Co myśleć gdy ktoś nie akceptuje naszego zaproszenia

do znajomych na fb? Jak się zachowywać, gdy się spotka tę osobę na żywo?

ja pier/dole ludzie! Czy wy naprawde nie macie problemów? co to k***a ma byc? Usuń to g***o i zacznij zyc realnym życiem.

Nie wiem właśnie. Zaprosiłam kilka osób do znajomych, które do dziś nie odpowiedziały (fakt, nie mam prawdziwego imienia i nazwiska, tylko pseudonim, ale jest fotka). U jednej nawet nocowałam niedawno (sama zaproponowała), więc to nie były osoby przypadkowe. Teraz tak dziwnie... Za 2 tygodnie z 2 z nich się spotkam i nie wiem jak się mam zachowywać...

to musi być prowo!!! Nie chce mi się wierzyć, że ludzie tak totalnie podurnieli :O

I co się tak czepiasz? Jak cię denerwują, to nie pisz...

nie mam fb i nie rozumiem jak mozna nim zyć. Jak mnie wkurza jak ludzie zamiast sie spotkac rzucaja tekst- to odezwe sie na FB! Ggrrr!nołlajfy... Nie nie odezwiesz sie kur/wa, bo nie mam *****ego facebooka! Po takim czyms od razu zmieniam zanjomych. Spotkac sie to mozna w realu a nie na portalu.A niektórzy opisuja tam całe swoje zycie, nawet jak dopiero co z toalety wyszli to juz zap/ier/dala/ja o tym napisać... jakie ty masz problemy? problem to jest bieda,kłopoty finansowe,kłótnie,wojny i brak zywnosci i wody pitnej na swiecie! kur/wa!

Nie traktuję tego jako jakiegoś mega problemu, tylko zastanawiam się czemu ludzie się tak zachowują. Tyle. A Ty się bulwersujesz jak Bóg wie co...

bo dla mnie to nie to nie jest zaden problem! Jak chcesz sie dowiedziec to wyjdz z domu i sie zapytaj w realu czemu cie nie przyjeli. Skad my to mamy wiedzieć?!? Dla mnie to są ''problemy'' gimbazy..

Jak to jak się zachowywać? Normalnie, jak zazwyczaj! Nie każdy, kto ma konto na fejsie, loguje się tam codziennie. Część z tych osób mogła nawet tych zaproszeń nie widzieć. Ja podobnie jak większość osób, które się tutaj wypowiedziały, nie rozumiem, jak można w ogóle myśleć o takich pierdołach. Jeśli tak bardzo cię to interesuje, to w realu spytaj, dlaczego nie przyjęły zaproszeń.