O co chodzi, dlaczego on to robi

Mój mąż zawsze po wieczornym naszym seksie rano wali konia przy porno. Dlaczego zawsze dzień po? Ktos wie o co tu może chodzić?

Moze jest taki nakręcony sexem że potrzebuje jeszcze a ty juz nie jesteś chętna? Ja go rozumiem.

Nakręcony? chyba nie bardzo, nie garnie się do współżycia, kochamy się średnio co 5-6 dni, czyli rzadko, i raczej gdyby nie ja to byłoby rzadziej, mniej więcej w takie częst. ogląda xxx i prawie zawsze wypada to rano dzień po seksie.

A jak go zachęcasz do sexu bo sama ma z tym problem...

no właśnie ja też mam, więc może niech ktoś inny Ci odpowie

''no właśnie ja też mam, więc może niech ktoś inny Ci odpowie'' Ja na przyklad staje na srodku pokoju i sie przeciagam, wystarcza, ewentualnie zdejme jakis ciuszek lub siade mu na kolana. Nie sadze, ze odpowiedzi kobiet, ktorych faceci nie unikaja seksu pomoga komus w odwrotnej sytuacji. Zreszta to nie o triki chodzi, a o stan zwiazku, komunikacje i takie tam.

zgadzam się z ost. wypowiedzią, to co napisałaś powinno wystarczyć, ale czy w wieloletnim związku też?

Nie wiem, ile lat trzeba miec, zeby sie liczylo jako wieloletni, u mnie jeszcze nie ma pieciu, ale nie widze zadnej tendencji spadkowej poki co.

Ja powiem tak... większość mężczyzn ma największą ochotę właśnie nad ranem i związane jest to z poziomem podwyższonego testosteronu nad samym rankiem... Ja po prostu mam tak, że przebudzam się nad ranem i zaczynam od stóp aż do tyłka faceta, tzn. od pieszczot tych części, a potem hyc na niego i ujeżdżam :D Poważnie... i mój facet nie myśli o pornosach z rańca, bo jest już "opróżniony" :D