Wymioty, biegunka, żółć

Dzisiaj o godzinie 5 rano obudził mnie potworny ból brzucha. Usiadłam na łóżku i po kilku sekundach szarpnęło mnie na wymioty. Pobiegłam do łazienki i wymiotowałam czymś żółtym i gęstym. Palił mnie przełyk, gardło, język i podniebienie jak nigdy dotąd a wymioty miały obrzydliwy kwaśno gorzki smak. Po tym incydencie wypiłam letnią herbatę z cukrem i w połowie szklanki znów wymiotowałam. Położyłam się na moment i po 3 kolejnych łykach herbaty (tym razem gorzkiej) znów wymiotowałam herbatą. Moja mama poleciła mi żebym zjadła łyżeczkę sody oczyszczonej i popiłam wodą - co po 20 minutach równierz wylądowało w kibelku. od godziny 5 do godziny 7 wymiotowalam 4x i poszłam spać. Co mogło być przyczyną takich dziwnych wymiotów?

może się czymś strułaś, zjadłaś coś wieczorem czy na noc, co ci zaszkodziło, pij dużo wody, żeby uzupełniać płyny, przy wymiotach dobrze jest też uzupełniać składniki mineralne, np. pijąc orsalit rozpuszczony w wodzie, to powinno wpłynąć na lepsze samopoczucie, jeśli ci nie przejdzie idź do lakarza

musiałaś coś zjeść, albo wypić co podrażniło ci wątrobę. Pij wodę, zjedz węgiel, ewentualnie coca cola może pomóc. Jeśli nie, do lekarza, bo się odwodnisz całkiem Soda to raczej niedobry pomysł, bo jeszcze bardziej wątrobę podrażnia

mozliwe ze grypa zoladkowa, przy niej sa takie gwaltowne objawy