Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odjutra

Czy jest jeszcze szansa zeby on znow mnie zechcial

Polecane posty

Gość odjutra

Pisalam juz o tym w dziale dla 30latkow (moj zblizony wiek), ale nie bylo wielkiego odzewu, wiec przenosze temat tutaj, poniewaz dalej mnie to meczy. Mialam chlopaka, bylismy razem troche ponad pol roku. Ja nie bylam gotowa na seks (a raczej chcialam dopracowac kwestie antykoncepcji, bo to niestety nie jest bezinwazyjne), jeszcze tego nie robilam, a on zaczal nalegac i w koncu rozstal sie ze mna. Powiedzial, ze go nie kocham, nie rozumial moich argumentow. Rozstalismy sie kulturalnie, ale... tesknie za nim bardzo. Czy jest szansa, ze on mnie zechce, jesli przerobie swoje lęki, czy jego zachowanie w stosunku do mnie by sie raczej zmienilo po ewentualnym powrocie. W trakcie zwiazku mowil ze mnie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz tyle lat i chcesz zeby wrocil do Ciebie ( w pelni świadoma jesteś tego, jak widzę) tylko dla seksu, co było tez powodem jego odejścia ?? Szanuj sie i tu nie chodzi o seks, o gotowość, ale o sam fakt. To co to będzie jak juz ten seks będziesz miała za sobą ?? Chyba tak się przywiążesz do tego faceta, ze nie dasz mu zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już Ci tam ludzie napisali, że to doopek, po co ciągle mielesz to samo? i co masz na myśli z antykoncepcją, ten ru\chacz pewnie jeszcze chciał żebyś się truła pigułkami, bo gumka mu przeszkadza co? ciesz się, że pozbyłaś się doopeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też mam 30 lat i żaden z moich ex nigdy nie nalegał na seks, nie szantażował mnie odejściem, jeden czekał wiernie na seks nawet 3 lata; nigdy bym nie była z facetem który zmusza mnie do seksu i szantażuje, że jak mu nie dam to odejdzie. Pójscie do łożka to była tylko i wyłącznie moja decyzja, a facet na to musiał czekać cierpliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odjutra
"pewnie jeszcze chciał żebyś się truła pigułkami" - tak, wlasnie ta kwestie chcialam przemyslec, bo szczerze mowiac ja sie boje hormonow, jestem zdrowa, nie mam problemow, a opinie o tych "lekach" sa jakie sa. Jednej nie zaszkodzi, a druga sobie zrujnuje wszystko. A "miele temat" bo mi ciezko, w koncu dopiero kilka dni minelo. Myslalam, ze on jest inny, brzmi to naiwnie, ale tak. A takie nagabywanie nie bylo fajne. Poza tym teraz nawet malolaty nie robia problemu z pigulkami, wiec nie ukrywam, ze czuje sie troche dziwnie. No nic, dziekuje za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem co masz na myśli. Ja nigdy nie brałam pigułek i nie zamierzam, mimo że mam już 30 lat. Uznaję tylko gumki, bo są najzdrowsze po prostu. Jestem przeciwna wszelkim hormonom (pigułki, plastry, zastrzyki). Moi faceci kręcili nosem ale w końcu się przyzwyczaili do gumek, zresztą mówiłam im wprost że jak im coś nie pasuje to niech sobie poszukają takiej dziewczyny co będzie się dla nich truła i brała pigułki, bo ja nie zamierzam, żaden facet nie jest tego warty. Potem to ja zostanę sama z problemem (rak piersi, guzy na wątrobie, żylaki, zatory, zakrzepica), a facet będzie miał to w doopie, dlatego niewarto się niszczyć. Mnie gumki nie przeszkadzają. Ale niestety dziewczyny mają teraz od małego prane mózgi, że to zdrowe, nowoczesne, i biorą ten syf i faceci są rozpuszczeni, bo myślą, że każda się będzie dla nich tak truła. Lepiej być samej niż z byle gó\wnem i skończyć ze zniszczoną wątrobą. A skoto twój ex chciał żebyś brała pigułki bo mu gumka przeszkadza to od razu widać, że to kompletne zero i egoista i nie masz za kim płakac i tęsknić. Jakbyś zachorowała na raka piersi od tych hormonów, to on by cię nawet w szpitalu nie odwiedził, miałby to w doopie i by imprezował z małolatami. Więc głowa do góry :) szukaj faceta który zaakceptuje gumki i nie będzie Cię do niczego zmuszał, choć niestety zdaje sobie sprawe że mając 30 lat ciężko poznać wartościowego faceta.... ale cuda się zdarzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też jestem zdrowa i nie chcę sobie zrujnować zdrowia, a jak czasem poczytam jakie problemy po pigułkach mają dziewczyny sporo młodsze ode mnie to włos się na głowie jeży. Szkoda mi zdrowia po prostu, mam 30l, nic mi nie dolega, jestem zdrowa, szczupła, nie mam cellulitisu, żylaków, więc nie chciałabym sobie zrujnować zdrowia pigułkami i dlatego nigdy ich nie będę brała; a jak facet mnie będzie chciał do tego zmusić to go po prostu zostawię i tyle. Mnie prezerwatywy nie przeszkadzają, uważam że to najlepsza metoda, nieszkodliwa dla kobiet. A jak facetowi przeszkadza no to trudno, niech idzie do innej, ja nie będę płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hah, tylko czy te gumki sa skuteczne tak jak tabletki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tabletki są skuteczne? Ile wpadek na tabletkach? Poza tym zawsze można usunąć, ale jak się dobrze stosuje gumki to nie powinno być ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odjutra
No i biorac pod uwage to wszystko, chcialam sie zastanowic, a jego nagabywania mi nic nie ulatwialy. Bo szczerze mowiac, to ja nie chce miec dzieci w ogole, wiec wpadka bylaby problemem. Dlugo nie mialam faceta w ogole, wiec to nie byl problem. Przykro mi, ze nie podjelam decyzji natychmiast i uslyszalam, ze mi nie zalezy itd. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odjutra
I uprzedzajac komentarze, ze stracilam pol zycia bez seksu - nie zalamuje mnie to moi drodzy, to akurat nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odhutra
Powiedzial jeszcze przy zerwaniu, ze on nie wierzy, ze ja sie kiedys zdecyduje, wiec nie mialam z nim jak dyskutowac. Moze mial racje, ze sie poddal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odjutra
Teraz sobie wyrzucam, ze moglam zalozyc spirale albo nie wiem co. Uwazam, ze sie nie dogadalismy, bo ja mu nigdy nie mowilam, ze to nigdy nie nastapi. Moze nawet bym po te tabletki poszla... Ale chyba mu juz bylo za ciezko i rzeczywiscie myslal, ze go nie kocham ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nierodka czyli kobieta ktore nie rodzily nie zaklada sie spirali, bo moze powodowac zrosty i bezplodnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odjutra
No to musialabym sie przekonac do antykoncepcji hormonalnej ;/ Ale do tego potrzebowalam czasu, zeby pochodzic do lekarzy, rozeznac sie, upewnic ze chce (ja sie naprawde tego boje), ale mysle, ze teraz nawet jakbym go poprosila o 2szanse to mysle, ze czulby ze ma mnie w garsci i ze wszystko mze wymoc. Albo zle mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odjutra
Czy uwazacie ze warto z nim zaczac rozmowe i przekonac, ze ten seks bedzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle, ze gdybys chciala z nim byc , w pelnym tego slowa znaczeniu, to bys zaczela dzialas z antykoncepcja juz po miesiacu znajomosci. Poza tym mogliscie uzywac prezerwatywy, ale widac ty wogole nie chcialas, wiec facet cie zostawil, bo ma swoje potrzeby.... Nie wiem czy zmieni o tobie zdanie. Z drugiej strony, to gdyby mu zalezalo, na tobie jako na osobie, to bylby moze bardziej wyrozumialy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale niby kiedy ten seks bedzie? Poszlas juz po tabletki. Swoja droga ja juz na tabletkach okolo 20 lat, w tym przerwy na dzieci i nie wyobrazam sobie zycia bez nich. To nie sa takie hormony co kiedys, ze sie tylko czy rosly wlosy - bo pewnie o tym slyszalas. Moja mama tez mi odradzala, ale nie dajmy sie zwariowac...milony, jak nie miliardy kobiet na swiecie je biora i zyja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odjutra
Nie poszlam, bo po co mam isc skoro nie wiem, czy on by mnie chcial jeszcze, czy juz poszedl szukac innej. Wiem, ze niektorym jest trudno zrozumiec, ze po tygodniu nie poszlam z nim do lozka, ale po prostu taka jestem, balam sie wpadki i tyle, bo ja akurat dzieci nie chce. No i nie uprawialam seksu nigdy wiec to nie jest tak ,ze mam 30 wiec juz musze byc na takim etapie jakbym miala do tej pory 5 facetow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mysle, ze ty masz niezdrowe podejscie do seksu. Dla ciebie jest to cos obrzydliwego i dlatego masz jakies fobie na tym punkcie. Powiedz, dlaczego np nie uzywaliscie prezerwatyw? Nie mowie, ze powinnas z nim isc do lozka po tyg, ale mysle ze po 2 miesiacach to facet napewno juz cos wspominal czy probowal zainicjowac jakas sytacje. Mialas 4 msc zeby isc do ginekologa. Blagam, powiedz, ze w swoim 30letnim juz bylas u ginekologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie to twoj wybor nie bawisz sie jeszcze w seks to nie. Ale dla ludzi w tym wieku to raczej norma i jak cos zaiskrzy, sprawdzi sie to czemu sie nie kochac? Jest i druga strona medalu kochasz go tak? No bo jesli sie kogos kocha i ten ktos kocha to chce sie tej osoby w pelni,chce sie z Nia przezyc bliskosc,orgazm,chce sie ja calowac,piescic,dotykac po prostu chce sie jak najlepiej dla niej. Jak mu odmawialas to moze myslal,ze nie uwazasz go za "tego" Chociaz po pol roku to jeszcze moglas nie wiedziec. Ale jesli dla niego seks jest wazny to skad ma wiedziec czy pasujecie do siebie? Mogl stwierdzic,ze i tak sie nie dowie bo mu nie dasz. A jak sie nie dowie to marnujesz jego czas .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odjutra
Prezerwatywa wydaje mi sie zawodna, w kazdym razie bardziej niz tabletki. A ja mam paniczny lek przed ciaza. Bylam u ginekologow, jeden potraktowal mnie tak jak Ty tutaj - jak dziwadlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet sie pewnie zdziwil, ze w tak poznym wieku do ginekologa przychodzisz. I nie musialas wcale isc w sprawie antykoncepcji, ale sprawdzic czy wszystko OK, to tak samo jak wizyta u dentysty...profilaktycznie. A w jakim wieku bylas pierwszy raz u ginekologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odjutra
Co to ma do rzeczy? Temat jest o tym czy warto o tego faceta walczyc i z czym sie moge spotkac, ewentualnie o tym, czy antykoncepcja hormonalna rozwali mi zdrowie, a nie skrot mojego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pełni popieram zdanie gościa który napisał/a że masz nie zdrowe podejście do sexu . Masz 3 krzyżyk na karku , spotykasz się z facetem przez pół roku i nie poszłaś z nim do łóżka , nie uprawiałaś nigdy seksu , i wynika z tego co piszesz że wg Ciebie to z nim cos nie tak bo odszedł . Ile miał czekać ? kolejne pół roku ? rok ? miał się z tobą ożenić a sex po ślubie dopiero ? . Sorry ale to jest XXI wiek ! nie chcę żeby to zabrzmiało złośliwie ale zamiast myśleć czy pigułka czy prezerwatywa to chyba najpierw udać się do seksuologa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odjutra
Tak, kolejne pol roku az sie dobrze zastanowie. I nie nagabywac mnie na kazdym kroku! Wszyscy tu umieja czytac ze zrozumieniem widze. Lek przed ciaza to jest uznawanie seksu za obrzydliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lęk przed ciążą lękiem przed ciążą ale masz 30 lat i to trochę dziwne moim zdaniem. Lekarz przecież zawsze wyjaśnia wszystko jeśli chodzi o antykoncepcje o tych złych efektach też mówi. Mój przynajmniej długo o tym ze mną rozmawiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odjutra
Zebys Ty wiedziala, jak mi ostatnia "wyjasnila" to mi rece opadly... tak zupelnie na odwal, bo przeciez jestem nienormalna. Oby wypisac recepte i wynocha. Poza tym chodzi mi o to, ze ten facet juz ze mnie zrezygnowal. Czy jest sens teraz za nim gonic i probowac to odkrecic czy juz dac sobie spokoj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trafiłaś na złego lekarza. A jeśli chodzi o tego faceta to ogólnie myślę że źle to rozegrałaś. Moje znajome biorą tabletki cały czas a nie bo poznały faceta. Twój były nie powinie naciskać to prawda ale Ty jesteś dorosła i pewnie myślał że masz inny stosunek do tego. Powinnaś wcześniej powiedzieć co i jak a nie po paru miesiącach. Najwyżej by zostawił ale by tak nie bolało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odjutra
A ze zapytam: po co biora tabletki caly czas? Przeciez to nie sa cukierki. A moj byly wiedzial o tym ze nie uprawialam seksu od 1. dnia, bylam szczera, mowilam tez ze to nie dla tego ze go nie chce. Ok czyli wg Ciebie nie ma zbyt wielkich szans na jego powrot do mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×