Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Potrzebuje obiektywnej opini Waszej...

Polecane posty

Gość gość

Od jakiegoś czasu, coś ok 3 mies pojawił się w moim zyciu pewien mężczyzna, który jest dużo starszy. On ma 40 lat ja 26. Na poczatku pisywaliśmy tylko smsy, pisał mi,że chciałby się ze mną śmiać, żebym była dla niego kimś więcej etc. Jednak ja wtedy byłam w trakcie zakańczania swojego 6 letniego związku i nie miałam za bardzo głowy do pisania...W końcu postanowiłam mu napisać,że nie chce stałego związku, tylko taka lużna znajomość mnie interesuje... Właściwie nie wiem kiedy to się stało, ale z sms- ów takich zwykłych zaczęły się coraz pikantniejsze, w tym czasie rozstałam się z partnerem(z powodów nie związanych z tym panem 40 letnim) Po moim rozstaniu, z panem od sms ów wylądowałam w łóżku, przeżyłam wspaniały seks, to było cudowne, bardzo tego potrzebowałam aby odreagować problemy z byłym. Potem spotkaliśmy się po raz kolejny, też było cudownie długi wspaniały seks...I teraz zaczynają się schody...Otóż kiedy na początku znajomości jemu zależało na mnie, ja obróciłam kota ogonem,że chce luznej znajomosci, nie zwiazku, jednak po kilku spędzonych nocach, coś mi chyba w serduszku zagrało...Ale teraz on zmienił zdanie, bo twierdzi,że chce mieć ze mną kontakt i pisze mi ciągle smsy, jaka jestem cudowna w łóżku, i że zdaje sobie sprawę,że lepszej kobiety ode mnie nie znajdzie, jednak poznał kogoś, ale nie jest pewien czy to coś poważnego. Wiem, że on się asekuruje moją osobą, poznał kogoś,ale nie chce przestać pisać ze mną, bo nie wie czego tamta oczekuje. Porażka totalna, napisałam mu dzisiaj, że nie wyobrażam sobie być jego kołem zapasowym, i że jestem kobietą która chce być w centrum zainteresowania faceta. W końcu spytałam go, kim chce być moim kochankiem, czy kolegą. Powiedział,że sam już nie wie, ale na razie kolegą, jednak cały czas pisze mi smsy jak cudownie było mnie pieścić...Ja mam 26 lat, nie mam tyle doświadczenia co on jednak swoje w życiu też przeszłam...nie rozumiem go, on sam nie wie czego chce, myślałam,że facet ok 40 lat to facet a nie dzieciak. Mam wrażenie,że on chce sle się czegoś boi, boi mi się zaufać. Ma mnie za gówniare, którą sobie okręcił wokól palca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jakie jest pytanie? opinii na jaki temat oczekujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak potrzebuje opini

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalala666
Od początku zależało mu tylko na seksie. Chciał żebyś myślała, że jest inaczej. Kiedy powiedziałaś mu o luźnej znajomośc***ewnie zapiał z zachwytu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na temat tego co napisałam, chce żeby ktos to przeczytał i napisał co myśli...nie mam komu o tym powiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On już dostał seks, więc nie powinien dalej do mnie wypisywać, jednak to robi, na razie nie chce sie spotykać ale chce dalej pisać. To jest chora sytuacja, nie wiem zaplatałam się i nie wiem jak sie wyplątać z tej chorej znajomości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno powiedzieć co on myśli, ale ja chyba zdystansowałabym się i przeczekała. Jeżeli zależy mu na Tobie to zadba o kontakt i będzie zabiegał. Jeżeli odpuści albo na sms-ach poprzestanie to wiadomo, że nie ma sensu tracić czasu. Generalnie ogromnym nietaktem było, że napisał Ci o kimś kogo poznał... ja już po takiej informacji nie chciałabym z nim rozmawiać. Jeżeli jednak Ci zależy a piszesz, że coś poczułaś, to daj sobie czas, może facet jeszcze przemyśli i będzie za Tobą biegał. A co do wieku - 40-latek nie musi być poważnym facetem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Waśnie cały czas zastanawiam się dlaczego on jest takim idiotą,że mi to powiedział, mógł poczekać aż tamta znajomość się rozwinie i wtedy zakończyć tę ze mną. Ja nie mam ochoty z nim rozmawiać, napisałam mu dzisiaj,ze nie mam zamiaru być jego kołem ratunkowym,żeby sobie poszukał innej furtki ja nią nie będę...cisza, nic nie odpisał, zapewne odezwie się jutro. On jest jak narkotyk, wiem,że mnie niszczy jednak nie potrafię się uwolinić... najsmieszniejsze jest to,że on tak do końca nawet nie jest w moim typie po prostu czuję się przy nim bezpiecznie i w pełni wydobywa ze mnie moją kobiecość...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno odpusc sobie,pisze tobie ze poznal inna, i nie wie co bedzie a ty bedziesz w razie w,a jak nie to kopa tobie da.nie pisz do nie go ,zobaczysz po kilku dniach co bedzie .zachowal sie nie fer w stosunku do ciebie ,dobrze mu napisalas niech wie ze nie bedziesz na jego eski jak mu bedzie w lozku z ta, druga,zle i wsumie chcesz aby ciebie dotykal tak jak ja, i po niej? mloda jestes i nie daj sie bo sobie zycie zmarnujesz a on kawal drania jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antidotumMMM
Bylam w prawie identycznej syt. I wiesz co? Facetowi zalezalo tylko na seksie a pisze do Cb teraz po to zeby miec tzw otwarta bramke ze jak z tamta mu nie pojdzie cos to spotka sie z Toba na dobry bezpieczny seks. Czyli zlapal Cie na tani chwyt tylko po to zeby miec kogo bzykac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×