spodziewala?

jak to jakich? kościół i katolickie obrabianie tyłka wszystkim dookoła - tego na emigracji niestety nie uświadczysz!

najlepsza atrakcja to kafeteria.pl dla emigrancikow korzystajacych z zycia pelna para :D :D

cholera bo bilet na basen taki drogi, zarcie tam jeszcze drozsze a za komp i tak placimy flat i to nasza jedyna przyjemnosc te polskie fora bo po angielsku ani dudu - co sie czepiasz ? ale raj nie zycie, mowie ci :D

a gdzie narzekanie, a gdzie wódka, gdzie imprezy na których można pluć na Anglię i wychwalać cudowną Polskę xx No, proszę cię, bo świat to się wokół Anglii kręci. Chyba dla ciebie.

dla ciebie chyba też skoro siedzisz tu od rana i na UK plujesz

My z mężem wyjechaliśmy do innego kraju nie do roboty, tylko do lepszego życia. Ja mam pracę, którą uwielbiam, mąż pracuje zdalnie (dla polskiej firmy), zarobki podobne do Polski, ceny niższe, piękny klimat, nie ma zimy, morze obok. Nie wrócimy do Europy chyba, bo po co?

gość 2014.07.18 niektorzy wyjezdzaja zeby tam po prostu zyc xxx Polakom to się w głowie nie mieści! jak to żyć? a gdzie narzekanie, a gdzie wódka, gdzie imprezy na których można pluć na Anglię i wychwalać cudowną Polskę, gdzie współzawodnictwo kto ma lepsze ciuchy i auto? gdzie kłótnie z sąsiadami, koleżankami, gdzie ploty i obrabianie tyłków? Polak nie umie zwyczajnie, bezproblemowo żyć! X X X Nic z tego nie rozumiem , chyba w innym środowisku sie wychowywalismy ,

bo życie za granicą jest bez porównania lepsze, luz, swoboda, godne życie a nie szczedzenie na wszystkim czym się da, nie ma uzerania się w urzędach, zazdrosci, obrabiania tyłkow jeden drugiemu

^^ Chyba dopiero w tamtym miesiacu tu przyjechales i jestes jeszcze w szoku popodrozowym, ze tak ci sie tutaj wszystko podoba. Uwazaj bo niedlugo sie konczy RAMADAN i dopiero sie zacznie "normalne" zycie :D

ludzie tu nie potrafia zrozumiec ze zagranica to nie tylk nedzne Uk ze sa kraje tez inne na swiecie