moja siostra wyszła za mąż za chlopaka ze wsi i wiecie co on je ?

jak moja mama podaje obiad gdzie są ziemniaki, mięso, surówka, mizeria to on zjada ziemniaki z surówką , mizerię , mięso zawsze zostawia na koniec i je z chlebem :O WTF ? na śniadanie jadł budyń z chlebem WTF ? w tygodniu zupe je z chlebem albo kawałkuje chleb i wrzuca do zupy i je widzieliście coś takiego ?

tak, ja jem zupę machając w niej chleb...a nawet nie jestem ze wsi.

To jedzenie zupy z chlebem jest dziwne? Budyn faktycznie, ale zupa?

wyjada z obiadu wszystko zostawiając na talerzu sztuke mięsa , następnie bierze pajde chleba i je z mięsem zawsze tak robi

Też jem zupę z chlebem bardzo często. Mój ojciec zwykł jadać zupę mleczną i chleb z masłem do tego, więc budyń choć mnie osobiście dziwi, może być jakąś wariacją na ten sam temat. A, żeby wątpliwości nie było - nie jestem ze wsi.

no i co z tego? Może tak lubi?

Moze mu nie pasuja ziemniaki do miesa i zamienia potem na chleb :P No coz, takie przyzwyczajenie. Nie ma o czym dyskutowac. Chyba nie bedziecie go nawracac na swoj sposob jedzenia? :D

Po prostu autorka jest nietolerancyjną buraczycą, która szwagrowi zagląda nawet do talerza i musi to złośliwie skomentować w internecie, bo inaczej jej pypeć na pi*dzie urośnie. Ot, cały sekret.

No i co z tego? Jego sprawa co i jak je...

jak można wyżerać ziemniaki z surówką i zostawić mięso na talerzu ? psychol jakis a później chlebem wszystko wyczyszcza i je mięcho z chlebem chore

Chore to jest nadmierne zainteresowanie jedzeniem drugiego czlowieka

Nędzne i to wybitnie 0/10

albo jak sobie nakłada na talerz coś to skrobie w garnku przechyla garnek i jak tam coś zostaje po brzegach to skrzyyyyp skrzyyyp skrzyyyp skrzyyyp skrobie i skrobie a mnie szlag trafia to skrobanie :O

jasne, po co zjeść dobre jedzenie skoro można zostawić przylepione do garnka...niech ktoś potem szoruje.

nagminnie skrzybie garnki, kogoś może drażnić takie skrzybanie łychą po dnie :O

ale jedzenie wszystkiego z chlebem to nawyki z czasów biedy. Chleb zapycha i tak się kiedys jadało właśnie, że zupę z chlebem, bo bardziej się najesz, mięso tylko z chlebem, bo samo to marnotrastwo i objaw bogactwa, mięsem należy się najeść porządnie dlatego z chlebem. Mój dziadek tak jada, babcia i tato. Żadne z nich nie narzeka na brak pieniędzy teraz, ale jedzą tak, bo tak byli nauczeni za dziecka i przyzwyczajeni. Ja kiedyś jadłam schabowego z chlebem jak byłam dzieckiem i to był rarytas. Do dziś do schabowego brakuje mi czegoś, ale w połączeniu z surówką i np. kaszą czy ziemniakami to by było za dużo;)

Widocznie się u niego w domu nie przelewalo ale Ty Autorko... Jesteś okropna osoba, bawi Cię to? Przecież to już Twoja rodzina...

widzę że tu sami zwolennicy takiego jedzenia :O

czy ja wiem...uwielbiam dobry, wiejski chleb z masłem i lubię się nim "zapchać", a nigdy nie byłam biedna.

ja nie jestem zwolenniczką takiego jedzenia i zapychania sobie żołądka chlebem bo to niezdrowe. Do zupy np. chleba nigdy nie jadłam. Ale to, że moi dziadkowie tak jadają mimo, że nie muszą świadczy o tym, że przeżyli wojnę i wtedy była bieda, może jak się zacznie III WŚ co zaczyna być nieuniknione to zrozumiesz i będziesz wtedy ten chleb na sucho jadła jak poczujesz głód o ile będziesz go miała:O Ojciec mój też przeżył czas biedy i dlatego tak jada, to przyzwyczajenie, a nie chęć napchania się, bo moja rodzina obecnie ma pieniędzy tyle że może jadać ile chce.

autorka nie pisze o zapchaniu sie wiejskim chlebkiem a o tym, że facet je do zupy i mięsa chleb. Takie nawyki wyniósł z domu bo pewnie im sie nie przelewalo

może i prowo - super, ale ja nawet 30 lat nie mam, a jem tak samo.

no debilka...

sama jesteś debilka :O dlaczego to ma byc prowo idioto ? bo uważasz że kos tak nie je ? nie kumam :O

Fuuuj

Ale masz problem :O niech je jak lubi. znam kobietę (z miasta), która ******ana posmarowanego majonzem i co Ty na to?

Ch/uj cię to obchodzi że poprawia chlebem, to świadczy jedynie że samym obiadkiem się nie naje. Ty mongolico jesz zupkę bez chleba, którego jedzenie cię dziwi jak niedorozwiniętą jakąś, a i tak to tobie dup/sko rośnie do rozmiarów betoniarki a nie szwagrowi :D

miało być je b/a/n/a/n/a posmarowanego majonezem

Dla mnie to też dziwne, nie szokujące ,ale raczej dziwne skoro jedzenia mu nie brakuje. Pomińmy skrajne sytuacje typu bieda, no cóż chłopak ma niezbyt wyrafinowany gust i tyle:P z tym budyniem to szczególnie przesada. Może ogórki kiszone z Nutellą je?

ty jestes debilka!nietolerancyjna kretynka zgrywajaca paniusie z miasta(z reszta nieudolnie).Nie powinnas sie wp*****lac w to jak i z czym on je posiłki.