Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość redrose00

Związek z rozwodnikiem i kontaktowanie się z byłą żoną.

Polecane posty

Gość redrose00

Od ponad pół roku spotykam się z mężczyzną, który jest po rozwodzie i ma 8 letnią córkę. Układa nam się wspaniale i na prawdę nie mogę narzekać na nasz związek, ale ja wciąż myślę, o jego byłej żonie. Właśnie obudziłam się mając kolejny sen, w którym pojawiła się ona... piękna, uśmiechnięta, z dobrą pracą. Wydaje mi się, że ona jest lepsza we wszystkim ode mnie. Poza tym, niedawno zorientowałam się, że miał ją zapisaną w telefonie jako "Kotek", a rozwód był 7 lat temu... Wiem, że muszą być w kontakcie ze względu na dziecko, ale uważam, że piszą ze sobą częściej niż to jest wskazane moim zdaniem. Zostali przyjaciólmi, a ja przez to czuję się zagrożona. A gdy jeździ do jej rodzinnego miasta, gdzie mieszka z synem, zostaje tam na pare dni i śpi w mieszkaniu należącym do eks-teścia. Co zrobibyście na moim miejscu, żeby poradzić sobie z zazdrością?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaprzyjaznij sie z nia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam tego problemu. Mój mąż jeździ czasem do byłej żony bo ona samotna a wiadomo, czasem coś się w domu psuje :). Zupełnie nie myślę o tym w taki sposób jak ty. Przecież jest ze mną a nie znią, parawda? A to, że jej pomaga świadczy tylko o nim jako o człowieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redrose00
Nie miałyśmy okazji się poznać. Ona mieszka dość daleko. Poznałam tylko dziecko, załapałam z nim super kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to duzy plus, wazne zebys nie robila scen zazdrosci, jesli pozostali po rozwodzie w zaprzyjaźnionych stosunkach to tego nie anlezy zmieniac. zaproscie ja z dzieckiem do was, wtedy wybadasz latwo jak to z nimi jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redrose00
Absolutnie nie robię scen zazdrości, wszystko trzymam w sobie. Tylko problem w tym, że myślałam, że z czasem będzie mi łatwiej, a jest coraz trudniej. Planujemy wspólne mieszkanie, wszystko jest bardzo poważne, ale ciagle te czarne myśli kołaczące w głowie. Męczy mnie to bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to pew ie ci juz zostanie, niestety to minus jak sie wiaze z kims z przeszloscia. zawsze beda mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×