Wakacyjna miłość

Poznalem na wakacjach wspaniala kobiete, ale dziela nas 1000 kilometrow. Czy wierzycie, ze taka milosc potrafi przetrwac??? nie moge o niej zapomniec.

to takie smutne :(

nie widze w tym nic smutnego tylko piekne uczucie :-)

tesknie do niej i mam nadzieje, ze odezwie sie do mnie

no jasne, że się odezwie :) uchi do góry ;)

no nie wiem....zaczynam w to watpic :-(

bo jak narazie milczy :-(

ale dzieki za slowa potuchy :-) bede czekal az sie odezwie jak to mowia "do usranej smierci"

cierpliwość jest cnotą ;) trzymam kciuki :)

dzieki :-) zycze Ci, zeby ktos wkrotce tez czekal tak na Ciebie jak ja czekam na nia :-)

dzięki ;) to pisz jak się poznaliście :)

normalnie, na wakacjach, ale wakacje skonczyly sie i nasze drogi rozeszly sie

ale ona nie odpowiada na moje mejle wiec boje sie, ze to mialo tylko dla mnie znaczenie. Moze jest wieksza realistka niz ja jestem.

a kto zrozumie kobiety? :D a od jak dawna się nie widzieliście? tzn. kiedy wróciłeś?

od dwoch tygodni...

i zero odzewu z jej strony?

jak narazie tak :-(

bądź dobrej myśli :) trzymam kciuki, żeby Wam się udało. aczkolwiek, póki co nie wygląda to dobrze...

tak chyba jest jak mowisz, ale ja tak latwo nie poddaje sie :-) poczekam, mam czas i cierpliowsc

brawo! nigdy się nie poddawaj :)

ty sie odezwij

a masz telefon?

telefon jest, ale wole pisac bo pisanie ma wiecej zalet niz krotka rozmowa przez telefon. Mam tez taka wade, ze duzo gadam i niestety za szybko. Czesto wiec potrafie tak na szybko palnac glupote i pozniej zaluje tego. Jak pisze to zawsze czytam powtornie to co napisalem i mam wiecej czasu na poprawienie formy i usuniecie takich przypadkowych glupot lub sformulowan, ktore moga byc niewlasciwie zrozumiane.

hej...jestem..czekam na Ciebie :-)

i jak tam? odezwała się? fajnie, że jeszcze tutaj zajrzałeś :)

teraz to ja czekam na info od Ciebie ;)

wciaz czekam na mail od niej, ale ona milczy :-( fajnie. ze ktos tutaj zaglada i dotrzymuje mi towarzystwa w tym czekaniu. Wiem, ze ona ma teraz trudne chwile i moze nie ma sily na pisanie do mnie, ale wszystkie problemy maja swoj czas i zawsze predzej czy pozniej przemijaja. Jezeli jednak nigdy nie odezwie sie to i tak rozmiem i w pelni i uszanuje jej decyzje. Zna mnie krotko i jakie ja moge dac jej gwarancje na przyszlosc? chyba niewielkie poza moim uczcuciem do niej.