Czy miłość do dziecka jest inna niż do męża?

Czy miłość do dziecka jest inna niz do męża? Jest jakas różnica w tych uczuciach ?

jesteś debilką

Jak bedziesz miala meza i dziecko , to bedziesz wiedziec :) Teraz to jak rozmawiac ze slepym o kolorach :)

albo z głuchym o muzyce :)

Albo z niemym o śpiewaniu

Wg mnie jest inna . Dziecko kochasz bezwarunkowo . A milosc do meza moze sie skończyć przez wiele czynników np. przez zdrade partnera.

Ja kocham męża bardziej niz dziecko. Dziecko tez kocham ale nie tak bardzo jak mojego męża...tak juz mam i nic na to nie poradzę. Choć wiem ze w oczach innych pewnie jestem zła matka .

Jest taka SAMA!! Mąż i Dziecko to dwie najważniejsze osoby w Twoim Życiu!! I o tym pamiętaj.

Jest taka SAMA!! Mąż i Dziecko to dwie najważniejsze osoby w Twoim Życiu!! I o tym pamiętaj. zapraszam na mammatoja.blogspot.com

albo z kaleką o tańcu

Gośka jest inna. Choćby z racji tego, że dziecko jest twoją częścią i nie pożądasz go fizycznie i relacja jest całkiem inna. Ale inna miłość nie znaczy słabsza. Obie są tak samo silne. Gość 12:36 nie kochasz męża bardziej niż dziecko. Kochasz ich z taką samą intensywnością, tylko odczuwasz to inaczej, bo dziecko potrzebuje ciebie, dajesz mu to i wiesz, że cię nie zostawi. A w stosunku do męża to ty potrzebujesz jego opieki i boisz się, że go stracisz. Dziecko kochasz, a w mężu jesteś dodatkowo zakochana.

Piszę z perspektywy męża - i muszę odpowiedzieć twierdząco na postawioną tezę. Gdy mój siedmioletni syn leżał w szpitalu na wycinanie trzeciego migdała, moja żona odwiedzała go codziennie, poświęcając na to cały swój wolny czas. Jednak gdy ja wylądowałem z zapaleniem płuc na oddziale ratunkowym, nie odwiedziła mnie ani razu. Pewnego dnia, gdy znudzony układałem pasjansa na szafce, otworzyły się powoli drzwi do sali. Jako że nie była to pora pielęgniarek, pomyślałem o żonie. Jednak, ku mojemu wielkiemu zdziwieniu w drzwiach stanął sam piewca polskiej myśli liberalnej Janusz K***in-Mikke. Co robisz tu, królu - zapytałem. Janusz nic nie odpowiedział. Nachylił się nad moim łóżkiem i gorzko zapłakał. Nad czym łzę ronisz - zdziwiłem się. Dlaczego leżysz, skoro możesz latać - odrzekł nauczycielskim tonem. Wstałem i wyleciałem przez okno uniesiony niewidzialną ręką rynku. Jeden jedyny raz odwróciłem głowę i ujrzałem pana Janusza machającego do mnie ręką i uśmiechającego się serdecznie. Po co budować schody do nieba, skoro niebo jest na wyciągnięcie ręki, pomyślałem i stałem się gołębiem.

:)znowu temat o jakims facecie i bachorach bo nie ma hobby czy zaintersowan? 888 www.youtube.com/watch?v=2DUpkLLyS0Y

Na takim forum pewnie powinnysmy gadac o dzikich orgiach i imprezach zamiast o dzieciach... jak Ci nie pasuje to zmien sekcje na forum i takm pisz o swoich pasjach

Jest zupełnie inna.

Inna. Bo z innej perspektywy patrzysz na swoje dziecko i męża. Do dziecka jest to mieszanina poświęcenia, bezinteresownej miłości i przywiązania z racji tego że się je stworzyło. Do męża jest miłość związana z jego charakterem i naszym poczuciem bezpieczeństwa plus pożądanie;)