Wstyd mi za wczorajszą imprezę:( Pocieszcie mnie, że może byc gorzej

Ładnie się wczoraj ubrałam, byłam u fryzjera i miałam idealne włosy, zrobiłam sobie perfekcyjne smoky eyes, włozyłam nowe szpilki i poszłam się zabawić z przyjacielem i zapomnieć o problemach. Myślałam, ze mimo wszystko to będzie spokojny wieczór ale po pierwszym piwie, wypiłam następne. Potem w klubie kamikaze i mojito. Mam naprawdę słabą głowę więc taka ilość alkoholu to dla mnie pogrom. Jestem szczupła więc tym bardziej alkohol wchodzi mi do głowy a po nim zawsze jestem w świetnym humorze i mam masę "niesamowitych" pomysłów. Nie wiem co mi odpierdoliło ale zaciągnęłam mojego starego przyjaciela do klubu karaoke i ja niepotrafiąca kompletnie spiewac dałam popis na scenie. Zaśpiewałam z pełnym zaangażowaniem "stand by your man"a potem bombonierkę. Jak przez mgłę pamietam niemców i anglików którzy pękający ze śmiechu mnie dopingowali i bili brawo:( Mój przyjaciel próbował mnie ściągnąc ze sceny a ja durna

ale o co ci chodzi? normalna zabawa, karaoke nie jest tylko dla tych co potrafią śpiewać

byl sex?

moze byc gorzej jakis czas temu byla tu panna co po pijaku zrobila loda swojemu tesciowi :) wyglup na karaoke da sie przelknac glowa do gory

spoko, a teść tej panny zrobił jej dobrze ręką - też po pijaku przy nich jesteś cienki bolek

http://f.kafeteria.pl/temat/dziewczyny-strasznie-mi-wstyd-mialam-intymna-sytuacje-z-wlasnym-tesciem-p_5970192 az sobie do ulubionych temat dodalam bo az trudno uwierzyc

Zabawa jak zabawa, nie ma czym się przejmować, serio. Ja do tej pory zachodzę w głowę, co mogłam robić z kolegą w aucie, tyle alkoholu wypiłam że dosłownie mało co pamiętam. To jest wstyd, urżnąć się jak świnia i nic nie pamiętać.

Z tego co piszesz to nie zrobiłaś nic za co można się wstydzić. Wygłupy po alkoholu raz na jakiś czas to nic złego a moralniaka na kacu ma prawie każdy :) Radziłabym raczej się z tego śmiać niż się przejmować ;)

a niemcy i anglicy pewnie byli zachwyceni, że ładna polka trochę pospiewała i było wesoło

ciekawi mnie tylko jakim cudem to wszystko pamietasz, skoro byłaś pijana?

Dziękuję Wam za pocieszenie! Może rzeczywiście nie muszę się martwic. No trudno, było minęło:P Ale to moje wykonanie stand by your man jeszcze długo będę wspominała. Ta dziewczyna rzeczywiście niezła:P Wszystko zostaje w rodzinie. Pamiętam ten wieczór bo mi naprawdę rzadko urywa się film. Byłam mocno wstawiona ale nie tak żeby np wymiotowac, chodzic na czworaka, belkotac. Miałam poprostu wyborny humor i pelno energii. Najbardziej martwi mnie to że moja "publiczność" nagrywała mój występ telefonem a jak pomogli mi zejsc ze sceny to im jeszcze moim łamanym niemieckim udzielałam wywiadu:( Boże co ja im nie naopowiadałam wtedy, że kocham język niemiecki i się go uczę i będę tylko w tym jezyku rozmawiac a jestem ledwo co komunikatywna w niemieckim! Moi nowi koledzy mieli ubaw po pachy... Potem nagle mnie oświeciło że robię z siebie idiotkę i ich przeprosiłam i sobie stamtąd poszłam. WIĘCEJ NIE PIJĘ

no to pojechałas ostro:-)haha ale z drugiej strony po to jest zabawa i nie ma co sie przejmowac i tak cie nie znają:-)ludzie robia gorsze rzeczy

Trzeba było kupić sobie w aptece alcovit i wtedy mogłabyś pić i ani kaca nie mieć ani bys się tak nie upiła.