Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pitopanterka

mam nieprzyjemnosci przez kolegowanie sie z facetami :(

Polecane posty

Gość pitopanterka

zawsze chcialam miec kolezanki, ale predzej czy pozniej dochodzilo do awantur i tym sposobem majac 23 l mam tylko jedna przyjaciolke...mam za to kilku kolegow, mam spoko relacje z bylymi,niedoszlymi, mam 2 przyjaciol, wlasnie zadzwonil telefon, rodizice pytaja "kto dzwonil?" a ja "kolezanka" a tata chamski tekst do mnie "kolezanka?! na pewno?"...a do mnie tylko faceci dzwonia :( mowie rodzicom "to kolega" a oni "jasne"...wielu z nich nawet nie jest w moim typie...oni nie wierza w przyjazn damsko meska ...co ja mam robic? co ze mna nie tak,ze nie mam kolezanek? jestem chlopczyca? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś ładna i mądra i dziewczyny cię nie lubią, też tak mam. Niech się przyzwyczają, że trzymasz z facetami. Baby to takie głuptasy, zazdrosne, wydzierałyby sobie chłopa jak w jakichś pierwotnych ludach, a ja taka subtelna... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, myślę, że za łatwo wdawałaś się w te spory z koleżankami. Faceci nie wciągną Cię w kłótnie między sobą, nie będziesz z nimi na tyle blisko żeby być światkiem takiego bagienka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitopanterka
ladna nie jestem, madra nie zaprzecze. z kobietami nie mam o czym gadac. smieszy mnie ich sledzenie pudelka i innych badziewiastych stron o "gwiazdach" i nuzy, a spory? tak, masz racje - ale to nie moja wina. ja jestem szczera i prostolinijna, nie cierpie falszu,a wiele moich znajomych takich jest, tu obgada jaka ta brzydka a potem lajkuje jej zdjecie i pisze "pieknoto Ty"...zaklamane idiotki. jednej kol wprost powiedzialam raz "nie moge na Ciebie liczyc,a ciagle oczekujesz pomocy ode mnie, czuje sie wykorzystywana" to ta zrobila szopke - rozbeczala sie a potem tlumaczyla gesto, co nie zmienia faktu,ze obrazila sie bo powiedzialam jej prawde,a facet? jak ktoremus powiedzialabym cos takiego to by przeprosil i zastanowil sie nad swoim zachowaniem, ale na pewno by nie strzelal focha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×