ratunku :O dostałam list z zaproszeniem na badanie raka macicy :O

ale przypał :( przyniesiono to do domu... teraz rodzina mnie pyta kiedy pojde do gina (a ja mam 25 lat i u gina nigdy nie byłam :) )

Jestes tak glupia czy udajesz:-D Jeżeli to prowo to znaczy , ze nie udajesz-jesteś glupia.

Badanie raka przez polskich onkologów zawsze kończy się śmiercią. :D Lepiej nie idź. ps. skąd rodzina wie, że nigdy nie byłaś u ginekologa?

nie wiem skąd rodzina wie, ale to nie od rodzinyten list a od jakiegoś biura...z ulicy marie curie sklodowskiej instytut onkologii mi to wyslal ;( rany boskie co mam robic

takie cos wysyja kiedy byla robiona cytologia i wyszlo cos nie tak a ty mowisz ze u gina nigdy nie bylas to nie sciemniaj

Nie musisz isc,te badania sa szkodliwe.Ukonczylas wiec Ci wysłali,te badania produkuja komurki rakowe nie idz.

Bo ukonczylas 25 lat dlatego Ci wysłali.Oni wszystkim wysylaja nie musisz isc,te badania sa szkodliwe.

idz na badanie, to tylko kontrolne...i badanie nie jest szkodliwe. wezma wymaz, 15 minut i wracasz do domu.

Faktycznie pomoc jest potrzebna, taka stara baba a u ginekologa nie była? Marsz!

Ale ciemnota!!! :-D dostalas zaproszenie na badanie cytologiczne, bezpłatne. Sądze nadal , ze to prowo, ale coz...czasami jednak można się spotkać z takim ciemnogrodem, ze dorosla kobieta nie chodzi do ginekologa, nie wie jak się bada profilaktycznie, nie wie co to cytologia. Masakra.

25 lat to jest stara baba?:D

Jeśli nie miała nigdy typowych, kobiecych problemów waginalnych typu smród z pieczary roznoszący się na całe osiedle, albo wytwarzanie dziwnych, serowatych produktów które zaspokoiłyby głód małej, afrykańskiej wioski, to po co miałaby się rozkraczać przed ginekologiem? :D

Synku..po to się chodzi do ginekologa, żeby nie mieć takiego smrodu. Kiedy już sa objawy jak w szambie , to trzeba się leczyc . A wazniejsza jest chyba profilaktyka. Jeżeli ty jesteś z tych doopkow, którzy uwazaja , ze kobieta u gina się" rozkracza", albo może musialbys koniecznie być przy takim badaniu ze swoja zona- dziewczyna, to może najpierw dorośnij i nie wypowiadaj się na tematy, które sa ci zupełnie obce.

Bo rak nie smierdzi na poczatku a tylko wtedy jest wyleczalny. Rak szyjki to nie jest przypadlosc starych bab można go mieć juz w wieku 20 lat, ponieważ wirus z członka atakuje szyjkę macicy.

Jesli to faktycznie ma byc badanie raka to współczuje... :p albo sie rabneli na tym zaproszeniu,

a powiedzcie jeszcze, dlaczego nei badaja czy ktos ma np. raka jajnika?

do ginekologa chodzi sie wlasnie po to zeby nie chorowac. Jak juz sa ostre objawy to moze byc juz za pozno na leczenie

pipa nigdy mnie nie bolała ani nie swędziała, nie mam upławów, smrodu z pieczary, dziwnych farfocli, nie puszczam się, po co mi lekarz? nie będę pokazywać mu miejsc intymnych :) ani dawać sobie grzebać tam jakimś patykiem

jestem stara baba, bo one u gina były już mając 14-15 lat błagając o tabletki antykoncepcyjne albo 72 po a mając 18 lat zaliczyły już kiłę, syfilis i inne atrakcje :D to nie prowo - mogę pokazać wam ten list,może na mammografię pójdę :) tzytzki mogę im w sumie pokazać :) może mnie nie napromieniują za bardzo

"Rak szyjki to nie jest przypadlosc starych bab można go mieć juz w wieku 20 lat, ponieważ wirus z członka atakuje szyjkę macicy. " wirus z członka heheh :D no to ciekawe jak mnie zaatakował jak jestem dziewicą :D

Uprawialas petting pewnie

A może cie ktoś molestowal jak byłeś bardzo mała. Poza tym czasem to jest dziedziczne.

"gość dziś pipa nigdy mnie nie bolała ani nie swędziała, nie mam upławów, smrodu z pieczary, dziwnych farfocli, nie puszczam się, po co mi lekarz? nie będę pokazywać mu miejsc intymnych usmiech.gif ani dawać sobie grzebać tam jakimś patykiem ' xxx taki tekst może napisac tylko nastolatek:-D dorośnij!

mozesz to tez miec przez mase innych czynnikow, wliczajac w to geny (jak wiekszosc nowotworow to ruletka, mozna zwiekszyc swoje szanse zachorowania, ale nawet dbajac o zdrowie mozna sie przeliczyc)

Nie powinno się ingerowac do pochwy w gabinetach lekarskich bo zakazajaczęst ginekolodzy!dlaczego nie robi się markerów z krwi bez ingerencji!!!Bo nie mieli by ginekolodzy kasy z badania pacjentki!!Ja czesto pisałam o obecnośc***artnera podczas badań zawsze przy całym badaniu nawet na fotelu.Dużo krytykowało te wpisy.Kobiety często wstydzą sie meża a obcego faceta czasmi zboczonego ginekologa nie to średniowiecze tylko w Polsce mozliwe!!Ginekolodzy gdy jesteś sama sobie pozwalają często za dużo!!!A mamy Prawo Pacjenta ust 2008 r art 21 ktore zapewnia obecność osoby bliskiej nawet w szpitalu podczas badań i zabiegów gdy wyprosza płaci placówka odzkodowanie PACJENTOWI bo on decyduje a nie niedouczony lub zboczony ginekolog.Do tego dodam że to w Polsce jest tylko takie zboczenie ginekologów ze podczas każdej wizyty muszą pchać łapy do pochwy.W cywilizowanych państwach raz się bada pochwę(oczywiscie w obcenościosoby bliskiej lub gdy brak musi być położna a nie sam na sam z pacjentom nie ma takiej obcji) i wpisuje się do kartoteki położenie jajowodów i reszty bo to się nie zmienia.Każde badanie ginekologiczne jest ryzykiem zakazeń nawet brodawczakiem bo rękawiczki chronią tylko lekarza a nie pacjenta!Ja chodze raz na trzy lata zaraz robię cytologię i mąż obceny patrzy by nic nie dotykał potem wkładał palce do pochwy.To samo mąż wspierał porody.

Rak szyjki macicy to rak którego konsekwencją jest rozwiązłe życie seksualne partnerki,a także partnera.

Dlatego ja chodze do ginekologa kobiety a i tak zawsze w gabinecie jest asysta poloznej, po huj mi maz, my kobiety swietnie sobie radzimy a cytologie wykonuje tylko polozna jakims patykiem ktory zawsze otwiera przy mnie ze sterylnego opakowania , palcami mnie nie dotyka

Ja tez mam juz dość tych zboczencow, którzy zawsze muszą sobie pomacac i jeszcze pieniądze za to biorą gruba. Cytologie może zrobić położna to fakt ale szyjki ci nie obejrzy. A kobiety lekarze sa glupie i niedelikatne. Udają wielkie przyjaciółki żeby mieć pacjentkę. Rak szyjki nie występuje wyłącznie u rozwiazych kobiet. Może się zrobić po porodzie ,od bakterii złapanych w basenie

Im szybciej zostaną podjęte kroki w walce z tą chorobą, tym większe szanse masz na wygraną. Sporo informacji na temat raka szyjki macicy możecie znaleźć na tej stronce: http://tojefura.com/rak-szyjki-macicy.html Dla mnie była ona bardzo pomocna!!!!