Dlaczego jej tak odje,balo?

Miałam zaje*bistą przyjaciółkę. Znamy się od urodzenia. Razem wkraczałyśmy w nastoletni wiek(imprezy, wspólne wypady, wakacje). Byłyśmy nierozłączne, rozumiałyśmy się bez słów. Wyjechała na dwa miesiące za granicę. Pisałyśmy do siebie, było ok. Ale jak wróciła totalnie zerwała ze mną kontakt. Przez pół roku nie odbierała telefonów ode mnie. Jakoś wszystko się ułożyło. Znowu było jak dawniej. Potem zaczęła pracować, studiować i znowu zaczęła mnie olewać. Widywałyśmy się raz na kilka miesięcy, ale nie było między nami tego, co dawniej. Teraz ma faceta, przeżyła tragedię i już w ogóle się nie odzywa. Nie rozumiem tego... Łączyła nas niesamowita więź, której nie da się opisać...

Jakas zjebana xD

olej ją, też mialam taką przyjaciołkę, byla tylko wtedy jak mnie potzrebowala, jak u niej wszystko było ok to w dupie mnie miala, a teraz role się odwrócily i ja ją w dupie mam.