Mąż ma focha o seks

do którego nie dosżło, bo nie czułam sie najlepiej. Poza tym denerwuje mnie gra wstepna w jego wykonaniu, cazyli troche pomietoli piersi, pomaca i juz przechodzi do sedna. Zamiast ze mna porozmawiac to ma focha. Debil

a ty nie lepsza, bo zamiast rozmawiać z nim, piszesz tu na forum

jak mam z nim rozmawiac jak go nie ma ?

skoro nie chcesz z nim porozmawiać jaka gra wstępna by Cię inetersowała to zrob sobie wieczorem kąpiel i sama zafunduj sobie grę wstępną. Gwarantuję, że spojrzysz na męża trochę inaczej i nie będzie miał focha :P

:-D znamy,znamy....z nimi sie nie da rozmawiac,jesli chodzi o te kwestie...chuc silniejsza i na wszelkie argumenty sa glusi.Coz....ja mam za soba 20 lat pozycia,a checi meza bz,moja rada? Olej fochy meza,udawaj,ze nie wiesz,o co mu chodzi...ja zmadrzalam po 15 latach...wczesniej...no...bywalo ,,za ojczyzne",teraz nie znaczy nie! I w nosie mam jego fochy,choc to juz nie sa fochy

Tylko jak widzi,zem twierdza,to zaczyna sie starac,a nie tylko zeby nogi rozlozyc i jemu bylo dobrze...poza tym kobieta ma seks w glowie,a nie miedzy nogami,jak faceci

ale wiecie jak mnie wku**ia Jego foch ? jak dziecko, ktore zabawki nie dostalo a nie dorosły facet

Dokladnie tak to wyglada!:-D a co sie robi,jak dziecko sceny urzadza,bo cos xhce? Ignoruje sie!!! To samo z facetami,to duze dzieci