Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy poszlybyscie do takiej pracy w mojej sytuacji

Polecane posty

Gość gość

Urodzilam 2 tyg temu martwe dziecko. Dzis dostalam oferte pracy na 4 miesiace jako pomoc biurowa od 1 sierpnia. Nie wiem co zrobic czy dam radw fizycznie i psychicznie tak szybko. Jedni doradzaja idz miedzy ludzi inni kaza dojsc do siebie. Dodam ze kwestia finansowa to zarobek ok 800 zl na reke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym poszła jeśli ta praca pozwoli się tzw odmulić. A w którym tyg urodziłaś i dlaczego martwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dojdz do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dasz rade, ja bym poszła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urodzilam w 7 miesiacu. Dziecko zmarlo podczas porodu :( nie wiem co zrobic bo boje sie ze fizycznie nie dam rady i psychicznie bo przez cala ciaze lezalam na zmiane dom szpital wstawalam jedynie do lazienki. A byle co powoduje u mnie nerwy wybuchy placzu i ogolne rozbicie. Do tego mam nawal pokarmu z ktorym sobie nie moge poradzic to mnie dodatkowo dobija ze piersi pelne mleka a dziecka brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie poszlabym...za szybko jak dla mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idź, zajmiesz się czymś przynajmniej na część dnia, łatwiej Ci będzie między ludzmi, a jeśli chodzi o nawał pokarmu- powinnaś dostać od ginekologa tabletki na zatrzymanie laktacji, bardzo Ci współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostalam bromergon na 10 dni bralam po 2 tab ale mialam takie skutki uboczne ze myslalam ze umre chyba. To lekarz kazal dwa razy dziennie odciagac laktatorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie poszła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za 800 zł nie poszłabym do pracy. Przecież to jest wyzysk w biały dzień!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym poszła. Przynajmniej dni Ci będą leciały, poznasz nowych ludzi zamiast się zamęczać myślami i dołować w domu. Zawsze lepsza praca od siedzenia w domu. A tym bardziej w biurze. Dasz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×