Płacz i smutek po seksie

Tylko podczas seksu czuję nieskrępowanie. Gdy stosunek kończy się obopólnym szczytowaniem, to prawie natychmiast po ekstazie popadam w depresję, wracam do cielesnej skorupy i oddalam się w zakamarki bytu, byle przetrwać do następnej kopulacji.Natychmiast potrzebuję pieszczot pupci.:( Nowy w mieście uczyć to.[śpioch]

Nie smuć się zrób poprawkę paluszkiem

Bó, zaloguj się ;-)

3/10

lizałam stopy mojej zmarlej babci gdy lezala w trumnie :o

sumienie jest to głos boga Jezusa mówi ci ze grzeszysz i go ranisz a dodatkowa sprowadzasz na siebie cierpienie

Bo oprócz orgazmu nie masz nic fajnego z tego związku ? Ja jednocześnie chichoczę i płaczę z szczęścia, każdy przeżywa po swojemu