Ciąża, PCO?

Choruję na zespół policystycznych jajników. Od kwietnia do końca lipca mam odstawione wszystkie leki. Moje cykle trwały od 14 do 60 dni. 30 kwietnia miałam ostatni dzień krwawienia, a 1 i 3 maja współżyłam bez zabezpieczenia. Okres pojawił się 24 maja i trwał 7 dni i był dość obfity i niestety do tej pory nic. Od 20 lipca boli mnie brzuch mam nudności, biegunkę, ale nie wymiotuję i czuję jakieś bąbelki w brzuchu. Zdarzają się bóle głowy pulsujące, napady gorąca i nie mam apetytu. 23 lipca zrobiłam test (bobo - jeden z najczulszych z apteki) i wyszedł negatywny. Do końca tygodnia jestem na wakacjach i nie mam jak pójść do lekarza. Czy możliwe, że jestem w ciąży?

Sądzę, że nie. Skoro test wyszedł negatywny, a stosunek był w maju, to już ciąża powinna być dawno wykryta. Ale tak poza tym w ciąże z PCO wcale nie jest tak łatwo zajść już po jednym stosunku niezabezpieczonym.

a z tym PCO byłaś u lekarza, leczysz się, bierzesz jakieś leki? bo jeżeli chciałabyś zajść w ciążę to idź do swojego ginekologa i powiedz, jaka jest sytuacja, to twój ginekolog na pewno zmieni sposób leczenia

Tak, była. Leczę się u endokrynologa-ginekologa, ale po zmianie tabletek pojawiła się krzepliwość i musiałam odstawić (dziwne, ze nie zmienic na cos innego?). Moze pora zmienic lekarza choc podobno najleszy w wojewodztwie ... Wiem, ze nie jest latwo zajsc w ciaze, ale przy tych objawach rozne mysli klebia sie w glowie.

Dodam tylko, że zastanawia mnie test, bo wyczytalam rozne roznosci w inernecie, ze od okolo 12 tygodnia zmniejsza sie zawartosc hormonu w moczu i wyniki sa falszywe. ale czy to prawda ...

wydaje mi sie ze zmniejsza sie ale nie na tyle zeby go nie wyczul??????? przekonasz sie za 6 miesiecy :DDDD

hcg spada, ale nie na tyle, żeby test nie wykrył ewentualnej ciąży, nie popadaj w paranoję

mam pco i zaszlam w ciaze w 6 miesiacu staran. musialam zastosowac radykalne kroki tzn bralam clo i metformax. do tego musialam robic monitoring- robilam raz w miesiacu i dopiero w 3 cyklu z clo i metformaxem pojawil sie pecherzyk. w dniu spodziewanej miesiaczki zrobilam test- pozytywny. zrobilam znowu test innego producenta dzien po terminie miesiaczki- rowniez pozytywny. jak masz jakies pytania, to pisz. ja tez mialam dlugie cykle i musialam ciagle brac tabletki anty, ale na razie udalo sie. czekam na usg, zeby stwierdzic, czy bije serducho i czy to ciaza pojedyncza, czy mnoga:)

testy juz wyszlyby pozytywne po takim czasie...pewnie znowu masz problem z dlugoscia cyklu. radze pomyslec o monitoringu cyklu i jakichs tabletkach.

Tak. Z wagą tragedii nie ma noszę 38, ale zanim rozpoczęłam leczenie bywało 40. Włosy myję codziennie. Czekam na koniec lipca i zobaczymy co powie lekarz dalej.

masz typowe objawy jak na pco. mimo ze jestem w ciazy to tez mam przetluszczjace wlosy a do tego wychodza...a test na bank dobrze ci wychodzi. jak chcesz zajsc w ciaze to pomysl o monitoringu.