Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Oddanie dziecka po urodzeniu

Polecane posty

Gość gość

Witam mam zamiar oddac dziecko to znaczy zaraz po urodzeniu zostawic go w szpitalu i tutaj mam pytanie jak bedzie wygladal jego akt urodzenia czy bede tam musiala byc wpisana czy bedzie po prostu matka nieznana tak jak przy ojcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będziesz wpisana do aktu ale musisz się zrzec praw do dziecka. Wtedy po adopcji nowi rodzice dostaną nowa metryke gdzie będą ono wpisani nie ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadziejaaaaaa
możesz mnie oddać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czemu chcesz oddac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak ono trafi do domu dziecka to co bedzie w akcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że twoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes bardzo dzielna, nie usunelas, donosisz i oddasz jak nie mozesz wychowac. Szacunek. Nie znam sie na tym, ale moze lepiej jakas adopcja ze wskazaniem, dzieciatko trafi od razu do nowych rodzicow, nie do domu dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boisz się ze będziesz w metryce czy co? Nie może być matką nieznana bo wtedy dziecko nie ma szans na adopcje. Takie małe dziecko będzie w domu małego dziecka bardzo krótko. Do zakończenia procedury adopcyjne. Na pewno na niemowlę czeka nie jedna ale kilkanaście rodzin. Czy zgłosiłas się już wcześniej do poradni adopcyjnej ? Jeśli nie zrób to jak najwcześniej by przyspieszyć cały proces. Wtedy możliwe ze rodzina zabierze dziecko od razu e szpitala i nie będzie ono w ośrodku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zycze Ci wszystkiego dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To smutne że taką małą dzidzie chcesz oddać :( . Żebyś tylko nie żałowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak sobie mysle- bardzo Cie podziwiam, za odwage, za to, ze nie wiesz jak to zniesiesz psychicznie a robisz to dla dobra dziecka. Ale niedawno byl temat, jak matka oddala dziecko, i ono juz dorosle mialo pretensje. Niemniej bardzo Cie podziwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szacunek za decyzję. Jeśli nie chcesz być w akcie to nie wiem jak jest, ale oddaj może do okna życia po wyjściu ze szpitala? Zorientuj się jak to wtedy wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zorientowana w temacie
Proszę, tylko nie okno życia. Wtedy maleństwo będzie miało przekreśloną szansę na szybką adopcję, a tym samym ciepło i opiekę. Ustawowo jest rok czasu na "odszukanie" matki (lub ojca) dziecka, a dopiero po tym czasie rusza machina adopcyjna. Do tego czasu dziecko tkwi w placówce. Wiem, że jesteś rozsądną kobietą, bo inaczej nie byloby tu Twojego tematu. Mam do Ciebie ogromny szacunek, naprawdę. Najprostsza i najmniej "bolesna" droga dla wszystkich - zgłoś się do Ośrodka Adopcyjnego. Tam pracują ludzie, którzy w żaden sposób Cię nie ocenią, a jedynie wskażą drogę pomocy. Jeśli jesteś pewna decyzji, to oni załatwią za Ciebie formalności. Wrócisz ze szpitala, a po 6 tygodniach tylko, albo aż, stawisz się na sprawie i zrzeczesz praw. Wtedy jest duże prawdopodobieństwo, że już w 7 tygodniu życia Twoje Dziecko będzie w rodzinie. Co do aktu urodzenia, będziesz w nim figurowała tylko do momentu adopcji - po tym czasie w akcie urodzenia pojawią się dane "Nowych" rodziców. Życzę dużo siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże co z ciebie za su ka. Nadstawiac umiałaś to teraz wychowaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też uważasz, że adopcja ze wskazaniem byłaby najlepsza w Twojej sytuacji. Wtedy na porodówkę jadą z Tobą przyszli rodzice adopcyjni (ewentualnie jeżeli tego nie chcesz to sami odbierają dziecko zaraz po urodzeniu, a Ty wychodzisz do domu) i dziecko ma rodziców, nie jest samo gdzieś w placówkach, ośrodkach itd. Być może nawet nigdy się nie dowie, że miało inną matkę, ale nie wiem jak Ty to zniesiesz psychicznie- noszenie dziecka przez 9 miesięcy pod sercem, a potem oddanie i życie jak wcześniej... nie mniej jednak, dobrze że nie usunęłaś i chcesz dać dziecku życie. Pozdrawiam, będę się dużo za Was modlić, abyś pokochała maleństwo i aby zostało przy Tobie. Strach ma wielkie oczy, ale uwierz jak dziecko się uśmiechnie i Cię przytuli to znikają wszystkie trudy dnia codziennego. Dziecko daje dużo szczęścia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wy jedtescie wszystkie glupie i naiwne. Gdyby w Polsce byla legalna aborcja to autorka tematu nie mialaby takiego problemu ale widac nie miala kasy na aborcje. Nikt normalny kto nie chce dziecka charytatywnie nie meczy sie 9 miesiecy i nie przezywa katuszy przy porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt normalny nie zabija swojego dziecka, czy jak wolisz płodu ignorantko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×