Zycie rozsypalo sie jak domek z kart

Czesc musze sie komus wygadac a nie mam komu, opinia obcych ludzi bedzie niezmiernie pomocna. Miesiac temu podczas usg pochwy stwierdzono u mnie miesniaki. Powiedziano ze nie ma sie czym martwic bo prawie kazda kobieta to ma i odeslano do domu. Zaznacze ze mieszkam w anglii i trudno dostac sie tu do specjalisty. W zeszlym tygodniu polecialam do Polski i poszlam tam do ginekologa. Gin robiac mi usg powiedziala "o Boze miesniak jest wiekszy od macicy, jak pani do tego dopuscila". Gdy powiedzialam ze moja mama miala ysunueta macice podczas mojego porodu, ona stwierdzila ze nadaje sie na natychmiastowa operacje usuniecia macicy. Zaczelam plakac, mam tylko 27 lat i zawsze chcialam miecswoja rodzine. Po wyjaciu z tego gabinetu udalam sie do innej ginekolog ktora powiedziala ze jesli chce kiedykolwiek miec szanse na dzieci to mam natychmiast zachodzic w ciaze, jesli poronie to przynajmniej nie bede zalowac ze nie sprobowalam. Ja nie mam nawet faceta, jak mam znalezc kogos na dziecko. Jestem zdruzgotana, sama i czuje ze swiat walu mi sie na glowe. Dopiero co zycie zaczelo mi sie ukladac bo znalazlam lepsza prace, zaczynam studia od wrzesnia, robie prawko, mam zamiar kupic auto, mialam plany i marzenia a teraznie chce mi sie nic. Poradzcie co robic, jak sie podniesc, jak zaczac zyc

:D glupia babo, będziesz żyła

Przykro mi. Trzymaj się.

Życie to nie bajka nie ma co płakać i się rozczulać weź się w garść, nie masz faceta ? trudno może jeszcze będzie, nie będziesz mieć własnych dzieci to jeszcze nie wiadomo cuda się zdarzają. Zacznij myśleć pozytywnie i wtedy też będziesz widzieć świat w jaśniejszych barwach.Mięśniaki się zasusza, wycina pewnie,że to zalezy od ich wielkośći,zastanawia mnie fakt, nie odczuwałaś dolegliwości typu raz miesiączka jest, raz jej nie ma,czasem jest bardzo obfita innym razem skąpa, sprawdź czy nie masz anemii bo mięśniaki są pożywką i przyczyną anemi itd. Trzeba się podnieść w zyciu tak jest że raz jesteśwysoko innym razem spadasz na ziemię i musisz się podnieść za wszelką cenę. Nie załamuj się tylko walcz o swoje zdrowie, zrób badania u innego gin, przecież badanie w Anglii nie może się tak bardzo różnić od badania w Polsce - chyba, że różnica w czasie badań była bardzo duża. Dziewczyno walcz i pamiętaj, że jęsli nie swoje dziecko to tyle jest malutkich dzieci czekających na swoją rodzinę. Trzymam kciuki.

no i racja będziesz żyła, a mięśniaki to najwyzej powód do obaw a nie od razu załamania, z polskimi lekarzami uwazaj bo większość ostatnio bardziej szkodzi niz pomaga, zamiast przysięgi hipokratesa hołdują hipokryzji i podpisują pakty z diabłem(umowy z koncernami farmaceutycznymi)

Kochana, zmus swojego GP w Anglii, żeby się wysłał do specjalisty. Oni się łatwo uginaja pod presja, bo nie są do niej przyzwyczajeni, bo większość pacjentów jej nie wywiera. A jak się juz dostaniesz do specjalisty, to leczenie w Anglii na tym poziomie jest dużo lepsze niż w Polsce. Trzymaj się.

Dzieki za slowa otuchy ale nie jest latwo. Usg w anglii mialam robione w maju, powiedziano ze miesniak ma 3.8cm(ten najwiekszy) odeslano do domu W polsce 2 gin powiedzialo ze to jest jedno wielkie skupisko miesniakow a najwiekszy z nich ma 4cm. Nie bylam na to przygotowana, idac do gina w polsce liczylsm na potierdzenie ze nie mam sie czego obawiac. Ta jedna gin to natychmiast chciala operowac mowiac ze moje zycie hest zagrozone :( Nie umiem sobie znalezc miesjca, placze non stop. Nie mam w nikim oparcia, pochodze z toksycxnej rodziny, tylko mama mnie wspuera ale ona tez ma przekichane zycie i jest bardzo nieszczesliwa :( Mam jechac na urlop we wrzesniu a teraz w ogole nie chce minsue jechac na wczasy. Do facetow nigdy szczescia nie mialam, przyciagalam toksykow :( Jedna gin mi mowi ze mam szybko szukac faceta na dziecko. Ale jak mam to zrobic, przeciez dziecko potrzebuje obojga rodzicow, rodziny a nie faceta z lapanki

Wlasnie tego sie boje, ze gp mnie nie skueruje do ginekologa. Ona mi wydrukowala obrazek macicy z miesniakami na wikipedii, powiedziala ze wiekszosc kobiet ma miesniaki i tyle. Nie wiem jak ja zmusic, chyba powiem ze robilam usg w polsce i miesniak bardzo urosl i boli, powiem ze mama muala usunieta macice i jestem genetycznie ibciazona. Sama nie wiem co powiedziec.

Ta jedna gin przepisala mi te nowe tabletki esmya. Wykupilal je, kosztuja 600zl za opakowanie. Nie zaczelam ich brac bo ona mi wcale nie wytlymaczyla jakie one maja dzialanie ani nic. Zabrala tylko 180zl i nastraszyla ze umueram

Przeciez wiadomo, ze jak nawet nei masz faceta, to nie ma mowy o natychmiastowym zajciu w ciaze, bo musiałabys byc głupia albo zboczona. nie wiem do końca czy oni przemysleli ze tak mówia, ze warto sie starac nawet jakbys miala poronic, bo co jesli donosisz ciaze do np. 28 tygodnia czy 30, dziecko przezyje, ale bedzie miec porazenie móżgowe np. i zostaniesz na całe zycie z roslina?

No wlasnie! Ona mowi "a tam najwyzej poronisz" jak to najwyzej, przeciez jesli bym zaszla w ciaze, cieszyla sie ze urodze, a tu bach poronienie to dopiero bym sie zalamala, zwlaszcza jesli facet bylby nieodpowiedni albo jesli w ogole by go nie bylo. Gdy ona mi to powiedziala to pomyslalam o moim bylym, dalwj mamy kontakt ale kompletnye do siebie nie pasujemt. To byl toksyczny zwiazek ake jak ona zaczela mi tak gadac ze mysze szybko i juz to nawet zaczelam myslec zeby zrobic sobie dziecko z nim. Ale czy to bylby dobry pomysl? Skoro nie umuemy sie dogadac nie majac dziecka, to co dopiero by bylo gdyby doszlt problemy macierzynstwa. A co napisalas o tej roslince? Ze jest ryzyko urodzenia dziecka z porazeniem mozgiwym majac miesniaki?

Jestem w Twoim wieku i też mam mięśniaki. Jeden ma 6 cm a drugi 4cm, ale mnie lekarz nie straszy ,że z tego powodu umrę... mięśniaki to nie są złośliwe guzy...

Ona jeszcze zaczela mi gadac zebym zamrozila sobie jajeczka tak na przyszlosc, bo jsk jyz nie bede muec macicy to bede mogla sobie wynajac surogatke ! Albo mowi ze jesli nie mam faceta to moge sie zaplodnic invitro uzywajac nasienia z banku spermy... Boze to jakas abstrakcja, dopiero teraz dociera do mnie co ona mi powiedziala. To straszne, czlowiek wstaje rano, zyje, myslu ze jest zdrowy skoro nic nie boli ani nie dolega, a tu sie okazuje ze jednak nie , ze jednak czeka cie operacja i jednak zle z toba.

Teraz są leki hormonalne, które powoduja obkurczanie się mięśniakow, zapytaj o to swojego gina

Mowisz o esmeya?

Tak. Poczytaj sobie o tych tabletkach w google.

Tak się składa, że mam ginekologa w rodzinie i też opowiadał o tych tabletkach. Mówił, ze są bezpieczne i są nadzieją dla wielu kobiet.

Ale z tego co poczytalam to one maja zmniejszyc miesniaka do operacji, a nie wyeliminowac go calkowicie... Mam racje czy sie myle?

Nie będę Cię pocieszać bo ostatnio mi to nie wychodzi ale zaproponuję Ci wizytę u Pani Prof Skrzypulec w Mikołowie (okolice Katowic). Kilku moim koleżankom pomogła.