Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Paczekwmasle

Zakochana w chłopaku z internetu

Polecane posty

Jestem dość młodą osobą , przez kolegę przypadkiem poznałam pewnego chłopaka w którym się zakochałam od pierwszego wejrzenia , moi rodzice ( bardzo wierzący , sama jestem ateistką ) nie zgadzali się na żaden związek przed maturą , dla świętego spokoju zgodziłam się na ten kompromis . Tak więc kontynuowaliśmy naszą znajomość przez popularny portal społecznościowy " Facebook " . Poprzez pisanie razem byliśmy najszczęśliwszymi ludźmi na świecie ale nasz "związek" na odległość nie wypalił . Chłopak przestał się do mnie odzywać , a ja nie miałam zamiaru pierwsza do niego wyciągnąć pomocnej dłoni . Życie tak chciało że spotkaliśmy się parę razy przypadkiem , ale każde z nas zwiewało pędem w druga stronę . W końcu postanowiłam do niego napisać , spotkaliśmy się kilka razy ( całowaliśmy się , przytulaliśmy ) ale po pewnym czasie oznajmił mi że poznał pewną dziewczynę i zamierza z nią być , a ja nie byłabym tą dziewczyna z którą chce spędzić resztę swojego życia . Dodam że kocham go bardzo mocno , chociaż to wszystko na początku opierało się na FB i nie wierzyłam w miłość przez neta , bo jak można się zakochać w osobie , która jest po drugiej stronie miasta , w dodatku nie widzisz jej i nie wiesz co robi w danym momencie . Ale po prostu tak się stało że był pierwszym facetem którego szczerze pokochałam i na którym mi cholernie zależało / zależy w dalszym ciągu . Nie wiem co dalej robić . Walczyć o niego w świecie realnym , czy dać mu spokojnie odejść by pokochał i obdarzył swoją miłością tę drugą dziewczynę ? Z GÓRY PRZEPRASZAM ZA WSZYSTKIE BŁĘDY , ALE PISZE NA TELEFONIE .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro on Ci powiedzial, ze chce byc z tamtą to daj sobie spokoj, nie ma o co walczyć, kiedy facet jasno stawia sprawe, odpuść i mioej swoją godność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem, puść go wolno. nie chcesz sie prosic i naprzykrzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×