Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy bardziej się opłaca imbir świeży czy mielony w torebce?

Polecane posty

Gość gość

tak właśnie kupiłam korzeń imbiru, kosztował chyba 11.99 albo nawet 19.99 za kilo dokładnie nie sprawdziłam. szukałam tego suszonego w torebce, ale go nie było. orientujecie się może, czy bardziej się opłaca kupować ten świeży czy mielony. i tak używam go tylko do robienia czaju indyjskiego, ale chciałabym wiedzieć. Bo zawsze myślałem, że ten surowy to dużo taniej, bo nie przetworzony. tak jak wszystko surowe jest tańsze, ale zdaje sie, że akurat imbir w torebce wcale nie jest droższy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przede wszystkim ten świeży jest smaczniejszy, zwłaszcza jeżeli dostaniesz jeszcze nie zwiędnięty (powinien być "ciężki", nie wysuszony) jeżeli robisz coś z imbirem tylko od czasu do czasu, to się nie zastanawiaj tylko kupuj świeży i nie patrz na cenę za kilogram, bo przecież na raz wystarczy niewielki kawałek świeży ma i lepszy smak i dużo właściwości zdrowotnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opłaca się jeden i drugi, bo suszony ma trochę inny smak i zapach niż świeży, i inne zastosowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakie zastosowania ma ten świeży, wyobrażam sobie, że jakieś dania orientalne robicie. potraficie to robić? bo ja w sumie gotuję tylko do czaju indyjskiego, czyli do garnka wodę herbatę, łyżkę cynamonu, imbiru, kardamonu i cukier jak sie zagotuję dodaję mleko tłuste i to piję. tylko mi nie wychodzi tak jak w barze u hindusa. to myślałam, żeby wziąć świeże, ale to jeszcze gorzej wychodzi. wiem, że imbir świeży to zawsze można dostać, nawet częściej niż mielony, tylko do czego ludzie go używają, to nie mam pojęcia. może do dań z woka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Świeży imbir można dodawać do całej masy dań, np. do marynaty do kurczaka czy wieprzowiny, do krewetek (imbir, czosnek, papryczka chilli, sól albo sos sojowy i smażymy na klarowanym maśle; podobnie można zrobić też ryby), do wszelkich dań a la chinskie, do deserów z czekoladą, do surówek (ostatnio zajadamy się kapustą z imbirem i winegretem na limonce), pyszna jest nalewka cytrynowo-imbirowa... itp. itd. Aha, imbir świetnie się mrozi i mrożony jest bardzo wygodny: wystarczy zetrzeć potrzebną ilość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli do żadnych normalnych dań, jak wynika z twojej listy tylko do jakiś wymyślnych. nie jadam krewetek, bo są za drogie tutaj w PL, zresztą to żaden rarytas. marynat nie robię, ani nalewek czy deserów. Myślałam, że może jakoś do prostych dań to można stosować, bo w sumie zawsze w sklepie jest, czasem nie ma innych rzeczy, ale imbir to jest, tzn. ludzie to kupują i używają tylko do czego niby, no przecież chińskich rzeczy sobie na woku nie smażą, w to nie wierzę, a ni sosów indyjskich też nie robią, wiem gdzie mieszkam i znam ludzi z którymi żyję i nie wierzę, że w swoim życiu choćby takich próbowali, a co dopiero robili. Owszem, umieją gotować, piec lepiej ode mnie, ale nie orientalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co dla ciebie jest nienormalnego w zamarynowanej np. w imbirze, miodzie, cytrynie, soli wieprzowinie? Ty z tych, co to z przypraw tylko pieprz i sól znają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spadaj ok? chcesz mnie deprecjonować, bo nie znam wieprzowiny w imbirze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama się już wystarczająco zdeprecjonowałaś :d Wracaj do swojej wegety i nie zapomnij polać maggi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to se kurna dodaj do pierogów ruskich albo do smalcu, będziesz miala "normalne" dania z imbirem... ludzie to jednak są śmieszni :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kuzwa choćby do flakow sie daje jak juz o " normalności" w kuchni piszemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale do flaków to mielony ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×