Czy warto zabiegać o znajomość z chłopakiem, jeśli mnie olewa, a w dodatku

podoba mu się jakaś p**********a blondi z reality show dla oszołomów? Mam problem, otóż nawiązałam przez internet znajomość z pewnym chłopakiem, którego znałam wcześniej z widzenia, niby był miły, ale jak się później widzieliśmy w sytuacji poza internetem (w sensie, że na żywo) to kompletnie na mnie zlewał, udawał, że mnie nie widzi, itp. Wiem z pewnych poufnych źródeł, że w dodatku bardzo interesuje się pewną blondynką z telewizji, co dodatkowo podcięło mi skrzydła, bo ja tak nie wyglądam, w dodatku mam czasem przebłyski myślenia - w przeciwieństwie do niej :/ Co robić? Czy warto do niego znowu pisać? Czy odkładać na operację plastyczną? Rzucić studia i zostać striptizerką? Czy ziemia nadal będzie okrągła, jeśli się do niego odezwę? RATUNKU