Czy starać się o powrót byłego?

Bardzo potrzebuję porady w temacie powrotów. Kilka osób mocno namawia mnie na "zawalczenie" o mój poprzedni związek. Ja jako urodzona realistka nie wierzę w powodzenie takiej akcji (bo jak niby przekonam byłego żebyśmy do siebie wrócili?). Nie ma dnia, żebym o nim nie myślała. Tęsknię i kocham. Niestety nie dałam mu tego odczuć gdy byliśmy razem, i w dużej mierze to była przyczyna tego rozstania. Czy poczekać jeszcze trochę (kto wie, być może uda mi się zapomnieć) czy spróbować?

up

Ja nie walczyłam i raczej nie czekałam, aż po 7 miesiacach tadam. Jesteśmy po zejsciu razem 3 lata, wcześniej bylismy 5.

Na początek szczerze z nim porozmawiaj o tym co czujesz i dowiedz się co o tym myśli. Możliwe, że on czuje to samo, więc wtedy jest szansa na zejście się. Natomiast jeżeli nic już nie czuje, bądź ułożył sobie życie z kimś innym i jest szczęśliwy - spróbuj zapomnieć.

To zalezy jak zniesiesz ewentualna odmowe. Ja tez tesknilam i kochalam. Walczylam o jego powrot ale wybral inna. Pobieraja sie. A ona powiedziala mi ze go nie kocha, ale ma wobec niego swoje plany i z nich nie zrezygnuje