Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pytanie do dziewczyn zagranicą czy pomagacie swojej rodzinie w Polsce?

Polecane posty

Gość gość

rodzicom, rodzenstwu wysylacie np kase?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Rodzeństwa nie mam.rodzice nigdy mi nic nie dali wiec nie czuje się zobowiązana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasę daje tylko jak jestem w domu czyli kupiec cos do jedzenia albo z jakiejś okazji ale często jak moja siostra cos chce to jej pomagam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi rodzice i siostra mieszkają w tym samym mieście co ja. Wyświadczamy sobie przysługi, ale nie muszę nikogo utrzymywać. Mąż ma rodzinę w PL i nie pomagamy im. Chcieli żebyśmy załatwili im pracę, ale takim podłym gnidom nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wysylam matce fajne ciuchy i kosmetyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak  pomagam
to znaczy rodzicom nie wysyłam pieniędzy, ale jak przyjeżdzam (dwa razy na pół roku) to kupuję sprzęty potrzebne jak np. lodówkę, toster, meble itp. Zostawiam też zawsze jakiś 1000zł. Rodzice nie dali mi żadnych pieniędzy bo jak skończyłam 19 lat to się wyprowadziłam i nie dostałam od nich nic, może tylko raz na rok jakieś 100zł na urodziny:D Za to pieniądze daję bratu, co 3 miesiące coś wysyłam i zawsze mu coś przywożę i jakąś skromną gotówkę zostawiam. Gdyby moja rodzina jednak znalazła się w potrzebie to bym ich utrzymywała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mozna nie pomagac potrzebujacej rodzinie?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A daj spokój! Ok rodzicom spoko. Można czasem dac jakąś gotówkę albo prezenty, ale rodzenstwu? Innym? A kto im broni wyjechać też? Uważam że taka "pomoc" to nic innego jak sprowadzanie na manowce. Mogę pomóc poszukać pracy - jak najbardziej, ale kasy do ręki NIE! Kto będzie sie starał pracować skoro ma gotówkę za nic? Co prawda nie pracuje za granica, ale w panieństwie tak a teraz mój mąż pracuje. Jakbyśmy chcieli "pomagać" mojemu i jego rodzenstwu to byśmy z głodu umarli. Każdy jest dorosły to niech bierze sie za życie. Małoletnim? Spoko mogę od czasu do czasu zrobić fanta i podrzucić forsę. Innym? Do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak  pomagam
wiesz co nie wiem jak twoje stosunki z rodzeństwem, ale ja mojemu bratu nieba bym przychyliła. On sie jeszcze uczy, ale jak widzę na co zbiera, jakie ma zainteresowania to zawsze mu wysyłam kasę i będę, mało tego zaraz po maturze wezmę go za granicę by na studia poszedł tu gdzie ma lepszą przyszłość. Chyba, że będzie wolał zostać w PL, wtedy kupie mieszkanie i będzie mógł w nim mieszkać. Póki co on chce studiować tu gdzie mieszkam, ale jak zmieni zdanie to na pewno nie pozwolę na to by przeszedł przez to co ja na studiach czyli brak kasy, trudne decyzje by tylko móc zapłacić komuś za nędzny pokój i chodzenie w jednych butach cały rok. Rodzicom pomagam, bo ich kocham, ale pieniądze zostawiam im ze względu na brata. Współczuję kontaktów z rodziną:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×