Jak często wymieniacie ręcznik?

do kąpieli

raz w tygodniu

ja też raz w tygodniu

raz na tydz

Ręcznik należy wymieniać codziennie! Brudasy! Dlatego śmierdzi w mpk, bo wycieracie się brudnymi ręcznikami!

raz w tygodniu ale w szóstym dniu jest już naprawdę niefajny:)

raz w tygodniu starczy, jeśli ręcznik jest dobrze wysuszony i nie "kisi" się przez ten tydzień w łazience ciągle wilgotny- to mi naprawdę wystarcza w hotelu na wakacjach też nie rzucam ręcznika na podłogę po jednym użyciu

Zależy, jak czasem wytrę w niego brudne ręce tzn z jakiejś odżywki i czuję później, ze jest niemiły to se biorę nowy na drugi dzień, a ten do prania... a czasem mam ponad tydzień.

Jesteście obleśni! Trzeba myć się trzy razy dziennie i ręcznik codziennie zmieniać! Głowę myć dwa razy dziennie, a piczę pięć razy dziennie! To wy śmierdzicie w mpk!

Po kazdym uzyciu ;/ Jak mozna raz w tygodniu????!!!!

i nadążasz z tak częstym praniem?

sorry, ale niby po co po każdym użyciu? Nie wiem jak ty, ale ja pod prysznice SIĘ MYJĘ i wycieram czyste ciało. Ręcznik potem suszę na balkonie lub zimą na grzejniku. I piorę raz w tygodniu No, ale jak ktoś wchodzi pod prysznic się opłukać i potem osraną d**ę w ręcznik wyciera, to nic dziwnego, że musi go prać po każdym użyciu

Człowiek się poci na bieżąco! Więc po umyciu jest spocony i ten pot wciera w ręcznik!!!

No, masz rację przez te 5 sek między zakręceniem wody, a wytarciem ciała wypacamy jakieś 0,5 l cuchnącego potu :D Przyznaj się, że masz nerwicę natręctw, a nie wymyślasz jakieś historie z c***a wyssane...

Ojej, suszysz ręcznik na grzejniku lub na słońcu, toż to po wilgoć i gorąco-pożywka dla bakterii. Fuuuuu :(

to po co pierzesz ubrania, przecież też mokre suszysz na słońcu??? "toż to po wilgoć i gorąco-pożywka dla bakterii. Fuuuuu " Naprawdę nie dostrzegasz braku logiki w swoim rozumowaniu? Powiedzmy, że jestem w stanie, że ktoś ma jazdę, że lubi świeżo uprany ręcznik i tylko takiego używa, ale po co wymyślać te brednie ze śmiercionośnymi, mitycznymi BAKTERIAMI. Przez to nadmierna wyjaławianie, tylko nowe choróbska sobie fundujecie

Są takie maniaczki czystości, które cały czas pilnują czy gdzieś nie zagnieździły się bakterie. Jest to zaburzenie psychiczne, które się leczy. Myślę, że autorka jest taką właśnie znerwicowaną czyściochą, która zmienia majtki pięć razy dziennie, skarpety tak samo, ręcznik pierze po jednym użyciu i każdą część garderoby - nie wyjdzie drugi dzień w tych samych spodniach. A w chwilach wytchnienia zakłada o tym tematy na kafe i wyzywa innych, normalnych ludzi od brudasów.

Średnio 2 razy w tygodniu. U nas kazdy ma swój ręcznik plus jeden jest wspólny do wytarcia rak. Ręcznik w kuchni zmieniam codziennie

ja mam 2 ręczniki, mam długie włosy i jak wychodze z prysznica to tym dłuższym owijam wlosy a drugim wycieram sie, jeden i drugi ręcznik zmieniam po 6 czasem 7 dniach