Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Narzekacie na panstwowe szpitale to czemu nie rodzicie w prywatnych?

Polecane posty

Gość gość

Az tak Wam szkoda kasy za ludzkie warunki i wspomnienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tego nie rozumiem. Wolałabym się zapożyczyć ale rodzić w prywatnej klinice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś baranem patentowym , ludzie nie po to płacą ogromne składki na Nfz aby dodatkowo opłacać prywatne porody , mysl tłuku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie po to płacę rocznie 4 tysie razem z mężem na służbę zdrowia, żeby się po prywaciarzach smyczyć. Mam prawo wymagać w państwowym, aby mnie obsłużono przy porodzie jak człowieka, a nie jak cielącą się krowę. To tylko od personelu zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo nie stać, mozna się owszem zapożyczyć, tylko ciekawie z czego spłacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem kompletnie idei porodów w prywatnej klinice. Teraz standard na oddziałach szpitalnych jest już całkiem przyzwoity. Ale jak sama rodziłam prawie 3 m-ce temu to odnosiłam wrażenie że niektóre kobiety personel medyczny traktują bardziej jak obsługę hotelową. Niektórzy myślą że pobyt w szpitalu to wczasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bylam z opieki w panstwowym szpitalu bardzo zadowolona. Wszyscy mili , pomocni i usmiechnieci. Sama bylam w szoku po przeczytaniu jaka masakra jest w polskich szpitalach, a tu takie mile zaskoczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chętnie korzystalibyśmy z prywatnych, gdyby nie trzeba było płacić Zusu...dlaczego mamy płacić 2 razy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie po to co miesiac zabieraja nam z pensji kupe kasy zeby potem chodzic prywatnie i rodzic prywatnie. Za takie skladki normalna opieka nalezy nam sie jak psu miska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie kretynki, z ZUSu to jest emerytura a nie oplaty za twoje leczenie. doucz sie, bo z taka ignorancja nie dziwi ze nie stac cie na prywatny szpital

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro Wam zal dupe sciska ze macie zaplacic to nie narzekajcie. W ogole skoro nie macie kilku tys na porod to z czego dzieciaka utrzymacie. Bieda robi sobie dzieci - po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam jestem zachwycona z porodu w prywatnej klinice. Kilka poloznych, lekarz, wybor srodkow przeciwbolowych, dzieckiem sie zajeli jak chcialam spac. Nie zaluje ani grosza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to może ty kretynko płacisz na Zus tylko składki emerytalne...bo ja zdrowotne również

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też rodziłam prywatnie. Mało zarabialam z narzeczonym więc zbieraliśmy na to całą ciążę. Warto było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja płacę składki na NFZ to dlaczego mam rodzić prywatnie? Ja narzekam tylko na burdel w szpitalu. Mąż się nie mógł dowiedzieć czy już urodziłam, ja nie miałam jak powiadomić, jak w końcu po 5h ktoś ŁASKAWIE przyniósł mi telefon, bo nie mogłam zabrać go na salę operacyjną i sami powiedzieli że mi przyniosą, że mam się nie przejmować to przyjechał do szpitala, mi NIE CHCIELI udzielić informacji o MOIM dziecku, a mało tego jak pojechał to nikt nie wiedział gdzie jestem ja i gdzie jest nasze dziecko, świetnie co? Po 1h w tym zasranym burdelu znaleźli i to gdzie ja jestem i to gdzie leży nasze dziecko. Oprócz tego cesarka (ratująca życie) była super, opieka nade mną-nie wiem bo w sumie nie korzystałam-nie było mnie na oddziale byłam u syna, i opieka nad synem również była ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja CHCE rodzic w prywatnym, stac mnie na to, kasa nie gra roli. Niestety w zakichanym Krakowku (kocham Krakow i z niego pochodze, ale jesli chodzi o prywatne kliniki poloznicze to jest jakas masakra) nie ma zadnej prywatnej profesjonalnej placowki, z ktorej uslug moglabym skorzystac!! To jest jakas masakra. W Wawie jest Medicover, tymczasem w Krakowie.... wielkie nic. Niby jest jakas prywatna placowka w Niepolomicach pod Krakowem, ale standard wyglada tragicznie. Czy ktoras z Was moze polecic jakas dobra, sprawdzona prywatna klinike poloznicza w Krakowie lub okolicach? Tak jak mowie, cena nie gra roli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uppp No wiec czy ktos rodzil prywatnie w Krakowie lub okolicach i moze cos polecic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poto mi zabieraja 1/3 pensji zebym jak zajde w ciaze to mogl spokojnie urodzic w panstwowym szpitalu a nie znowu 10k wydawac... !!! kurde!!!!!!! wrrrrrr... :D hehe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to na nfz rodzicie jak zwierzeta a potem trauma. Teraz jest tyle porodow ze na korytarzach rodza. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha hahaa, a w piwnicach nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba to taka miejska legenda o polskich porodowkach. Ja rodzilam panstwowo i wiele innych kobiet z mojego otoczenia i zadna nie rodzila na korytarzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
radze sprawdzic jak to teraz wyglada. Po raz pierwszy jest wyz naturalny, porodow zatrzesienie Jednak roczny macierzynski ruszyl przyrost naturalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wyż naturalny a wyższy przyrost naturalny i to nie bo przyrost naturalny to zestawienie urodzeń i zgonów. Tak więc taki "wyż naturalny" pojawia się co kilka lat, gdybyś się trochę pouczyła, wiedziałabyś, że np. w latach 1991 też był bardzo wysoki przyrost naturalny, teraz osoby z tego rocznika mają po 23 lata, a wiadomo że zdarzają się wpadki, a nawet i niektórzy chcą dziecka bo już ślub mają, dlatego sytuacja się powtarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×