Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie umim bez niego żyć !

Polecane posty

Gość gość

Rozstałam się z chłopakiem równe 8 mówiący temu. Nie umiem żyć bez niego. Zmieniłam numer, wróciłam do Polski. Niby byliśmy ze sobą tylko pół roku, a ja nie umiem żyć bez niego, brakuje mi jego uśmiec*****ego szczęścia w każdym słowie, jego delikatności, czułości. Myślę o nim cały czas,w nocy płacze. On nadal jest sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi o faceta mojego życia. Tęsknię za nim. Prawie codziennie próbuje do niego zadzwonić, ale nie mam tyle odwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym się do niego znów przytulić to zawsze dawało mi taką ulgę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez tak tak mam od roku. Juz rok to trwa nadal potrafie ryczec mimo ze juz mam nowego to nie gasi bolu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam coraz większego dola. Aktualnie nie interesują mnie faceci. Moje życie to tylko egzamin, który już minął. Chciałabym zrobić doktorat, ale nie mam na to siły. Pracuje na pół etatu. A od stycznia na cały etat. Oglądam jego nasze zdjęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co ci facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak to po co? Woził mnie samochodem (ja nie mam auta, nawet prawka nie mam) , fundował wiele rzeczy, głównie drobiazgi, ale zawsze coś, robił zakupy, przytulał, oglądaliśmy razem filmy, kochany był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Po co mi ? On jest jak mój tlen, dawał mi tyle miłości, czułości, delikatności. Najbardziej brakuje mi jego uśmiechu, szczęścia w każdym słowie z jego ust, czułych pocałunków. Jego radości z osiągnięć jego jak i moich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętam jak na moje urodziny obudził mnie grając na gitarze i śpiewając 100 lat. Zaczął grać równo o 9, bo o 9 się urodziłam. Pamiętam jak płakałam. Dał mi wtedy pierścionek z napisem ,,Na zawsze Twój". Noszę pierścionek nadal. Chociaż chyba powinnam go oddać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego od niego odeszłaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego ? Głupia kłótnia, o głupotę. Nie potrzebnie od razu się wyprowadziłam, wzięłam pierwszy samolot do Polski. Teraz on nie ma do mnie adresu, telefonu. A ja kilka razy dziennie próbuje do niego zadzwonić i nie mam odwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadzwoń...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×