Jestem załamany i wkurzony niesprawiedliwością, przykład mojego kumpla

Otóż mam bliskiego kolegę, chodziliśmy do jednej klasy całą podstawówkę następnie gimnazjum i liceum.. dzisiaj nasze drogi się troszkę rozeszły ale nadal utrzymujemy kontakt- tak czy owak, do rzeczu.. ON, ma dzianych rodziców dzięki czemu w wieku 24 lat ma ZAJEBISTA CHATE!!! domek na nowym osiedlu, warty z wyposażeniem i wyremontowaniem w środku minimum milion złotych..., a do tego ma zajebiste auto, 2 letniego mercedesa, którym jak jedzie to dosłownie prawie każdy się ogląda- nic dziwnego, auto warte 100 000zł lekko..., do tego ma też wyglad (tzn wygląd ma taki, że jest wysoki- a to wystarczy często), prace.. w dobrej firmie (nie wiem jak zdobył posade? mysle, ze tatuś mogl maczac w tym palce bo jest dosyć wpływowa postacią) no i oczywiscie od zawsze miał powodzenie u kobiet, wyruchal juz minimum 15 lasek.. i teraz ja.. biedak, fatalny wyglad, mieszka z rodzicami i do konca zycia tak bedzie... , oczywiscie bez pracy- a jak mam prace to jakies gowno typu magazyn, produkcja.., bez auta (mimo ze mam prawko- ale nie stac mnie na kupno auta), no i oczywiscie bez kobiet, w swoim zyciu tylko dwie puknalem, z czego jedna tylko raz i potem mnie rzucila, NO TRAGEDIA!!! jestem w dołku!!

Z takim podejsciem to rzeczywiscie tak bedzie. Masz kompa, internet, moglbys przysiasc faldow i nauczyc sie np. programowania i za rok podczepic sie na juniorskie stanowisko, a za trzy zarabiac dobra kase, czyli od 7 kola wzwyz. Jak nic nie zrobisz, za trzy lata bedziesz w tym samym miejscu :)

folda, a co to, oprogramowanie, czlowieku.. dla mnie to czarna magia w moim mniemaniu komputer i internet to tylko gadu gadu, przegladanie stron i czasem jakas gierka online nie ma mowy o jakimkolwiek kierunku w strone komputerow- bylem raz w szkole informatycznej to czułem sie jak wegetarianin w rzeźni-to nie dla mnie

Do roboty się weź. Mój facet też z bogatego domu nie jest. Ale ma milion pomysłów na biznesy, które wciela w życie od 18 roku życia.

Zamiast narzekać to cos zrób, wyjedź z tego jebanego kraju i zacznij od nowa, 7 lat temu wyjechałem do uk z biletem w jedna stronę i 70funtow w kieszeni i po 7 latach mam bardzo dobra prace, dobre stanowisko nowy samochód i motor itp. Zamiast narzekać weź sie do roboty

ale ja nie mam takiej psychiki i odwagi aby wyjechac (zreszta nie chce wyjezdzac, tu mam stare smieci i rodzine i nie chce z kraju wyjezdzac) a do tego nie mam odwagi i nie mam glowy na biznes (i pieniedzy na wklad)

Wyrośnie z Ciebie drugi Kiepski. Nie dziwię się, ze nie masz dziewczyny. Która by lenia chciała i niedojdę bez ambicji i jakichkolwiek chęci do zmian.

Nie chcę, nie mogę, nie umiem..... Czyli po prostu jesteś na swoim miejscu.

sram na was nie rozumiecie mnie.. ja mam problemy fizyczne i psyczhicznie, to sie nie da zmienic od tak

Od siedzenia na doopie też się tego nie da zmienić. Podobnie od jak chlipania na forum.

Idź lepiej do mamy do cyca, kobiety potrzebują facetów a nie cipy takie jak Ty

Kurwa! Ludzie! Rozejrzyj się, ile biednych facetów ma laski i wspolnie się dorabiają. ZOBACZ. Ja bym była szmatą, gdybym poelciała tylko na kasę.. Polecę wyłącznie na facet, który spodoba mi się i z charakteru i wyglądu, i między nami będzie chemia

up :)

Na co ty liczysz? że nagle do twoich drzwi zapuka prezes dużej firmy i zaproponuje Ci swoje stanowisko? Jak nic nie zrobisz to ciągle będziesz w tym samym punkcie. Ja pochodzę z biednej rodziny moja mama zmarła jak byłam mała ojciec mnie podrzucił babci bo nie był w stanie mnie wychowywać nie miałam od niego żadnego wsparcia finansowego mieszkałam na wsi zabitej dechami. Mimo tego skończyłam dwa kierunki studiów, mam dobrze płatną pracę i męża, o podobnym pochodzeniu jak ja TYLKO ŻE TO MĄDRY PRACOWITY I ZARADNY FACET a to dla kobiety jest szalenie ważne, na beksy kobiety nie lecą