Chcę dać szansę dziewczynom po rozwodzie.

Opowiem wam moją historię,która działa się na przestrzeni 15 lat. Za Mateusza wyszłam w wieku 19 lat .Wtedy jeszcze nie ujawniał swojej ciemnej strony.Wszystko rysowało się w różowych barwach.On miał już swoje mieszkanie ,więc nie byliśmy skazani na teściów czy rodziców.Ślub odbył się w lipcu ,a przeprowadzka do niego na początku sierpnia.Wszystko było wtedy ok ,bo poza pracą poświęcałam czas wyłącznie jemu .Gdy w październiku zaczęłam studia na wydziale polonistyki w Toruniu zdarzały się kłótnie i to coraz częstsze. Poświęcałam sporą ilość czasu edukacji.Po pierwszym roku studiów zdecydowałam się na rozpoczęcie drugiego kierunku-germanistyki.Czasu miałam dla niego coraz mniej ,ale obiad ,sprzątanie i wszystkie inne sprawy były na mojej głowie.Kiedy coś się popsuło musiałam naprawić to sama ,a jeśli nie potrafiłam to robił to tata ,bo Mateusz nie potrafił, a raczej nie chciał.Moje potrzeby nie były ważne.Zresztą może i sama dałam mu takie odczucie , że ja i wszystko związane ze mną jest na drugim planie.Po 3 latach zaszłam w ciążę.Nasz związek odnowił się poprzez dziecko.Czasu miałam coraz mniej dwa kierunki,dorywcza praca,praktyki,dom ,dziecko.Spałam po 5 godzin dziennie czasem mniej ;o W wychowaniu dziecka pomogła mi mama .Po następnych dwu latach kiedy pierwszy kierunek był zakończony poświęcałam więcej czasu mu jak i dziecku ,ale jemu to nie wystarczało.Znalazła sobie jakąś na boku.Kłótnie były codziennie ,bił mnie .W końcu wniosłam pozew o rozwód i wprowadziłam się do mamy.Dokończyłam germanistykę i znalazłam pracę na lektoracie.Później postanowiłam wziąć doktorant z germanistyki , a później z polskiego,więc mogłam pracować z studentami.Nie byłam w Polsce szczęśliwe dlatego gdy tylko dostałam rozwód postanowiłam wyprowadzić się do Anglii.Tam zapisałam się na kurs i bez większego problemu znalazłam pracę,bo jak twierdziła agencja mam dobre referencje to znaczy : perfekcyjna znajomość języka angielskiego,niemieckiego,polskiego oraz znajomość Hiszpańskiego na 60 % Tu w UK znalazłam szczęście,mojego obecnego męża , z którym jestem 4 lata . Dziewczyny na prawdę warto walczyć o swoje.Pozdrawiam ciepło.

Tak to jest jak wychodzi sie za maż w wieku 19 lat - jakbyś poczekała to skńczyłabyś studia bez dzeci i męża na karku a potem ałożyła rodzinę ;/