Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bluemarina

Jak sprawić by się ośmielił???

Polecane posty

Gość Bluemarina

Witam Kafeterian! to mój pierwszy post tutaj. Liczę, że doradzicie mi jak postapić. Poznałam niedawno fajnego faceta, jest po 30 ja mam 26 lat. Czuję jego sympatię, czasem z zachowania wnioskuję, że może mu się podobam, ale chciałabym więcej, bardziejj.... i tu jest problem...jak go przekonac do siebie. Wiem z pewnego zródła, ze on nie miał nigdy dziewczyny, obraca się w towarzystwie facetow...jak sprawic, by zobaczyl we mnie kobiete, w ktorej sie zakocha??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzisz blue,z nami facetami tak jest ze jak czegos wprost nie powiesz to nierozumiemy,żadne sugestie lub dawanie do zrozumienia zadnego efektu nieprzyniesie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja mam podobny "problem". Jest Ktoś obok - jak się spotkamy ot tak przypadkowo, na imprezie, u znajomych o gadamy godzinami... :). Czasem pisze lub mówi, że czemu nie uprzedziłam, że gdzieś będę albo czemu mnie nie było. Czasem też się umawiamy np. na spacer, kawę. Prawi mi komplementy, uśmiecha się... wiem, że jestem kimś ważnym. Poza tym z lekką zazdrością reaguje na każdego faceta obok mnie. Pyta wspólnych znajomych co u mnie słychać, wypytuje o moją rodzinę... Jest sam po przejściach podobnie jak ja... Jak próbuje podpytać to mówi, że nie wie czego chce w życiu uczuciowym... a wiadomo nic na siłę. Kompletnie nie wiem jak się dalej zachowywać... właśnie jak sprawić by się ośmielił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluemarina
nie chcę powiedzieć mu wprost- Sluchaj podobasz mi się!:) boję się, ze w ten sposob mogę go odstarszyc, wystarszyc, oniesmielic i osiagne odwrotny skutek do zamierzonego. Chyba widzi i czuje ze mi na nim zalezy, co wiec radzisz Kolego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobranockaaa
gość dziś Witaj, widze ze nie tylko ja mam podobny problem! Nie moge rozgryzc facetow:(( ja z moim znajomym spotykamy sie zawszew wiekszym gronie i wtedy jest cudownie, dobrze sie dogadujemy, ale chcialabym zeby wyszedl do mnie z jakas inicjatywa, zebym poczula ze mu zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluemarina
oooo widze ze jest nas wiecej! dziewczyny może razem uda się nam rozgryzc chłopaków:) Mój wybranek spotyka sie ze mna jak narazie w wiekszym gronie, a ja bym tak chciała zeb wyskoczyc z nim gdzies sam na sam... juz nie wiem jak subtelnie dac mu jakis znak????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu nie ma co rozgryzać tylko należy przestać oszukiwać siebie, sprawa jest bardzo prosta: jezeli chciałby wiecej to zainicjowalby czestszy kontakt, jezeli tego nie robi jestescie dla niego tylko kolezankami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
blue,pewnie spędzanie ze soba wiecej czasu by pomogło,nie musisz mu odrazu mowic ze sie w nim zakochalas,niech mysli ze to on Cie zdobywa,ale inicjatywa musi wyjść od Ciebie na mnie to by zadziałało na 100% :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluemarina
czyli najlepiej odpuscic? ale chodzi mi po glowie jedna sprawa, skoro on nidgy nikogo nie mial, to moze nie wie jak zabiegac o kobiete, jak ja zdobywac?? zastanawiales sie nad tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może woli mężczyzn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluemarina
dziś Jaka inicjatywe masz na mysli? chodzi Ci ze to ja powinnam zaproponowac mu spotkanie? ja mysle ze zmojego zachowania on sie raczej powinien domyslic ze mi sie podoba, interesuje sie nim, jego hobby, potrzas rozmowy patrze mu gleboko w oczy, wiesz takie kobiece sztuczki hahah co wiecej moge zrobic_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość 22:29 jak by chcial sie z Toba przespać to tak by zrobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O boze, ona już zakladalas o tym temat bodajze wczoraj, teraz to juz serio powialo od niej desperacja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:) kobiece sztuczki sa najlepsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ale chodzi mi po glowie jedna sprawa, skoro on nidgy nikogo nie mial, to moze nie wie jak zabiegac o kobiete, jak ja zdobywac?? zastanawiales sie nad tym? " x nie, jakby chcial to by przeniosl kontakt na inny grunt ale widze, ze Ty z kategorii tych bidulek, ktore nie przyjmuja do wiadomosci, ze ktos moze nie byc po prostu nimi zainteresowany, troche to zalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluemarina
gość dziś mam nadzieję ze nie :P gość dziś Pierwszy raz mam doczynienia z takim facetem, dlatego sie Was radze., nie pierwszy raz mnie ktos odrzuca, dlatego wiem jakie to uczucie i nie raz to przezylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
blue,niestety takich komentarzy nie unikniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluemarina
gość dziś blue,niestety takich komentarzy nie unikniesz Wiem, liczylam sie z tym zakladajac tutaj temat. Wole uslyszec pradwe w oczy, moze ktos mi doradzi cos sensownego...bo sama za duzo o tym myle i do niczego to nie prowadzi...zawsze bylam przekonana ze nalezy walczyc o cos/ kogos na kim nam zalezy... ale teraz nie wiem sama co lepsze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wolisz usłyszeć prawdę? taaa, wczoraj juz ci ludzie pisali, zebys sie nie łudziła a Ty co? zakładasz kolejny temat pod innym nickiem, ręce opadają, Ty nie chcesz prawdy, Ty chcesz zeby Ci napisano to co chcesz ułyszeć czyli "och tak! on się w tobie podkochuje", chcesz szyvkiej weryfikacji swojego "problemu"? przejmij inicjatywę a nie zakładasz śmieszne wątki i oczekujesz od ludzi, że mają szklaną kulę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tracisz swój czas na marzenia o kimś kto ma okazję by się z tobą umówić a nie robi tego. Ten czas już się nie wróci, ale to twoje życie i możesz robić z nim co chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
blue,ja akurat jestem facetem i znajduje sie po drugiej stronie :) napisalem Ci co byc moze popowinno zadziałać,nie ma zadnej skutecznej metody,każda osoba odczuwa i rozumuje inaczej,do tego dochodzą inne czynniki,Ty znasz sytuacje najlepiej. Moim zdaniem jak Ci na nim zalezy to nieodpuszczaj bo kiedys w przyszłości bedziesz sie zastanawiała jak to mogło by byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluemarina
gość dziś Dzieki za słowa otuchy! żal mi odpuszczac, bo w koncu poznałam kogoś, z kim chcałabym być , kto mi odpowiada pod wieloma kwestaimi. Do dziewczyn wyżej: To nie jest tak, że sie nie spotykamy, ostatnio widujemy sie bardzo czesto, ja do tej pory nie inicjowalam tych spotkan, pomysl pojawial sie od znajomych, a on zawsze był na tych wypadach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolega kiedyś doradził mi prosty myk, tak na dobry początek - idziesz / dzwonisz do "kolegi" i mówisz, że masz bilety na jakiś seans / kabaret a koleżanka Cię wystawiła i nie chcesz iść sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluemarina
gość dziś Dzięki! Powiem Ci, ze dobry pomysl, taki niezobowiazujacy, ze niby po co bilety maja sie marnowac hahaa Fajne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
blue,moze wlasnie postaraj sie znim spotkać sam na sam,a nie ciagle ze znajomymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluemarina
tylko mam przed tym pewne opory.. wyjdzie ze to ja proponuje mu randke. boje sie ze sie chlopak wystraszy...i bedzie mnie unikal:( a tego bym nie chciala.. Pozostaje mi pewnie czekac na inicjatywe zjego strony, tylko czy kiedys to nastapii ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zawsze czekam na pierwszy krok kobiety, dopiero jak widze że jej na prawde zależy i zaprasza na spotkanie to wtedy zaczynam działać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże, te pierdy, że jak chłopakowi zależy, to niby zawsze coś zrobi, już są nudne jak flaki z olejem. Otóż wcale tak nie jest, bo faceci to nie roboty. Jeden jest zbyt nieśmiały, drugi boi się odrzucenia, trzeci uważa, że nie ma szans, czwarty ma złe doświadczenia i tak dalej i tak dalej. Inne pierdy, to tłumaczenie lasek, że powiedzeniem wprost o co im chodzi niby wystraszą faceta. Chyba same wiedzą, że to strasznie durny argument, mający przykryć fakt, że wygodnickiej lali by korona z głowy spadła, jakby musiała dać coś od siebie, zagrać odważniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś Inne pierdy, to tłumaczenie lasek, że powiedzeniem wprost o co im chodzi niby wystraszą faceta. Chyba same wiedzą, że to strasznie durny argument, mający przykryć fakt, że wygodnickiej lali by korona z głowy spadła, jakby musiała dać coś od siebie, zagrać odważniej". Pierdami jest to, że uważasz, że facet się nie wystraszy. Otóż tak, może się wystraszyć. Ja napisałam do miłości mojego życia z pośpiechu takie zdanie, które przez przypadek mógł zrozumieć tak, że mi na nim w jakiś sposób zależy i więcej go nie usłyszałam. Zapadł się pod ziemię. Kiedy po paru miesiącach wpadłam na niego na mieście, powiedział bardzo nerwowo parę słów i dał dyla ze strachu, nawet nie powiedział "cześć" czy "do widzenia". A wcześniej to on zabiegał o kontakt, podziwiał mnie i wspierał. Do tego jednego zdania, w którym zresztą nie użyłam nawet słowa, że mi na nim zależy czy że np. jest dla mnie ważny. A i tak zwiał. Dwukrotnie. Widać wyraźnie, że nie chodziło o mnie, tylko że boi się zaangażowania, bo od wspólnych znajomych potem się dowiedziałam, że od innych kobiet też daje nogę gdy tylko którejś zacznie zależeć. Mało wiesz o mężczyznach mimo że sam nim jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety nie wiedzą co to przyjaźń, dlatego nie ogarniają tego że facet może lubić towarzystwo kobiety i ją samą, ale wcale jej nie pożądać, może mu się w ogóle nie podobać, żeby nie powiedzieć odrzucać jak siostra np. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×