Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Byłam dziś u lekarza, krytykował mnie i moje ciało. Wyszłam z płaczem...

Polecane posty

Gość gość

ze łzami w oczach :( nie wiem czy on byl po prostu s********m i chamem czy to takie ''poczucie humoru'', jesli to drugie to w ogole to nie bylo zabawne :( nie wiem czy zgłosic to do ordynatora i dyrektora szpitala ? to coś da? oni wszyscy sie przeciez znaja i trzymają ze sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ci powiedział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedział mi: "boże, co tu robi ten kaszalot? weterynarz jest dwie ulice dalej!".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiakasia909
To jest chyba podszyw jakiś bo nie wierzę że tak mógł powiedzieć lekarz autorce :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Konkretnie nic, ale dogryzał mi, ''żartował'' z nadwagi (przygotowuje sie do operacji zmniejszenia żolądka), rowniez z tego jak byłam ubrana, wg niego za duzo ciuchow, ze mlode dziewczyny powinny pokazywac ciałko, trudno to opisac ale wizyta trwała ok 20 minut i uslyszlama kilkanascie niemilych słow :( tak nie powinien sie zachowywac lekarz, ja u siebie w pracy za takie zachowanie wobec klientów zostalabym natychmiast zwolniona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja lekarka rodzinna ostattnio nawrzeszczała na pacjenta , i to w jaki sposób facet przyszedł z chorą nogą i mówi "pani doktor boli mnie noga nic mi nie pomaga " na to lekarka "a smarował pan 2 razy dnia jak kazałam"? pacjent - " nieeeee bo to nic nie pomaga" lekarka " to k/u/r/w/a mać po coś pan przyszedł ? do domu raus i smarować łapę i przyjść za tydzień " !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...do wojewódzkiego weterynarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiakasia909
Właśnie zgłoś to bo jak nic nie zrobisz to będzie sobie dalej "żartował" z ciebie jak i z innych pacjentek! Tak to jest za dużo im pacjenci pozwalają, nic nie mówią i potem tacy lekarze robią i mówią co chcą bo im na to pozwalamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość lekarzy to bydlaki, ja byłam trzy razy prywatnei u dentystki za pierwszym razem super, mila, uprzejma, zeba dobrze zrobila, plomba nie wypadła, za trzecim razem chyba zly humor nie wiem, ''wyżywała'' się na mnie, upadło jej cos i przeklnęla, widac bylo złość w jej oczach, zapsywala mnie na następną wizyte, mówiłam ze rano nie moge bo mam zajęcia na studiach i na nich musze byc, a ona z mordą na mnie ze jakos to załatwie :O:O wiecej tam nie poszłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiakasia909
do gość powyżej ty chociaż byłaś u dentystki i tak cię potraktowała, ja byłam u ginekologa faceta, i to jak tam zostałam potraktowana to zapamiętam do końca życia co ten bydlak mi gadał i jak mnie obraził :O zraziłam się przez niego do wszystkich lekarzy a zwłaszcza do ginekologów FACETÓW!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo w polsce nie ma normalnych lekarzy... to niedouczone s*******e... ja mialam takiego zboczonego pedofila dziada ktory ciagle rzucal mi zboczonymi podtekstami... zmienilam przychodnie i mam spokoj. natomiast jedna niedouczona larwa o malo mnie do grobu nie poslala... jak nie znalam sie jeszcze w tematyce lekow psychotropowych to poszlam prosic ja o przepisanie mi leku na uspokojenie. kategorycznie mi odmowila twierdzac ze sie uzaleznie, ze zostane cpunka itp (a mogla mi zapisac chociaz hydroxyzyne..) a potem stwierdzila ze da mi przepis na mieszanke apteczna ktora z jakiejs starej gazety medycznej mi przepisala a w skladzie luminal...i to nie mala dawka bo 200mg na mala buteleczke... to tepa krowa nie chciala mi zapisac hydroxyzyny twierdzac ze bede ja musiala do konca zycia juz brac a zapisala mi barbiturany nie uprzedzajac mnie nawet ze to bardzo niebezpieczne leki?! utwierdzila mnie ze ona po prostu na lekach gowno sie zna i nawet nie wiedziala co ona mi w tej mieszance zapisuje... dopiero aptekarka mnie uswiadomila ..dlatego ludzie, uwazajcie na to co konowaly wam zapisuja!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zboczeńców jest niestety sporo, moj eks mówil mi, ze kiedys gdy byl nastolatkiem lekarz go obmacywał podczas badania brzucha, a ze mój M był szkolnym przystojniakiem to lekarz sobie pomacał :D z tego co mowil nie bylo to normalne badanie tylko dotykal go wiadomo gdzie. Mojej kolezance z kolei ginekolog składal dwuznaczne propozycje, podrywal dosc nachalnie, proponowal spotkanie po pracy, dotykał tam gdzie nie trzeba podczas badania... żenada, albo konowały, albo łapownicy albo zboczency :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pacjenci, a zwłaszcza pacjentki na to pozwalają to lekarze korzystają... Kobiety cieszą się ,gdy lekarz je podrywa i obmacuje i taki lekarz mysli, ze kazda tego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaa dodam jeszcze ze poza luminalem byla tam w skladzie waleriana w konskiej dawce... a to dosc niebezpieczne mieszanie obu tych substancji w takiej ilosci... slyszalam tez historie w ktorej lekarka przy matce dziecka chorego na downa powiedziala do pielegniary "zaraz do ciebie przyjde tylko zbadam tego downa"... lekarz zajmujacy sie moim ojcem z choroba zatorowo-zakrzepowa konczyn dolnych to rowniez stary cham nad chamami. moj ojciec cos sie go grzecznie zapytal czy jedna operacja wystarczy czy kiedys bedzie prawdopodobienstwo powtorki przy tej chorobie a on do niego z morda" dla mnie to pan moze sie wcale nie leczyc!!!co pan sobie mysli!!to nie wyrwanie zeba!" :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo moja dentystka - dewotka i moherka. przy robieniu mi zeba ona mi opowiada o smolensku, wlacza sobie radio maryja, sprowadza babcie moherowe i szlifuje mi kly i nawija sobie z nia o ksiedzu X czy Y a ja siedze z rozdziawiona japa haha. a ten pedofil co mnie zaczepial to stary dziad byl-50pare lat. z takimi zboczencami to mialam wiele razy do czynienia i to zawsze stare dziady- chyba im odp*****la od tej pracy na stare lata. ogolnie nie znosze lekarzy a bede pielegniarka wiec chyba zaloze sobie wlasna dzialalnosc na leczenie ludzi, bez zadnych konowalow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pielęgniarki to tez niezle suki, ja jak bylam po operacji rok temu czesto wymiotowalam, od leków, raz mi sie zdarzylo ze nie zdązylam do kibelka i troche pobrudzilam przy drzwiach, przyleciala pielegniarka i nie zapytala czy zle sie czuje tylko z ryjem na mnie sie darla co sobie wyobrazam, ze świnic to sobie moge u siebie bo tutaj nie jest chlew, potem slyszalam jak drugiej kolezance na mnie gadała od k****idiotek :/ przeciez nie zrobilam tego specjalnie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wszystkie pielegniarki :P ja taka nie bede :D ale zgadzam sie z toba w pewnym sensie bo na praktykach w niektorych szpitalach jak bylam to widzialam co starsze pielegniary potrafia nawywijac pacjentom. ale przynajmniej sie ucze od nich jaka nie byc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że lasko
a ja tam sie obracam wsród miłych, dowcipnych, kompetentnych i z powołania doktorów. jak mi nie pasuje ktoś to zmieniam ale nie obrabiam tyłka za plecami. nawet jak sie poczyta opinie lekarskie to dla jednych bedzie miodzio a dla drugich be. pacjenci tez bywaja przewrażliwieni na swoim punckie i chcieliby zeby lekarz nie tylko leczył, ale i posłuchał zwierzeń i podmuchał i popłakał wespół. niestety ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja poszłam z piętnaście lat temu do pani doktor w Ra....u i ta kompetentna młoda lekarka, bardzo rozgadana zresztą nt siebie, swoich walorów i udanego życia ,na podstawie plamki na nodze stwiedziła u mnie różę(rzadka,zakaźna choroba, leczy się ją szpitalnie,dłudotwałe leczenie)Dermatolog rozpoznał rumień ji uż po dwóch dniach brania antybiotyku śladu nie było...Powiedziałam sobie,że więcej do geniusza nie pójdę,ale po latach...trafiłam do niej w przychodni. Pani doktor ma zwyczaj zwracania się do pacjentek"Stara, wiesz..."Sama zestarzała się mocno. Ma też sporo innych ciekawych zwyczajów np przyjmowanie pacjentów tetryków hurtowo , po 4-5 jednorazowo,przy dobrym humorze.Pełna ochrona danych osobowych... Przyszłam do niej z bólem ucha,dostałam antybiotyk.na prośbę ,aby mi ucho obejrzała odparła"Ja tam nikomu nie bedę w uszy, ani w dupę zaglądać". Zwolnienia nie wzięłam.Pech chciał,że za dwa dni przy braniu leków dostałam strasznej biegunki, rano do pracy nie poszłam, poszłam natomiast do lekarki,żeby mnie zechciała przyjąć.Nie udało się....Tego dnia chciało mi się srać i płakać na rzemian.Wzięłam opiekę ,zamiast zwolnienia w pracy. Więcej do genialnej pani doktor nie pójdę, nawet za piętnaście lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj tez mi kiedy powiedzial ze przepisze mi lek na sraczke to sie bede bała kaszlnac..no i co z tego. oni tez musza jakos odreagowac. czasem tak robia by nie stac sie bóstwem dla ludzi, ktorzy chwtają się ich jak jezusa w chorobie a to juz jest niezdrowa relacja. wielu z nas jak nie ma chceci i ochoty ogladac ludzkich geb to ma do tego wiecej praw i mozliwosci niz oni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja akurat nie mialam złych doświadczeń z lekarzami.Za to znajomi mają chore dziecko - diagnoza w kierunku autyzmu.Poszli do lekarza a on do nich że sobie downiątko hodują. Afera była straszna, a ojciec dziecka omal lekarza nie pobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×