Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakbyście ocenili taką sytuację?

Polecane posty

Gość gość

Od pewnego czasu między mną i moim facetem się coś psuje. Często kłocimy się głupoty, wlasciwie to on sie mnie czepia o wszystko... sa tez dobre chwile ,ale tych klotni jest za duzo. Robi rozne akcje poza tym np jak miał do mnie przyjechac (mieszkamy w innych miastach) to jak zajechal cos mu tak posul humor i nocował przed moim blokiem na parkingu ,a mnie powiedział ,że wrocił do domu... Albo miał do mnie przyjechac bo obiecał ,a na nastepny dzien mu sie porostu odechciało.. malo rozmawiamy bo ostatnio glownie ja do niego dzwonie , on do mnie malo, ale chyba tez przestane bo nie bede sie mu narzucac... ma to jeszcze sens czy dac sobie spokoj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troszkę musisz szajbusa przetrzymać. Nie narzucaj się, bo odnosisz odwrotny skutek. Jeśli mu na tobie zależy, to odpoczynek od siebie pozwoli na odzyskanie równowagi. Miej godność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×