Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mandaryna jak wanilia

Kobietki, czy tylko ja trafiam na dupkow?

Polecane posty

Gość Mandaryna jak wanilia

Heeeej. Mam 21 lat i za sobą dość sporo związków, w tym 3 dość poważne, dłuższe. Jestem osoba, ktora juz pragnie stabilizacji i poczucia bezpieczeństwa. Chodzi mi tu o tabawiadomosc, ze spotkal osobę, z ktora łączy mnie cos trwałego moge czuć sie bezpiecznie. Niestety robię wciąż te same błędy i tym samym przyciągam dupkow.. Ostatni był wlasnie taki. Boże, co za skończone gowno. Gdybyście były na moim miejscu, w zyciu nie powiedzialybyscie, ze taki z niego kłamca wyjdzie :p dobrze ze tak krótko nasza znajomosc trwała. I co? Oczywiście moj stały błąd- dawałam zbyt duzo z sobie, zbyt mało oczekiwałam w zamian. Tym samym chyba nie potrafię sie szanować do końca. Nie chodzi tu o sam seks, ale o wybaczenie rzeczy, których normalnie by sie nie wybaczyło szczególnie na początku znajomosci! No masakra jakaś. Jestem twarda jedynie w gębie :p doradzam koleżankom, ze teo powinny kopnąć w dupę a pózniej sama nie potrafię tego zastosować w zyciu. Porażka na maksa. Wiem, ze na dzieci i ślub za wcześnie. Najpierw studia i pózniej na swoje. Chce sie ustabilizować, moi znajomi wiedza o tym a pózniej wychodzi na to, ze z kolejnym jestem miesiac... P o r a z k a.. Za duzo pozwalam i nie widze swoich błędów! Znaczy, niby je widze, ale i tak ulegam. Jestem miękka faja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandaryna jak wanilia
Wybaczcie za błędy ale telefon wydaje sie byc mądrzejszy i poprawia bardzo ładnie mnie sama ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pirat flapjack
Pierwsza zasada nie dowalaj sobie Czemu nie pozwalasz sobie popełniać błędów? To on był dupkiem nie ty wiec niby jak zawiniłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem jest w Tobie, sam fakt, że masz 21 lat, sporo związków w tym AŻ 3 "poważne" świadczy o tym, że masz niski standard i bierzesz co się nawinie. Pewnie za szybko się angażujesz, zanim dobrze kogoś poznasz i takie są tego skutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem kobietą niewiele starszą od autorki ;) To nie chodzi o moralność. Dziewczyna szybko angażuje się w "związki", pozwala źle traktować i narzeka. To nie jest kwestia trafiania, tylko wybierania sobie takich facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandaryna jak wanilia
Racje masz! Angażuje sie dość szybko, szybko daje z siebie wiele. Nie jestem oczywiście desperatka, bo daje kosza tym, ktorzy jakichś tam moich kryteriów nie spełniają. Np były chce wrocic ale w ogole nie stara sie prócz pisania. Po prostu po czasie wychodzą ziolka. Ostatni był idealny! Starszy, imponował mi. Dał poczucie bezpieczeństwa. Ale z****** bo pisał z innymi, ze jest sam. Powinnam go od razu rzucić! Pisałam koleżankom ze jest taki i owaki a i tak wybaczylam.. Na koniec sam powiedział, ze to nie był dla niego zwiazek (jak to po kilku tygodniach?), ze nie zależało i ogólnie miał mnie gdzies. Co innego mówił przy mnie, ale wiadomo w jakim celu ;) Czemu sobie dowalam? Bo to ju któryś ten sam błąd. Nie uczę sie na nich wystarczająco! Mowie jedno a robię drugie, czym sobie szkodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to nie był związek...kilka tygodni to jest zwykłe spotykanie się, a gdyby Tobie tak nie zależało na tej "stabilizacji" to sama zobaczyłabyś, że facet coś kręci. Poza tym kryteria też masz chyba niskie, skoro "starszy" i "imponował mi" (czym?) już klasyfikowało go jako ideał. Bądź trochę bardziej krytyczna względem tych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli ktoś chce Cię zdradzić to Cię zdradzi. związki się rozpadają po różnym czasie, sztuką się jest nauczyć żyć razem ty to robisz i całkiem fajne. Może spróbuj z innym typem mężczyzny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pirat - układa nam się bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak piszesz takie rzeczy to szkoda mi tego faceta. Musi chyba nie mieć kryteriów skoro jego kobieta jest osobą co nie ma odwagi by zaryzykować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pirat - no właśnie ona nie robi tego dobrze, bo pozwalanie żeby ktoś ją wykorzystywał i źle traktował to przeciwieństwo budowania udanych związków. Poza tym ludzie nie traktują poważnie osób które wydają się być naiwne. Więc normalny facet przypisze jej negatywne cechy niewarte uwagi, a dupek się zainteresuje w jednym celu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama jesteś obie winna wybierając takich facetów, poza tym normalny facet z tobą nie wytrzyma, bo z tego co piszesz wynika jasno ze jesteś niedojrzała emocjonalnie i kierujesz się wyłącznie fascynacją... ty sama nie wiesz czego chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym miał normalne podejście do autorki i to by mi nie przeszkadzało. Myślę że ona szuka silnego faceta a wybiera ruchacza może błąd polega na wybieraniu typu faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To akurat wiadomo od samego początku. Tylko, że większość facetów wcale nie chce niańczyć partnerki, a takie szybkie zaangażowanie jest podejrzliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madraryna jak wanilia
Pirat, niestety ale zgadzam sie z gościem. Musze juz krytycznie do swojej osoby podchodzić, bo nie jestem nastolatka wkraczająca w swiat związków, ale dorosła kobieta... Nie moge zachowywać sie jak naiwna istotka, ktora bedzie ciagle ofiara. Trzeba mną potrząsać. Wiesz, jakby nie było, to on sam nazywał mnie wprost dziewczyna. Nie powiedziałam wszytkiego czym mi zaimponował. Po prostu czułam sie bezpiecznie, były tez inne aspekty o których nie ma sensu wspominać. Po prostu w tamtym momencie myślałam o nim w kategoriach ideału, rozumiesz? Wcale moje kryteria pod jego względem nie były mizerne. Ale faktycznie mam problem z pozwalaniem sobie za duzo! Bo często macham ręka na nieznaczące rzeczy, a pózniej okazuje sie, ze znaczące bo na ich podstawie facet kładzie mnie na Polce kobiet naiwnych. Niby jestem tego świadoma, ale jak przychodzi co do czego to robię sie Samarytanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heh, facet ma rację, ten od kilku tygodni. Związek powinien znaczyć coś więcej niż spotykanie się DLA OBU OSÓB. Daj sobie i temu drugiemu człowiekowi czas, nie wkręcaj się przesadnie, chyba że widzisz że ten człowiek faje z siebie tyle co ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szybkie zaangażowanie świadczy o kochliwości danej osoby, taka teraz jest zakochana, a za miesiąc już kocha innego. Poza tym jakby facet chciał kogoś niańczyć, to zrobiłby sobie dziecko, albo kupił psa. Kobieta ma być partnerką, a nie ciężarem koło którego trzeba ciągle skakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem, że Cię okłamał, ale trochę wyczucia i byłabyś wstanie sama zobaczyć, że facet kręci. Przede wszystkim musisz pamiętać, że większość osób wcale tak szybko się nie angażuje, więc to, że Ty się kimś mocno zauroczy nie znaczy, że ta osoba to odwzajemnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pirat - są kobiety które sprawiają wrażenie jakby potrzebowały niańczenia. Takie osoby to łatwe cele dla oszustów bo dużo łatwiej sprzedać im kłamstwo które pewniejsza siebie osoba ze zdrowym podejściem wyśmiałaby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko lecz skąd masz wiedzieć czy facet będzie dobry nie wypróbowując go. Własnie pary w których nie ma namiętność mają bardzo duży problem by osiągnąć namiętność. Poza tym facet który zaspokoi się i będzie miał szanse odejść i zostanie będzie lepszym wyborem niż mężczyzna manipulowany. Jesteś młodą kobietą wiele przed tobą. Każdy popełnia błędy. A dowalanie sobie prowadzi do zaburzeń psychicznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krótko mówiąc radzisz jej "próbować" kolejnych facetów, podchodzić bezkrytycznie do kłamców i pozwalać się poniżać? Jasne, przecież to nie podkopie jej samooceny. Poznać kogoś można bez pakowania się w związek i silnego zaangażowania emocjonalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandaryna jak wanilia
Dziękuje Piracie, ze taki miły jestes :) nie jestem wcale ciężarem. Nie jestem bluszczem.. Wlasnie faceci maja czasem pretensje, ze ich olewam dla koleżanek czy potrafię sie nie odezwać przez 5- 6 godzin. Po prostu jestem osoba czuła, pełna uczuć do oddania. Mam charakterek, ale jestem naiwna jesli chodzi o wiarę. Wlasnie, mam zbyt duża wiarę e facetow. Niby nie ufam, ale dalej jest ta nadzieja "a moze bedzie inaczej i lepiej". P********ie o szopenie :p To dowalanie sobie wcale nie sprawia mi jakichś tam przykrości. Nie nowie o sobie debilka i bóg wie co jeszcze. Po prostu musze sie wziąć w garść. Mimo wszystko kocham siebie i akceptuje :) ale TO musze zmienić! Bo wychodzę na Idiotke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz dobre podejście, więc pewnie szybko się ogarniesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcę by nauczyła się robić to na co ma ochotę. A że facet ma ładne piórka znaczy że ma ładne piórka nic ponad to. nie przeczę że powinna mieć swoje wymagania lecz nie może za kolejnym razem wyjdzie. Może mniej angażowania się więcej zabawy i cieszenia się życiem. Dowalanie sobie jest najgorszym wyjściem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej będzie jak dziewczyna najpierw zacznie od zwykłej znajomości, potem przyjaźń, a dopiero później myśli o związku, bo przy takim podejściu i zakochiwaniu się w każdym facecie który okaże jej odrobinę zainteresowania i spełni jakieś tam warunki skończy jak większość naiwnych dziewczynek... czyli zostanie samotną mamusią. Niech zacznie myśleć rozsądkiem, a nie płytkimi emocjami, bo emocje dość szybko opadają i wtedy zaczynamy dostrzegać rzeczy, których wcześniej nie widzieliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandaryna jak wanilia
Zostanie samotna mamusia to najgorsze co mnie teraz mogloby spotkać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś w tym jest...nie lubię tego argumentu, ale pomyśl. Myślałaś, że ten facet jest odpowiedzialny i czułaś się przy nim bezpiecznie. Wyobraź sobie co by było gdybyście zaliczyli wpadkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×