Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

SYN

Polecane posty

Gość gość

mam syna,ktory ma zone(lubie ja i traktuje jak corke) to nasz jedyny syn ziemski,drugi anielski ;( smutne...ale do rzeczy nigdy nie wtracamy sie w zycie syna,on i jego rodzina to dla nas swietosc....nigdy nie rewalizuje miedzy nimi,to syna teraz najblizsza rodzina !Synowej mama odeszla ;( 2m-ce temu jest nam jej bardzo zal,ale nikt nie wroci jej zycia .zmarla na raka....mamy 2 wnuczki ,ale do rzeczy ......mlodzi maja kase i potrafia cieszyc sie nia....zyja ,zwiedzaja swiat i dobrze niczego im nie zaluje ...tylko jednego syn zapomina ,ze ma rodzicow,tak bardzo samotnych.....obiecal ,ze wpadnie do nas na 2 dni,a jak sioe okazalo przyslal sms ,ze wpadnie z rodzina na obiad i grila i wraca do siebie :() smutno nam...ale bedzie pamietal,ze wnuczke "dostarczy nam na mieciac i to ,ze mu do glowy nioe przyjdzie ,ze moze czegos,albo jakos by nam pomogl..............traktowalismy Go jak jedynaka....a wyrosl na egoiste,ze tylo mu w glowie ON i kasa..reszta to ...:( szkoda gadac./.........jak mam rozmawiac ze synem,ze my tesknimy i ze oni sa dla nas bardzo wazni,a nie tylko wpadnac i to wystarczy..nie tak go wychowalismy :( JAK MI SMUTNO :( M55

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to już jest. Młodemu bocianowi zczerwieniał dziób i odleciał założyć swoje gniazdo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak ja to wiem i ciesze sie bardzo....ale szacunek rodzicom sie nalezy ,a nie tylko bo tak wypada 1x na jakis czas i koniec .:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy nikogo syn w doope nie pierdyknol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak czesto go widujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba było go wychować. Polacy nie potrafią wychowywać dzieci. Jak byłam we Francji to dzieci często przyjeżdżały do rodziców starych, nie tylko w celach towarzyskich. Tu pomogą ojcu w ogrodzie tam matce w domu od czasu do czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydawalo mi sie ,ze dobrze wychowalam syna..zawsze bylo w nim duzo empatii,widzial drugiego czlowieka.......teraz liczy sie ON I JEGO RODZINA.......to dobrze ,ze ONI sa na pierwszym miejscu,ale powinien rowniez pomyslec,ze ma rodzicow.....przypomina mu sie ,ztedy,kiedy musi ,gdzies corki "wywiezc" na czas wakacji,ale sie nie domysli,ze moze by tak troche wspomoc rodzicom,bo u nich sie naprawde nie przelewa.....naprawde on wie jaka u nas sytuacja finansowa.ze nie mamy 10% jego poborow m_cznych,ale co tam "starzy" jakos sobie musza poradzic ;( Zapodziala sie empatia do rodzicow....on chyba nas uwaza za ludzi(mamy mature),ktorzy nie sa tak dobrze wyksztalceni jak on....smutne!Co nas czeka w poznej starosci.....kiedy juz wnuczki dorosna,ze beda same sie soba zajmowac????jak powiedziec synowi,ze my tez potrzebujemy choc odrobine czulosci,troski:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak smutne to :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że przesadzasz. Masz męża, nie jesteś osobą samotną. Syn ma dużo na głowie praca, dom, żona, dzieci. Kiedy ma jeszcze was niańczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×